Motoryzacja idzie do przodu i coraz to nowszym generacjom pakuje pod maskę mocniejsze motory. Ale za to Citroen jest inny. Tutaj podstawowe motory benzynowe trzymają fason sprzed półwiecza – 1.1 60KM najchętniej zabiłby inżyniera, który kazał mu napędzać to auto, a 1.4l 75KM podejmuje walkę, ale C3 trochę przytyło i średnio mu to wychodzi. Najrozsądniejszym wyborem jest 1.4 95KM – całkiem zrywny, dość oszczędny i szczególnie przy niższych prędkościach obrotowych cichy. Z kolei 1.6l 120KM idealnie dogada się z osobami, które lubią sobie przycisnąć – w nim się da. Co do diesli – 70-konny 1.4l jest usypiający na trasie, ale za to w mieście radzi sobie świetnie. Spalanie, moment obrotowy i moc są w sam raz. Większym dieslem 1.6l można już śmiało wyskoczyć poza miasto, bo przyjemnie wkręca się na obroty od samego dołu, ale niestety sporo kilometrów trzeba nim „nastukać”, żeby jego zakup się zwrócił.
TAK(90%)
Bezpretensjonalny maluch nawiązujący do słynnego modelu 2CV. Tak jak jego pierwowzór, C3 nie jest demonem obiektywnego piękna, choć jego krągłości skusiły niejedną kobietę. Bo to generalnie dość damski samochód.
~PowagosławDo rzeczy, których nie znoszę należy podpinanie się pod coś kultowego w imię określonych korzyści. Nie wiem po jaką cholerę Queen gra z Paulem Rodgersem. I nie mam pojęcia co wspólnego ma C3 i słynna brzydka kaczucha, 2CV. Tym bardziej mi się nie podoba.
~Luzacjusz