Auto naprawdę fajne, dające frajdę z jazdy ale pod jednym warunkiem. Musi być w dobrym stanie. Najgorszym wrogiem bmw są zazwyczaj ich właściciele a najczęściej "sebixy". e 46 nie lubi zaniedbań. Jeżeli nie będzie odpowiednio serwisowane oraz będzie dostawało dużo w "palnik" to będzie się niestety sypać. Od zawieszenia przez elektronikę po osprzęt silnika. Auto które było dobrze użytkowane i serwisowane na czas odwdzięczy się. Zadbane e46 nawet w wersji 136km diesel potrafi dobrze popylać, mało palić i dać sportowe doznania. Zimą na śniegu można też się fajnie pobawić lecz trzeba z głową bo ktoś niedoświadczony może szybko zaliczyć rów lub drzewo. Niestety jest podatne na korozję. Jak każdy wie bmw nie jest to auto dla wszystkich. Te auto się albo uwielbia albo nie lubi.

Posiadam auto od 3 lat i nie ukrywam ,że gdybym miał jeszcze raz je kupić to zrobiłbym to bez zastanowienia !!! Dodam, że jest to mój pierwszy samochód. Jeżeli ktoś kupuje auto do jazdy to warto dołożyć do niego parę złotych i cieszyć się niezawodnością bo ten samochód naprawdę może przynieść sporo radości. Nie jest to demon prędkości ale w zupełności wystarcza do normalnej jazdy. Jeżeli ktoś twierdzi że to jest gniot to widocznie nie miał okazji przejechać się zadbanym egzemplarzem ale tak można określić każde auto o które nie dba jego właściciel. Mój egzemplarz spala średnio 5,4 l/100km przy prędkości 120-130km/h. Sprawdziłem to na trasie Polska- Niemcy więc uważam że jest to rewelacyjny wynik w stosunku do mocy. W mieście około 7l przy dynamicznej jeździe. Co do kosztów napraw to osobiście jestem zdania, że warto coś zrobić raz a dobrze więc warto dołożyć trochę więcej i mieć spokój na długo ale to moje zdanie a jak ktoś woli wymieniać kilka razy to samo to jego sprawa. Auto ma bardzo prostą konstrukcję więc sporo rzeczy można wymienić samemu mając podstawowe narzędzia. Mam dużą radość z posiadania i z jazdy tym samochodem więc polecam.

Świetne auto, pod każdym względem, posiada wszystko co samochód powinien mieć i to na najwyższym poziomie. Komfort, ergonomia wygląd wyciszenie, ekonomia, osiągi. Wszystko na najwyższym poziomie, ale nie ma się co dziwić, w końcu to BMW. To auto to coś więcej niż tylko środek transportu z pkt A do pkt B. Gdy człowiek ma gdzieś jechać to czuje ekscytacje przed czekającą go podróżą. Auto najekonomiczniejsze jednak nie jest, ale to tylko dlatego że fura aż się prosi żeby wcisnąć jej więcej gazu. Silnik to po prostu mistrzostwo kunsztu inżynierii. Jeździłem kilkoma, jeśli nawet nie kilkunastoma samochodami, ale nigdzie, powtarzam nigdzie się tak nie czułem jak w BMW. To auto jest stworzone do cieszenia się z życia i wykorzystywania go w pełni. Polecam auto każdemu kto ceni sobie jakość wykonania i komfort podróżowania oraz dobre osiągi. Wiadomo, Formuła 1 to nie jest, ale jest niewiele aut klasy średniej z silnikiem o podobnej pojemności, które dorównały by BMW pod względem osiągów, miejsca czy komfortu. BMW - będziesz miał wydatki. Prawda, ale tylko wtedy gdy oszczędzasz na częsciach i zamiast sprawdzonych producentów wybierzesz chińskie wynalazki - bo będziesz musiał wymienić tą część dwa razy. Głupi przykład. 3miesiące po zakupie e46stki padło mi koło pasowe z amortyzatorem drgań skrętnych. Kupiłem koło dobrej jakości znanego producenta za które zapłaciłem 900zł, koło służy mi do dziś, a znajomemu z forum koło pasowe padło 3miesiące później,chciał zaoszczędzić kilka stów i kupił koło za 500zł które posłużyło mu pół roku i pękło w pół, a pękając uszkodziło sprężarke klimatyzacji i alternator. BMka nie lubi oszczędności. Jeżeli chcesz kupić Bawarkę to nie licz na to że eksploatacja wyniesie Cię tyle co daewoo tico. Przed zakupem tej jedynej oglądałem kilkanascie egzemplarzy,jak nie był składany z trzech innych, to agrotuningowe dodatki sygerowały że dopiero co wrócił z orki pola. Jeśli już zdecydujecie sie na zakup e46 w dieslu to dowiedźcie się kiedy była i czy wogóle była regeneracja pompy wtryskowej. Ja zakupiłem auto bez regenerowanej pompy VP44 (dokładnie wymiana tłoczka przestawiacza kąta wtrysku i komplet uszczelniaczy) i rok po zakupie czekał mnie wydatek 2500zł. Uwagę trzeba zwrócić także na przepływomierz, o czym napisałem niżej. Świetne zawieszenie, nie bez przyczyny został okrzyknięty najlepiej prowadzącym się autem w swojej kategorii. Układ kierowniczy jest bardzo, ale to bardzo precyzyjny i sztywny, koleiny, dziury mu nie straszne i śmiało można prowadzić jedną ręką. Reasumując polecam ten samochód każdemu, kto liczy się z tym że w kilkunastu letni samochód trzeba trochę środków i czasu włożyć. W 2014 roku za przedliftingowy zadbany egzemplarz bez skóry i bajerów trzeba wydać przynajmniej 13000 zł, zeby potem nie płakać że wszystko się psuje i opowiadać jakie to BMW jest awaryjne. Mechanicy u których byłem nie polecają poliftingowej beemki 2.0d ze względu na wysoki koszt regeneracji układu wtryskowego (common rail) i przepalające się denka tłoków. Kupując e46 nie napalajcie sie na konkretny egzemplarz, warto obejrzeć kilka zeby mieć porównanie. Jeżeli auto ma książke serwisową to nie ma sie co bać dużych przebiegów rzędu 300tys km :)