Chyba jeden z ostatnich samochodów, które bezawaryjnie pokonują setki tysięcy km. Swój egzemplarz kupiłem przy przebiegu ok 130 tys aktualnie ma 250 tys przez 7 lat użytkowania zrobiłem jakieś 120 tys. Nigdy mnie nie zawiódł nawet w trudnych zimowych warunkach. Może regularny serwis był tego powodem. Fakt jest taki że nigdy nic dodatkowego nie wyskoczyło. Tylko wymiany serwisowe olejów, filtrów, klocki itp. Po prostu twarda i niezawodna maszyna. Aż się obawiam kolejnego zakupu bo porównując obecne samochody do takich nieśmiertelnych jak BMW E83 mam duże wątpliwości. Dodam że mój egzemplarz to wersja amerykańska z automatyczną skrzynią biegów. Zaraz po zakupie już ponad 10 letniego egzemplarza w serwisie przekazano mi że do rozrządu nie zagląda się do około 450 tys km to mówi samo za siebie.

Moja E83 3.0si, 272km na 6-biegowym automacie w pełnym M-Pakiecie, w Krakowie po mieście gdzie się jeździ ze średnią prędkością 70-90 km/h (w przeciwieństwie do Wawy 90-120 km/h) spalanie przy normalnej jeździe bez bez sensownego świrowania gazem (trudno się oprzeć jak się wkręca tak idealnie...) łyka średnio według komputera ok. 13,6l, trasa ok. 11l, paradoksalnie najbardziej usportowiona wersja (3.0sd to inna bajka diesel z turbinkami, nie umywa się do benzyny 3.0si) jest naprawdę jak na swoje osiągi oszczędna (Łatwość utrzymania (pod względem kosztów) )