W tym modelu producent zdecydowanie stawia na diesle. Najsłabszy o mocy 110KM i pojemności 1.6l byłby dobry do kompaktu, ale nie do limuzyny. Jest ospały i łatwo zniechęca się przy szybszej jeździe. Do tego mocniejsze motory nie spalają wiele więcej paliwa niż ten. Szczególnie warto skusić się na 2.2l 173KM. Jest dość drogi, ale dobry praktycznie pod każdym względem, a wysoka moc i moment obrotowy powodują, że sama jazda znudzi wam się wolniej, podobnie jak niezły projekt nadwozia. Pozostałe, ciekawe silniki są już za drogie, flagowa jednostka ma 3.0l pojemności i ponad 240KM. Niestety wszystkie diesle posiadają pułapkę – filtr FAP. Jeśli podczas jazdy lubicie mieć świadomość, że przyczyniacie się do wolniejszego wymierania saren, które skaczą wam przed maską i macie wpływ na promowanie ekotechnologii, to warto wziąć motor wysokoprężny. Jeśli nie, to zapomnijcie o nim, bo filtr jest źródłem kosztownych problemów. Wtedy zostaje silnik benzynowy, najlepiej 2-litrowy o mocy 143KM. Sporo zaoszczędzicie przy jego zakupie i nie powinniście tego żałować.
NIE
Głosów za: 50% / przeciw: 50%
Pomysł Francuzów, jak przełamać supremację Passata i Mondeo w segmencie samochodów klasy średniej z wyższymi aspiracjami. Udane połączenie niemieckiej jakości, co sugerowali sami szefowie Citroena z francuskim polotem stylistycznym. Efekt? Fantastyczny!
~PowagosławCi sami Francuzi, którzy jedzą ser, bagietki maczają w winie, a zamiast „komputer” mówią: „ordinateur” (przecież komputer to międzynarodowy termin!), stworzyli samochód, na widok którego Mandaryna przestaje fałszować, a Boruc staje się tajemniczym Borubarem.
~Luzacjusz