Choć zaznaczyłem, że nie wybrałbym tego samochodu drugi raz, to zrobiłem to tylko dlatego, że zwyczajnie mi się znudził. Miałem sporą zagwozdkę co tutaj dać, ale myślę, że skłamałbym dając mniej niż pięć gwiazdek - samochodem jeździło mi się bardzo dobrze, nawet 4-cylindrowy diesel chyba aż tak mi nie przeszkadzał, bo mimo zarzekania się, że następnym razem wezmę auto z benzyną lub dieslem R6, finalnie skończyło się na kolejnym aucie z wysokoprężnym R4, tym razem BMW X5. O poszczególnych zaletach i wadach napiszę w odpowiednich sekcjach, jednak jedno muszę od razu podkreślić - tanio nie jest, nawet poza ASO.

Jeżeli chodzi o prowadzenie to naprawdę super ale niestety ilość usterek przeraża i przy jakim przebiegu 60tyś - pękła sprężyna, 68tyś - wymiana wahaczy, wymiana tylnego dyfra stukał, 90tyś - wymiana chłodnicy EGR , pocenie się z pod klawiatury, 100tyś - to jest hit kolor ze skóry dakota z zagłówka się roztopił oczywiście po gwarancji obsługa w serwisie też dramat po każdym przeglądzie czułem się jakby mi coś wykręcili z niego. Mamy dwie takie G.. na stanie i w jednej jak i w drugiej podobne sytuacje. Samochód kupiony od dealera. Ostatni raz kupuję BMW.

Ogólnie rzecz biorąc BMW serii 5 to przede wszystkim fenomenalna stylistyka, wg. mnie po prostu wzór do naśladowania - ale o gustach się nie dyskutuje, więc przejdźmy do wrażeń z jazdy. W miarę cicho - chodź wydaje mi się, że poprzedniczka w tym względzie powinna być oceniona na 5+ - natomiast F - silna 4+ lub słaba 5- - jak kto woli, nie mniej jednak szum wiatru mi akurat przeszkadza, przy czym nie oceniam tych szumów z punktu widzenia użytkowania tylko mojego egzemplarza - ale kilku znajomych ma ten sam model z różnych roczników i za każdym razem ogólna ocena niezadowalająca - w porównaniu do E60/61. Jak już przyzwyczaimy się do "tych szumów opływającego wiatru" pora skupić się na innych mankamentach których jest dość sporo, a które opiszę w odpowiednich działach.