Silnik naprawdę elastyczny, moim zdaniem idealnie dobrany do Auta. Samochód lekko się prowadzi świetnie rusza z miejsca, nawet przy małych obrotach silnik daje sobie radę. Zawieszenie po prostu niesamowite. Wiem że to auto nie segmentu premium ale cena też nie. Ogólnie ciężko jest znaleźć samochód odpowiadający C4, nie będę się kłócił z nikim komu to nie odpowiada, to jest szczera indywidualna opinia. Mam w firmie także KIA X_CEED i mimo że C4 ma mniej koni to aż tak nie odstaje osiągami, a zdecydowanie mniej pali, ma także więcej miejsca w kabinie, i mimo danych z katalogu o prześwicie ma większy prześwit (tu chyba ogranicza belka tylna) widzę też że po zjechaniu z głównej drogi lepiej sobie radzi po śniegu i piachu. Odnośnie mokrego paska sądzę że wszyscy mechanicy wrzucili do jednego garnka silniki Forda i PSA. PSA stosuje to już od 2014 roku.

Auto jest bardzo przestronne i swietnie wyposazone (uzytkuje wersje Shine z dodatkami, dosc powiedziec ze nie mam tylko wspomagania automatycznego parkowania, dodatkowego naglosnienia i haka). Silnik, mimo ze 3-cylindrowy 1.2 Puretech (130 KM) daje rade (sr. spalanie trasa + miasto, z przewaga trasy po zwyklych drogach, tp 6,7l/100 km). Nie jest tak calkiem cichy jak rozpisuja sie w testach, ale moze byc. Resorowanie...hmm...Citroen przesadzil z tym ze jest az tak komfortowo jak w C5 Aircross. Faktycznie slychac nadkola. Wyswietlacz przed kierpwca daje rade, mimo ze ma malo funkcji. Czego mi w nim brakuje? Wskazan navi, tozsamych do DS3, gdzie widac mape. Zamiast tego jest wylacznie wskazanie kierunku jazdy. Miejsca jest duzo (mam 195 cm wzrostu), ale fotele, tak zachwalane pod wzgledem wygody, mnie "d" nie urywaja. Maja krotkie siedziska (specjalnoe wzialem wersje z elektrycznie regulowanymi fotelami, bo liczykismy ze sprzedawca, ze beda miec one regulowane podparcie ud (zamawialem w grudniu 2020, gdy nikt nie znal docelowych konfiguracji dla tego modelu). Nie maja. Reguluje sie wysokosc fotela, oparcie, docisk odcinka ledzwiowego. Jest tez masaz plecow (przyjemny feature). Odsuwa sie fotel recznie. Navi fabryczna BARDZO skuteczna! Jezdze na niej codziennie i kilka razy probowakem byc madrzejszy. Nie mialem racji - bardzo ja polecam, ale... navi ma jeden istotny feler. Dziwie sie wrecz, ze nikt z testujacych nie zwrocil na to uwagi - gdy chcemy wyszukac adres, na poziomie duzego wyswietlacza, pod wlaczeniu mapy, jest opcja "szukaj". I gdy ja klikniemy mamy mozliwosc wyszukac interesujacy nas adres. Gdy natomiast wejdziecie w menu i klikniecie w nich "wyszukaj adres", szukajac adresu za granica, nie znajdziecie go. Wyszuka Wam tylko podobnie brzmiace nazwy w Polsce, chyba, ze w prawym gornym roku zmiebicie recznie mape z PL na kraj Waszej lokalizacji. Dodam, ze ten sam problem mamy probujac wybrac adres glosowo. MEGA bug! Mam nadzieje, ze zostanie szybko rozwiazany softowo. Navi niestety nie wyswietla sie na calym, swoja droga mega ladnym, ekranie srodkowym. Nie wiem po jakie "ch" ktos zostawil po bokach marginesy na temperature, ktore non stop pomniejszaja obraz. W nowym C5X ten problem rozwiazano i mapa navi jest na caly ekran. Klime reguluje sie pokretlami wiec jest git. Jest tez dostepne podgrzewanie elektryczne przedniej szyby, foteli z przodu i kierownicy. Head-up jest duzy (szerszy o 50% od np. uzytkowanego przeze mnie w poprzednim aucie - Renault Megane IV Grandcoupe). Gdy robi sie ciembiej na dworze na Headzie widac dziene szare tlo, na ktorym wyswietlaja sie wskazania komputera. Patent z tabletem bardzo fajny. Co wazne, jest tez dostepny uchwyt na fotel pasazera z tozsamym mocowaniem co uchwyt w desce, na miejscu pasazera. Pozwala to na przepinanie tabletu miedzy uchwytami. Bagaznik jest nieduzy. Nie jezdze z nim w standardowym ustawieniu tylko z obnizona podloga. Tak jest i bardziej pakownie i optycznie pojemniej. Opony maja niestandardowy rozmiar 18/60/195. Rozumiem, ze zastosowano je aby zwiekszyc komfort resorowania, ale ceny zimowek jak na razie porazaja (ok. 800 zl/opone i tylko kilku producentow oferuje taki rozmiar), a co gorsze ow rozmiar jest rekomendowany przez Citroena (homologacja dla tego modelu + gwarancja). Wykupilem przedluzona gwarancje na ow model na 4 lata, z przegladami i materialami eksploatacyjnymi w cenie. Tanio nue jest bo cena to ok. 7 tys. (w Renault bylo to, w 2017 r., 2,8 tys zl na 5 lat). Samo auto mega mi sie podoba, bo jest bardzo oryginalne, a ja lubie wyrozniajace sie samochody. Jest tez swietnym kompromisem miedzy wyposazeniem, a cena (po rabacie za full wersje m.in. takze ze szklanym dachem i skorzana (sztuczna) tapicerka zaplacilem 104 tys zl brutto). Jesli ktos szuka auta za ktorym beda rozgladac sie na ulicy, ktory nie kosztuje "miliona monet", a ktoremu wybaczy kilka nieduzych choc upierdliwych niedociagniec, to bedzie to auto dla niego.

Moja opinia bazuje tylko na jeździe testowej nowym Citroen C4 z silnikiem 130 KM (benzynowym) - ale może komuś pomogę zwrócić uwagę na wady tego modelu, ponieważ inne serwisy kasują moją nieprzychylną opinię: 1. Bagażnik wysoko się otwiera i bardzo ciężko się zamyka, brak opcji dokupienia elektryki 2. Samochód testowy którym jeździłem miał 300KM przebiegu a już miał pełno błędów z elektroniką: komunikat o niezamknięciu drzwi - mimo, że były zamknięte, komunikat o awarii czujników parkowania, mimo, że działały, przy każdym z tych komunikatów wydawał alert jakby syrena alarmowa - kompletnie to nie jest "ZEN". 3. Wysokie progi 4. Irytujący dźwięk kierunkowskazów jak w grze Pacman z lat 80. 5. Rozczarowująca funkcja masażu w fotelach 6. Niebiezpieczna zmiana biegów - żeby przełączyć bieg na R lub D trzeba przytrzymywać dźwignię na 2-3sekundy (nie zmienia się od razu), więc jak wykonać bezpieczny manewr zawracania gdzie trzeba szybko przełączyć na R a później na D????