Niestety muszę wykazać niezadowolenie. Przesiadłem się z 13 letniego Lexusa i jestem zawiedziony. Auto mimo bardzo małego przebiegu, stan ogólny auta bardzo dobry, żadnego wypadku, kupiony od dealera, a zachoruje się jakby było złożone w sklepie zabawkowym. Najgorsze to co mnie drażni to skrzypienie wnętrza. Zdaję sobie sprawę, że bmw nie jest ikoną jakości , ale w tak młodym aucie, nie powinno to występować. Po psiesiadce z hybrydy, jazda po mieście nie jest zbyt przyjemna. Opóźniona reakcja na gaz. Porównuję z Lexusem gs w hybrydzie, moc 345 koni, gdzie reakcja była natychmiastowa. Do komfortu nie będę się czepiał. Inny rodzaj auta niż lexus. Do tego dochodzi inne poszanowanie kierowców. W Lexus jest całkowicie inaczej odbierany. Nie miałem sytuacji, żeby ktoś zachował się źle wobec mnie na drodze.

Samochod nabylem w tym roku przy niskim przebiegu 45k, i zrobilem nim w 6-7 miesiecy kolejne 30k km na glownie na dlugich parodniowych trasach po 3-5k km w jedna strone (polska - wlochy, polska - portugalia), oraz w miastach (Warszawa, Krakow, aglomeracja slaska i trojmiejska). Plusy: Na duzy plus zasluguje silnik, uklad jezdny, automatyczna skrzynia - zmiany biegow sa bardzo plynne, w sport/sport+ daje przyjemne kopniecie, zmiany manetkami (chociaz rzadko uzywam) daja mnostwo frajdy. Wyprzedzanie na drogach jednopasmowych jest zupelnie bez stresowe. Naped xDrive spisuje sie bardzo dobrze - sprawdzone w wysokich szwajcarskich alpach i podjazdy pod strome osniezone dojazdy do gorskich chatek nie sprawialy wiekszych problemow. Kolejny plus to pojemnosc bagaznika - to bylo dla mnie kluczowe, i spokojnie moge stwierdzic ze mozna wpakowac tam wszystko czego bedzie sie potrzebowac na wyjezdzie na 3-4 miesiace dla 2-3os, i jeszcze zostanie nieco miejsca. Porownujac wygode zapakowania grancoupe vs sedan, grancoupe jest dla mnie bezdyskusyjnym zwyciezcą. Finalnie, subiektywnie, auto w mojej ocenie jest bardzo ladne. Czesto ktos podchodzi zapytac czy to czworka, co pod maska, podzielic sie ze sie podoba ;) Neturalne: Koszty utrzymania - dotychczas samochod na pakiecie naprawczym wiec oleje filtry, klocki hamulcowe, plyny czy tarcze byly wymieniane przez ASO za darmo, jednak za kazdym dowiadywalem sie jaki bylby to koszt i ceny byly spore (klocki i tarcze jakies 3k, olej silnikowy i filtry to ponad 1k). Pomiedzy cyklami (co 12-15k) wymianielm olej i filtry na wlasna reke - koszt ok 900zl. Mysle ze koszt nie niski, jednak mozna by sie tego spodziewac, stąd ocena neturalna. Spalanie na dluzszej trasie z miastami to jakies 8.6l/100 - nie jest zle, ale zaskoczenia pozytywnego tez nie ma - dlatego neutralna ocena. Zaobserwowalem nizsze spalanie o jakies 0.3-0.5 litra przy wymianie oleju z ASO na Motul 0w30. Zapewne kwestia lepkosci - 0w30 vs 5w40? Minusy: Wyciszenie - chociaz moze ciezko sie dziwic? Auto ma bezramkowe szyby, szyberdach i opony run flat - ciezko aby bylo cicho, i super cicho nie jest. Do 130-140km mozna spokojnie rozmawiac, jednak lecac przez niemcy ponad 170 w aucie jest dosyc glosno. Mysle ze w duzej mierze jest to wina opon run flat, wiec wkrotce wymienie je na zwykle i wtedy porownam ponownie. Naglosnienie - fabryczne glosniki, jak i HK, sa po prostu slabe. Do doinwestowania w rozwazylbym wymiane opon na nie-runflat, oraz wymiana naglosnienia. Poza tym, polecam.

Kupiony jako używany dwa lata temu. Pozytywne zaskoczenie. Bardzo zrywny i właściwie jak na razie bezawaryjny. Na pewno nie mam zamiaru przesiadać się do innego. Seria 4 ma zdecydowanie szerszy rozstaw osi i niższe osadzenie. Świetne rozwiązanie to wloty powietrza na przednich nadkolach skierowane do tyłu, zyskujemy tym samym mniejszy opór powietrza. O lekkiej konstrukcji auta czytałem na Motocaina i na pewno skuszony tą cechą, zdecydowałem się na zakup tego sportowego diabła - nie zawiodłem się.