Kupiłem cytrynę trochę pod namową brata, który miał okazję takim autem jeździć i nie żałuję. Szukałem samochodu, w którym mógłbym zmieścić się z małym dzieckiem, żoną, wózkiem i oczywiście pakunkami, nakierowałem się na jakieś kombi. Nie żałuję wyboru cytrynki. Auto jest super pojemne. Prócz żony, dziecka, wózka i innych klamotów, mogę zapakować wielkiego psa z budą i łańcuchem. Dodatkowe 2 miejsca w bagażniku co prawda sporadycznie ale się przydają. Co lepsza 6 i 7 pasażer mają sporo miejsca. Kolejnym plusem są regulowane fotele pasażerów. Miejsce i komfort to chyba największy plus tego auta. Spalanie również jest bardzo pozytywne, na trasie przy prędkości około 150 km/h z 5 ludzi na pokładzie i pełnym bagażnikiem to jakieś 3,5-4 L/100km. W trybie miejskim 5-6 L/100km. Bolączką niestety są plastiki kokpitu, które przy niższych prędkościach dość uciążliwie trzeszczą.

Samochód komfortowy, stworzony dla rodzin, funkcjonalny, pakowny, bardzo dobrze wyspoasżony, ma dobry stosunek ceny do jakości, można nim transportować naprawdę duże gabaryty dzięki płaskiej podłodze po złożeniu 2. rzędu, stylowy, dobrze wykończy, oszczędny, przewiezie 7 osób (choć w 3 rzędzie lepiej, żeby siedziały dzieci, lub osoby niewysokie), po 7 latach i blisko 100 tyś przebiegu wciąż prezentuje się nowocześnie. Wersja Exclusive naprawdę daje radę. Silnik też, mimo przeciętnej opinii spisuje się dobrze, bardzo oszczędna jednostka (jak na gabaryty tego auta to powiedziałbym, że rewelacyjnie), dynamiczna, o wysokiej kulturze pracy, choć nie pozbawiona wad okresu dziecięcego, na szczęście nie aż tak poważnych jak straszą.

Miało być na chwilę a jakoś nie możemy się rozstać :) Wersja Exclusive - i nietypowy dla tej wersji 1,6eHdi. Taki mi pasował, bo mało które auto w automacie pali na trasie 5,7l na setkę. Miasto max 7l. Duużo miejsca, mnóstwo gadżetów bardziej lub mniej przydatnych. Automat? generalnie półautomat MCP. Zmiana biegów z lekkim półsekundowym opóźnieniem mi nie przeszkadadza, a jeżdzi się wygodnie. Do tego ewentualna awaria skrzyni mało prawdopodobna. Przy 100tys wymieniłem sprzęgło - zaczęło ślizgać. Koszt jak w zwykłym aucie, demontaż skrzyni łatwy. Z awarii jedynie biksennon skrętny przy skręcie w prawo żarnik gasł. Generalnie zrobiłem tym autem 40tys km (nie jestem pierwszym właścicielem) i najchętniej zamienił bym na takie samo auto ale młodsze :) Polecam.