Słabsze warianty benzynowe maja pod maską ten sam, 1.6-litrowy silnik, który dzięki doładowaniu osiąga różną moc. 102KM lepiej sobie odpuścić, 136KM to już dobra propozycja na co dzień, a 170KM – tu już można poczuć adrenalinę. Szczególnie mocniejsze warianty są elastyczne i chętne do pracy. 2-litrowy 125i oraz sportowy M1 to już wyższa półka i przednia zabawa – naprawdę wgniatają w fotel. A diesle? Podstawowy 114d 95KM i 116d 116KM trochę pogrążają ten samochód na drodze, chociaż w tym drugim przypadku dynamika do około 100km/h jest dość znośna. Ale to BMW – do charakteru auta znacznie lepiej pasuje wariant 143-konny. Mocniejsze silniki 184 i 218KM to już kaprys, którego mimo wszystko można szybko pokochać.
czytaj więcej
Nie spodziewałem się rewolucji i nowa Seria 1 jest naturalną konsekwencją modelu pierwszej
generacji. Jest przy tym bardziej zadziorna i chyba jeszcze bardziej kontrowersyjna. Ale dzięki temu chyba żaden kompakt tak mocno nie odróżnia się od konkurencji.
~Powagosław
Dziękuję BMW Serii 1 za to, że jest. Dzięki niej, utwierdzam się w przekonaniu, że wciąż rozumiem i
nadążam za uciekającym światem. Słońce wciąż wstaje, zimą jest zimno, Seria 1 wciąż jest brzydka.
~Luzacjusz