Najmniejszy diesel 1.5l dCi 75KM i benzynowy 1.2l 75KM nie gwarantują żadnych emocji. Są tak naprawdę furtką do tego, by wyjechać autem z salonu. Szczególnie 1.2l jest leniwy i wymaga wysokich obrotów do jazdy. Jednak problemy z dynamiką w pewnym stopniu likwiduje 1.5l dCi 90KM oraz doładowany 1.2l 90KM. Ten drugi ma co prawda tragiczny dźwięk za sprawą 3 cylindrów, ale za to nadaje autu wystarczające osiągi do codziennej eksploatacji. Diesel jest droższy, jeździ podobnie, ale za to mniej pali, więc spodoba się osobom często podróżującym.
czytaj więcej
Dacia nie musi się już wstydzić za wygląd swoich aut, a ich nabywcy nie muszą wstydzić się, że jeżdżą Dacią. Sandero to jeden z niewielu przykładów w tej klasie, gdy auto wygląda na znacznie droższe niż jest w rzeczywistości.
~Powagosław
Tak sobie myślę, że gdyby nasz wspaniały kraj wyprodukował coś na obraz i podobieństwo Dacii Sandero, wszyscy cmokalibyśmy z zachwytu. A tak mówimy: bue… Dacia. To w ramach komplementu. Bo obiektywnie to mi się średnio ten wóz podoba.
Dacia nie musi się już wstydzić za wygląd swoich aut, a ich nabywcy nie muszą wstydzić się, że jeżdżą Dacią. Sandero to jeden z niewielu przykładów w tej klasie, gdy auto wygląda na znacznie droższe niż jest w rzeczywistości.
~PowagosławTak sobie myślę, że gdyby nasz wspaniały kraj wyprodukował coś na obraz i podobieństwo Dacii Sandero, wszyscy cmokalibyśmy z zachwytu. A tak mówimy: bue… Dacia. To w ramach komplementu. Bo obiektywnie to mi się średnio ten wóz podoba.
~Luzacjusz