Coz moge rzec... Kocham to auto calym sercem! To, jak wiele radosci z jazdy zapewnia ten wehikul jest nieopisane. Ale trzeba tez w nie stale inwestowac. To auto wymaga pieniedzy. Mimo wszystko polecam to auto. Zapewnia niesamowity luksus i komfort jazdy, za swoja cene. Czy warto czy nie - wg mnie warto. Roczny koszt utrzymania tego auta okreslam na ok. 2-3tys zl (nie liczac benzyny). Tyle niestety potrzeba azeby sie nimw pelni cieszyc. Trzeba regularnie wymieniac czesci i nie czekac na powazne usterki.

Mimo kultowego designu, ogromnej ilości miejsca w środku, dobrej ergomonii i ekonomicznego silnika. Całe auto to porażka. Wszysko się psuje, dosłownie wszysko! Wszędzie coś stuka puka trzeszczy. Hydraulicze zawieszenie jet trochę lepsze niż klasyczne ale koszy związane z jego utrzymaniem i kłopoty z tym związane nie rekompensują tej różnicy w żadnym wypadku. Nigdy nie wierzcie w słowa \"dobrze utrzymane\" to jest niemożliwe. Tego typu układy hydraulicze utrzymuje się w maszynach lub samolotach na zasadzie wymiany na nowe po określonej liczbie wypracowanych godzin. Koszt całego nowego zawieszenia do XM\'a to około 20000 PLN. Albo zostanie ono wymienione albo w każdej chwili może pęknąć jakaś rurka, wąż ect. Przy tych ciśnieniach jakie panują w układzie nikt nie jest w stanie przwidzieć co, kiedy i w jakim momencie pęknie. Wie to każdy mechanik zajmujący się citroenami, który naciąga kolejnego właściciela Citroena, żeby wymienił to czy tamto a teraz już na pewno będzie dobrze. Nie prawda! Trzeba wymienić wszystko to wtedy na jakieś 100 000 km będzie dobrze. Kogo na to stać jak auto jest warte 1500 - 5000 PLN?

XM może być naprawdę niezawodnym autem, ale to od początku należy dbać, jeżeli ktoś kupił zajeżdżonego strucla to sam jest sobie winien. Najlepiej udać się do komisu z kimś kto się zna. 500 000km bez poważnej awarii? Można, XM 2.1TD mojego wuja, ale to cytryniarz i dba o samochód, najczęściej jest tak, że drobne usterki przeradzają się z czasem w spore uszkodzenia - dlatego w XMie nie należy bagatelizować np. cieknącego gdzieś LHMu (to nie prawda, że one tak mają), to może być oznaka, że na wykończeniu jest gdzieś rurka, która może w najbliższym czasie po prostu pęknąć, a wtedy tylko specjalna laweta... Dlaczego nie kupie 3go XM\'a? Bo to jednak loteria, auto dla pasjonaty, raczej nie poldkowóz do wożenia dupy i kartofli, wymaga od kierowcy czegoś więcej niż tylko umiejętności prowadzenia...