Samochód mam od niedawna, sprowadzony z Niemiec w całości, bezwypadkowy, po pierwszym właścicielu. Uważam, że auto jest bardzo zgrabne, proporcjonalne, z zadziornymi ''nerkami'' Bmw z przodu i chociaż to minivan to karoseria wielkością i kształtem zbliżona nieco do crossoverów takich na przykład jak chociażby Nissan Qashqai. Jazda tym samochodem to niezwykła frajda - ''przyklejony'' do jezdni, dynamiczny, ergonomiczny w środku, z dużą ilością miejsca z przodu i z tyłu dla pasażerów i co najważniejsze wygodne wsiadanie i wysiadanie. Silnik mocny, ciągnie ''od dołu'', jak na diesla cichy i niebywale ekonomiczny (spalanie w jeździe mieszanej około 5,5 l/100 km). Co do awaryjności trudno mi się wypowiedzieć, trzeba trochę pojeździć, na razie żadnych problemów, wg raportów ADAC auto ma dość wysokie noty.Co do małych wad można wymienić nieco sztywne zawieszenie lekko irytujące przy nierównych nawierzchniach (chociaż zawieszenie to daje tak naprawdę poczucie pewności jazdy w dłuższej podróży) oraz szerokie przednie słupki ograniczające widoczność. Bmw 218d Active Tourer jako nowe oczywiście jest bardzo drogie (cena ok.150 tys.zł) ale jako kilkuletnie, używane warto rozważyć bo naprawdę ma wiele zalet. Zadbane, kilkuletnie egzemplarze można znaleźć na polskim rynku w cenach ok.60-70 tys.zł.

Samochód kupiłem mimo pewnej niechęci, jestem miłośnikiem limuzyn a nie minivanów, ale przy rabacie rzędu 35% od ceny katalogowej zwyczajnie nie było co dyskutować. Po dwóch latach użytkowania zupełnie nie żałuję zakupu. Czytałem inne opinie i zastanawiam się kim są ludzie którzy je napisali. Średnie spalanie od wyjazdu z salonu stale 6,2l/100km przy czym auto jeździ głównie w mieście i to na krótkich trasach. Przy dłuższych wycieczkach po bocznych drogach można zejść sporo poniżej 5l/100km, na autostradach przy tempomacie zablokowanym na 140km/h około 5,5l. Jeśli komuś ten sam silnik pali 7-8l/100km to trzeba się zastanowić nad sposobem jazdy. Póki co żadnych istotnych usterek. Osobom zainteresowanym serdecznie polecam.

Marka, producent i sprzedawca w salonie obiecują wiele, niestety po dosyć drogim zakupie i dłuższym użytkowaniu samochód bardzo mocno rozczarowuje w codziennym użytkowaniu. Jak na gabaryty zewnętrzne auta to w środku jest wyjątkowo mało miejsca, problem jest w codziennym użytkowaniu przy przewożeniu większych przedmiotów, z przewożeniem fotelików dla dzieci, nie ma opcji przewiezienia wózka dziecięcego w bagażniku, brak koła zapasowego i nawet brak miejsca w bagażniku aby sobie je dokupić i wozić. Kończy się to tym, że przy większym uszkodzeniu opony zestaw naprawczy w postaci jakiegoś durnego płynu i mini-pompeczki doprowadza człowieka do szału, po czym możesz go sobie "wsadzić w buty" a potem grzecznie zadzwonić po pomoc drogową aby zawiozła całe auto do najbliższego serwisu opon na naprawę koła.