Dacia Logan MCV - bez opłat za metkę
Metka czyni cuda, dlatego uznane marki potrafią kosztować krocie. I to mimo tego, że mogą być produkowane w chińskiej dzielnicy industrialnej,...
Benzynowy wariant 1.2 KM można kupić też z fabryczną instalacją LPG. Cokolwiek dopływa do silnika, ten i tak jest po prostu przeciętny. Z kompletem pasażerów jest mu ciężko, a podczas normalnej eksploatacji idealnie sprawdza się podczas transportu z jednego miejsca w drugie. Bez żadnych emocji. Dużo lepsze wrażenie robi za to doładowany wariant Tce 90KM. Jest elastyczniejszy i żwawszy. Podobnie sprawa wygląda w przypadku diesli. 90-konną wersję warto rozważyć. Z kolei w 75-konnej niektórym może brakować mocy w trasie.
NIE
Głosów za: 50% / przeciw: 50%
Niezwykły skok jakościowy. Logan sprawia wrażenie znacznie droższego i lepszego produktu i o to dziś chodzi w tak zwanym segmencie budżetowym. Auto przestało kojarzyć się wyłącznie z taniością i wreszcie wzbudza pozytywne emocje.
~PowagosławPierwszy Logan wyglądał dokładnie na miarę swojej ceny: „za tyle to możesz mieć coś takiego i nie narzekaj, chyba, że wolisz na piechotę”. Teraz to co innego – Camaro z dyskontu. Ja nie kpię. Nawet jeśli coś jest tanie, niech chociaż jakoś wygląda.
~Luzacjusz