Najczęściej jeżdżę w mieście czasem wyjeżdżając poza miasto na trasy do 50km w jedną stronę. Wtedy spala średnio 8,5l. Najwięcej wyszło mi jak 45km korka przejechałem w 3,5h, spalił wtedy 11,5l. Ostatnio miałem okazję jechać trasą 200km w jedną stronę. Jechałem na prawdę spokojnie, bez jakiejś zmiany biegów przy 5tys. obrotów, nie było korków ani niczego tego typu. Spalił mi 7,5l. Żeby zejść do 6l podawanych mi przez sprzedawcę przed zakupem trzeba by chyba jechać całą trasę 50km/h na piątym biegu. I to najlepiej jadąc cały czas z górki. Tak czy inaczej 100km jazdy kosztuje mnie około 20 złotych także jest to bardzo dobry wynik.

OBIEKTYWNIE, do firmy przyszły 4 chevy SPARKY, wszystkie ten sam model i silnik, auto jest BARDZO SŁABE, w cztery osoby ledwo się toczy, wiec patrząc obiektywnie samochód trzeba gnieść aby jechał, właściwie toczył się coraz szybciej. Samochód w mieście spala około 7,5-8,0 litów na 100km, przy czym 8 spalił jak spadły śniegi, najmniej spalił 7,4 litra na 100km jazdy tylko po mieście, nadmieniam iż wszystkie 4 są użytkowane w mieście i wszystkie spalają mniej więcej tyle samo czyli około 7,5 l na 100km.

Auto można traktować jako sposób dotarcia z punktu A do punktu B. Nie ma szans na dynamiczną szybką jazdę bez kosmicznego spalania, a poza tym szybka jazda tym autem nie dostarcza przyjemności. Tylko jazda między 2-3 tys obrotów pozwala na akceptowalny poziom spalania.