Spalanie jak dla mnie to bajka, co prawda nie przekraczam 120 z powodu poprzecznych relingów (ryczą jak głupie), a moja jazda ogranicza się do aglomeracji śląskiej, czyli trochę trasy, trochę miasta i korka (cykl mieszany). Ogólnie na auto nie narzekam, jak do tej pory ma tylko wyciek z uszczelki bagnetu (pewnie będzie 30 PLN kosztów :) i spod filtra oleju, ale to raczej nie wina Fiata tylko osoby, która wymieniała olej. Auto wygodne, ekonomiczne, pakowne. Jeśli trafisz na egzemplarz, którym nie jeździła ekipa budowlana to będziesz zadowolony. Mnie trafił się samochód poleasingowy sąsiada więc długo się nie zastanawiałem.

Witam. Zacznę od tego, że jeżdżę Doblo II cargo od nowości (obecnie 101tyś) dzień w dzień, zawodowo, tak więc temat spalania nie jest mi obcy. No i cóż... czas na chwilę rozczarowania. Silnik 1,4 benzyna to zdecydowanie za mało jak na auto o masie 1200kg + załadunek. Spalanie oczywiście zależy od stylu jazdy. Przy eko jeździe spalanie w mieście to 7,8 - 8l. Bieg wrzucamy przy max 2800 rpm co sprawia, że ze świateł ruszasz ostatni, a ci za tobą tylko patrzą jakby cie tu wyprzedzić. Jeżeli zdecydujemy się na bardziej żwawą jazdę no to 9l pochłania lekko. Moi koledzy z pracy nie mogli zejść poniżej 9,5l. W trasie też bywa różnie. Mój rekord to 5,8l (trasa: Warszawa - Lublin - Rzeszów - Krosno - Warszawa). Jednak cała trasa we mgle i jechało się 80 - 100km/h czyli tak jak ten samochód lubi. W innych trasach (Warszawa - Kraków - Warszawa) przy ładnej pogodzie i prędkości 130km/h no to 9l połyka. Prędkość max to 160km/h, ale silnik mało co z ramy nie wyskoczy. Podsumowując stosunek osiągów do spalania jest kiepski.

Silnik 1.9 105Km w miarę żwawy , rozwożę nim prasę więc praktycznie jazda jest na biegach od 1 do 3 od kiosku do kiosku , ciągłe gaszenie silnika i zapalanie , przy tak specyficznej jeździe po mieście pali mi nie więcej jak 8 litrów , zaznaczam , że załadowany na maxa , choć nie wersja maxi :) , jak do tej pory po 18 tyś km bez zarzutu. Denerwują tylko piszczące hamulce i brak osłon na bocznych ścianach od środka w przestrzeni bagażowej na wysokości okien . Towar już mi powypychał blachę na zewnątrz.