Auto jest przestronne, w środku słabo wykończone jednym słowem spartańskie wnętrze. Auto jest wygodne i komfortowe w długich trasach w porównaniu do takich samochodów jak audi czy vw to komfortem ten samochód bije te marki na głowę! Niestety nie ma co liczyć na przyspieszenie przy wyprzedzaniu. To auto widzi każdą górkę wcześniej od kierowcy ale czego tu oczekiwać od 60 koni mocy. Samochód na trasie przy spokojnej jeździe spali maks 8l/100km LPG Natomiast jak się jedzie powyżej 100 km/h to auto pali jak smok tyle samo co w mieście nawet 17l/100km LPG. Najgorsze w tym aucie są naprawy owszem są tanie ale to auto jeździ więcej po warsztatach niż po drogach. Ogólnie jeżeli o to czy bym polecał to auto to z całym szacunkiem wielkie NIE! Chyba że ktoś ma wiele czasu i pieniędzy na wydawanie na warsztatach. Auto kupiłem od pierwszego właściciela pięć lat temu samochód bezwypadkowy w momencie zakupu miał jakieś 120 tyś km przebiegu. Wymieniłem w tym aucie skrzynie biegów, sprzęgło, alternator, rozruszk, wahacze przód i tył chłodnica, termostat, uszczelkę pod głowicą i miski olejowej, jeszcze czeka mnie regeneracja układu kierowniczego, już nie wspomne o butli LPG i zwykłych naprawach związanych z eksploatacją tego auta. Kupując to auto trzeba mieć zarezerwowaną drugą wartość tego złomu na naprawy!

Auto jest przestronne, w środku słabo wykończone jednym słowem spartańskie wnętrze. Auto jest wygodne i komfortowe w długich trasach w porównaniu do takich samochodów jak audi czy vw to komfortem ten samochód bije te marki na głowę! Niestety nie ma co liczyć na przyspieszenie przy wyprzedzaniu. To auto widzi każdą górkę wcześniej od kierowcy ale czego tu oczekiwać od 60 koni mocy. Samochód na trasie przy spokojnej jeździe spali maks 8l/100km LPG Natomiast jak się jedzie powyżej 100 km/h to auto pali jak smok tyle samo co w mieście nawet 17l/100km LPG. Najgorsze w tym aucie są naprawy owszem są tanie ale to auto jeździ więcej po warsztatach niż po drogach. Ogólnie jeżeli o to czy bym polecał to auto to z całym szacunkiem wielkie NIE! Chyba że ktoś ma wiele czasu i pieniędzy na wydawanie na warsztatach. Auto kupiłem od pierwszego właściciela pięć lat temu samochód bezwypadkowy w momencie zakupu miał jakieś 120 tyś km przebiegu. Wymieniłem w tym aucie skrzynie biegów, sprzęgło, alternator, rozruszk, wahacze przód i tył chłodnica, termostat, uszczelkę pod głowicą i miski olejowej, jeszcze czeka mnie regeneracja układu kierowniczego, już nie wspomne o butli LPG i zwykłych naprawach związanych z eksploatacją tego auta. Kupując to auto trzeba mieć zarezerwowaną drugą wartość tego złomu na naprawy!

hmm. i mam tu wszystko zmieścić w tej małej rubryczce. Nie do opisania. już po 1 m-cu eksplatacji - PROBLEMY. Po 13 tyś. wymiana przednich opon - stwierdz. winę użytkownika (zbierzność źle ustawiona o 3mm). Wypadające lampki podświetlenia przykleiłem na stałe, dzwi tylne skrzypią i nikt tego nie potrafi naprawić (w serwisie). Rylingi dachowe malowano już 3 razy. Klocki wymieniam co 30 tyś. km. Wymieniono mi już uszczelki w skrzyni biegów. Obecnie oddałem go żonie bo mnie już wnerwił - przez listopad i grudzień spedził 2 * po 5 dni w serwisie, problemy jak były tak są.