Jestem miłośnikiem aut typu SUV, wcześniej posiadałem HONDA HR-V, OPEL FRONTERA II,SKODA OCTAVIA SCOUT, SKODA YETI, KIA SPORTAGE, zdecydowałem się na CAPTIVE z kilku powodów, po pierwsze wielkość, jest to dość duże auto, po drugie komfort, bardzo wygodnie się nim podróżuje w długich trasach, po trzecie ze względu na wyposażenie, jest to najwyższa wersja LTZ i absolutnie nic nie brakuje a po czwarte...ze względu na utratę wartości, można kupić roczne auto z jeszcze dwuletnią gwarancja za 60 procent ceny salonowej...zdecydowanie warto.do tego to auto poprostu mi się podoba, zwłaszcza przód, wnętrze...cóż, nie jest ideałem ale wszystko jest pod ręką a wygląd wnętrza to kwestia gustu.

AUTO SUPER JAK KTOS SZUKA CZEGOS Z WIEKSZYM POLOTEM NIZ DUZE KOMBI JAK NP ORLANDO TO BARDZO POLECAM. WYGLAD SUPER BARDZO ELEGANCKI A PRZOD TAKI TROCHE PO AMERYKANSKU DUZY I PIEKNY. W MANUALU PALI Z DIESLEM 184KM NAPRAWDE NIEZLE JAK NA 2 TONY SREDNIO MIASTO WARSZAWA I DOJAZD DO DOMU POD WARSZAWA 8,4L WIEC UWAZAM ZE BARDZO DOBRZE. MINIMALNIE NA TRASIE BARDZO SPOKOJNA JAZDA NA 6 DO 90KM TO 6,5 JEDNAK TAK 110 TO OK 7 L CO TEZ JEST RACZEJ BARDZO DOBRYM WYNIKIEM JAK NA 2 TONY. JAK BAWILEM SIE W TAKIE RACZEJ NIEREALNE MINIMOW 6 I PREDKOSC DO 80KM/H TO NAWET 5,5 L ALE CIEZKO TO UTRZYMAC JAK SIE JEDZIE PRZEZ MIASTECZKA. OGULNIE CHEVROLET (INNACZEJ OPELK GM) MOGE BARDZO POLECIC MIALEM AVEO MA DALEJ BRAT OJCIEC MA SPARKA I ZADNYCH AWARII JA DO 37000 BRAT POZA WYMIANA RADIA ZADNYCH USTEREK MECHANICZNYCH TYLKO REGULACJA GAZU (ALE TO UROKI DROGIEGO UKLADU ZASILANIA) TEZ DO 68000 NIC NIE NAPRAWIAL OJCIEC DO 17000 TEZ NIE MIAL ZADNEJ USTERKI TYLKO PO ZAKUPIE MUSIAL DOREGULOWAC TROCHE GAZ ALE OD TAMTEJ PORY ZADNYCH PROBLEMOW. MOZE PRZEBIEGI NIE POWALAJA ALE JAK NOWE AUTA NIE MAJA USTEREK WIEKU DZIECIECEGO I AWARII PRZEZ 3 LATA TO UWAZAM ZE BARDZO DOBRY WYNIK I TO SPRAWDZONY NA 3 MODELACH TEJ MARKI NOWYCH Z SALONU. I DO TEGO 3 LATA GWARANCJI BARDZO DOBRE WYPOSARZENIE I NAJLEPSZA BEZAPELACYJNIE CENA POROWNUJAC Z PODOBNYMI MODELAMI A WYGLAD ZNACZNIE ATRAKCYJNIESZY I POD WZGLEDEM ZEWNETRZNYM I WNETRZA.

Przejechałem pierwsze 10tys.km.Na razie nic się nie dzieje.Zimą byłem kilka razy na nartach, gdzie bardzo przydał się napęd 4x4.Wjeżdżałem wszędzie bez problemu,a śniegu w tym roku było naprawdę sporo.Ostatnio byłem ze znajomym na rybach- 2km.koleiny i błoto z wodą sięgało prawie do progów ale daliśmy radę.Dałem się przejechać koledze,który ma Outlandera i stwierdził,że wydał więcej pieniędzy na gorsze auto.Auto się układa i spalanie średnie zdecydowanie spadło-8.7/100km.Napiszę co się dzieje po następnych 5000tys. i przeglądzie.