Coupe z v8 pod maską i wadliwym silnikiem. Co może pójść nie tak? Wymiana oleju w silniku? To tylko 9l oleju plus robocizna. Wymiana oleju w skrzyni? To tylko 7l oleju, nikt nie wie czy statycznie czy dynamicznie. Osłona głośnika deski rozdzielczej? Lubi się trzaskać Ekran? Lubi się wylewać Chcesz wymienić felgi? Pewnie, tylko potem pomimo wyważenia, nie dziw się, że trzepie Ci kierownicą. No dobrze, ale masz v8 pod maską! v8? tak, ale z vanosami i valvetronickiem, módl się, żeby nie zaczął się obrażać. Tłoki? Lubią się przecierać. LPG? Podobno się lubią, ale nie bardzo jest opłacalne montowanie jeśli nie kupisz już z wstawionym. Słupki A? Jeśli jasne, lubią żółknąć. Panorama? Nie wiem, mam połamane prowadnice. Ale jak Pan sprzedawca powiedział: "Co się Pan będzie głupotami przejmował? Silnik to 80% tego auta." No i wydech, miło mruczy, ale jak na 333km i brak znaczka M nie robi furory jak drzący się Mustang, z podobym silnikiem. Zawieszenie? No, można pochwalić. Kierunkowskazy? Lubią pękać od słońca. Światła? No niby ksenony, ale poczekaj aż O-ringi zaczną się wypalać, trochę roboty z tym jest. Multimedia? Basy pod siedzeniami robią robotę, ale nie oczekuj wejścia USB, AUX czy Bluetooth, poratuj się transmiterem albo przygotuj kolejnego tysiaczka na montaż Car Play.

Auto genialne, dające masę frajdy z jazdy. Moja wersja ma napęd na tył co dodatkowo zwiększa poziom adrenaliny. Nie jest to samochód na tor, ale raczej wygodny cruiser ze sportowym zacięciem. W trybie sport prowadzi sięświetnie. Zaskakuje poziomem spalania. W trasie da się zejsc nawet do 8 litrów, ale umówmy się - nie jest to auto do takiej jazdy. Średnie spalanie przy normalnej jezdzie w trybie mieszanym to u mnie 13-15 litrów. Dynamiczna jazda po mieście to spokojnie 25-30 litrów. Trzeba pamiętac o serwisie. Po miescie olej co 8 tys km na trasie co 10 maks. Jak jeździsz normalnie to zamiast W30 lepiej wlać W40. Jak jeździsz typowo sportowo z podniesioną mocą to najleiej W60. Przy przebiegu 100-200 tys należy bezwzględnie wymienic komplet wtrysków. Bardzo polecam, jednak to auto nie jest dla każdego.

Perfekcyjne auto. Wnętrze i sposób jazdy jest nieprawdopodobny. Od 9 lat wybierałem serie 7. Szóstka po przejechaniu 20 000 km mnie powaliła. Wybrałem wersje z silnikiem 2l benzyna i napędem na tył. Z doświadczenia wiem że nie ma sensu dopłacać do napędu 4x4. Wcześniejsze serie siedem miałem w x-drive. Posłuchałem porady i tym razem zakupiłem napęd na tył. Zaczynam już drugą zimę jazdy i nie odczuwam różnicy. Samochód jest tak doskonale zaopatrzony w systemy iż można zapomnieć iż limuzynę napędza oryginalny tylnonapędowy charakter BMW. Trzeba pamiętać iż napęd x drive to tez napęd głownie na tyną oś. Większość momentu lub 100 proc. trafia na tylną oś, by zachować charakterystykę auta tylnonapędowego. W przeciwieństwie do tradycyjnych układów ze sprzęgłem, w tym przypadku dołącza się przednia oś. Ale tylko dołącza w razie utraty stabilności. Dopłacić ponad sto tysięcy zloty za dołączenie przedniej osi i to nie kiedy Ja chce a wtedy kiedy auto zdecyduje???....hmmm.....to już nie te czasy zęby samochód tej klasy z tylnym napędem ślizgał się na drodze z tylnym napędem. za około 100 000 zł dostajesz samochód który jeździ na tył a przednia oś dołączy się sporadycznie...... no chyba ze jeździsz limuzyną po drogach leśnych. Wersja 4x4 nie ma tych rozwiązań systemowych stabilizujących jazdę co wersja z tylnym napędem. Dopłaca się 100 000 za coś co tak naprawdę najprawdopodobniej nie odczujesz. Jako posiadacz i użytkownik kilku siódemek xdrive śmiało stwierdzam iż to jak prowadzi się obecna szóstka z napędem na tylną oś jest czymś nieprawdopodobnym. Czuje rasowy charakter BMW , bezpieczeństwo i luksus. Silnik dwa litry benzyna nie wiele się różni osiągami od trzech litrów benzyny. Spala zdecydowanie mniej. Zakończyłem wiec przygodę z kupowaniem aut z coraz to większymi silnikami. Po co mam dopłacać 80 000 zł za silnik 3 litry skoro i tak mało kto daje rade mojej szóstce na trasie??? Po to aby spalał 4 litry więcej paliwa? Właściciel salonu BMW ,którego znam od lat i jestem jego klientem zaraził mnie nową szóstka w m-pakiecie. Sam jeździ napędem na tył z silnikiem 2l. Doradził mi co wybrać rozsądnie. Po roku zdecydowanej jazdy w każdych warunkach wiem że miał racje.