Auto zakupiłem półtora roku temu. Jest to wersja Malibu. Początkowo, jak każy, wahałem się przed zakupem tego wozu, posiłkowałem się oczywiście opiniami z autocentrum, jakże by inaczej :) Po bardzo długich poszukiwaniach mojego modelu (po drodze zmieniałem zdanie i szukałem seata leona - 20/20 aut bite) znalazłem wreszcie takiego doblasa jakiego szukałem:) Po roku użytkowania mogę powiedzieć ze jestem zadowolony z tego auta. Aczkolwiek nie jest kolorowo na każdym kroku :) Drobne usterki nie utrudniają użytkowania aczkolwiek potrafią być uciążliwe np: usterki oświetlenia wewnętrznego (jakieś lipne styki) ale samemu można sobie poradzić. Z poważniejszych usterek mogę wymienić awarię alternatora a dokładnie układu prostowniczego który się przepala, a winę za to ponoszą konstruktorzy którzy ograniczyli rozmiary alternatora przez co układ się przegrzewa- niestety tak usłyszałem - o ile się będzie dało będę regenerował te podzespoły. Mimo to mechanik nie pocieszył mnie - max dwa lata exploatacji i znowu regenaracja - no trudno ;) Teraz coś z milszych rzeczy, auto prowadzi się bardzo fajnie, duża ładowność ( beczka 1000 litrów na europalecie wchodzi bez problemu:)) duże lusterka, dużo miejsca w kabinie, nad głową; Spora ładownosć, przewoziłem 600 kg ładunku plus 3 osoby i całkiem nieźle sobie radził ten byk :) Spalanie jak najbardziej pokrywa się z tym o którym tu czytałem czyli jest bardzo ok. Jeśli chodzi o silnik to od wymiany do wymiany nie dolewam NIC. Pracuje równo i świetnie aczkolwiek czuje że już niedługo będę musiał zmienić dwumas. Poza tym zero uwag. Klima, centralka i pozostała elektryka działa bez problemu. Minus tego kobivana to tanie plastiki ale idzie je przeżyć ;) Podsumowując jest bardzo OK. Mam nadzieję ze jeszcze długo mi posłuży:)

Autko ogólnie niby fajne. Dobrzde się prowadzi, ma ogrom miejsca w środku. Niestety nie jest niezawodne. Z racji małego silnika szybciej zużywają się jego elementy. Może to doprowadzić tak jak w moim przypadku do nieuniknionego remontu silnika. Koszty ogromne: 1400 zł po znajomości... Poza tym wariujuąca elektryka, co zdarza się najczęściej w deszczowe dni. Auto dobrze się prowadzi ale ma słabe przyspieszenie. Przy jadących 5 osobach + bagażu o wyprzedzaniu czegoś innego niż furmanka nie ma co myśleć. Chyba że do horyzontu nie widać jadącego z naprzeciwka auta. Podsumowując nie polecam w tym silniku.

nie jestem wogóle zadowolony i żałuję tego zakupu.. auto jest mi potrzebne w firmie do codziennego użytku a jak narazie więcej spędza odkąd go kupiłem u mechanika niż zarabiając na siebie.. dodam że samochód kupiłem za normalną cenę, nie jakoś okazyjnie, na przeglądzie w serwisie fiata nie wykryto żadnych usterek czy ukrytych wad (wiedziałem tylko o potrzebie remontu zawieszenia z tyłu), zero rdzy, i kabina i paka bardzo zadbane, prawie jak nowe, silnik pracuje bardzo cicho, nie kopci na czarno wbrew temu że ubywa olej z silnika, ale ciągłe usterki go dyskwalifikują.. wcześniej jeździłem kangoo i wystarczyło lać i jeździć, potem na chwilę sprinterem (z 97r.) ale fiat zdecydowanie odpada i żałuję tego zakupu