Kupiłem w Niemczech i miał 300 tys km. I to prawda każde 2,5 TDI ma wałki i popychacze do wymiany nie przez odme, a przez lania złych olei. Powyżej 5w40 zabija ten silnik a 10w40 to już masakra. Musi mieć co 12 tys nowy olej i filtr. Boli również wymiana rozrządu na start 1100zł + 500zł robota. Ale w tym to jest wszystko nawet pasek, termostat i rolki boczne. Jak je doliczymy do innych rozrządów to, aż takiej różnicy nie ma. Od razu po kupnie włożyłem 6 tys zł. Rozrząd, komplet hydrauliki, świece, filtry, uszczelki, regeneracja alter i rozrusznika to dla siebie bo potem ciężkie dojście, regeneracja wszystkich zacisków, nowe klocki, płyny i oleje. Ale też swap hamulców z A8 i odnowienie wnętrza w tym licznik z komputerem. Teraz zawieszenie przednie padło 450zł za 4 wahacze górne + 2 łączniki Febi. Tego LMF nie kupuję bo przereklamowane. Ale wsiadam i jadę. W parę dni zrobił 3000 km. I się nawet nie spocił. Odpala jak nowy. Nic nie dymi nawet pod obciążeniem. No i Quattro coś dodać? Wyciągałem busa z towarem przez błotną drogę. Obroty jakie mu dawałem, żeby jechał to UWAGA : 1,300 :) nawet nie czuł, że ciągnę coś. A miałem opony na śmietnik z tyłu. Teraz nówki będzie frajda. Polecam z manualem 6 bieg ponieważ jeden olej wchodzi do 3 rzeczy (torsen-skrzynia-układ jakiś tam) A w automacie często tylko zmieniają w skrzyni bo zapominają o tych innych komorach i jeszcze jest tam filtr. Mi nie pali dużo. Średnio 7,3L a Na trasie zejdzie do 6,5L a nawet mniej a z przyczepą kempingową 4,5m 8,5L ale jak depczemy po miescie to 10L Na lato i korki ściągajcie osłone silnika ponieważ jest duża temperatura i topi pompe (elektronike). Pozdrawiam

Ogólnie auto jest dobre, prowadzi się pewnie i bezpiecznie o ile nie przekracza się granic zdrowego rozsądku, silnik jest w miarę dynamiczny, chodź sporo pali. Godne polecenia raczej nie jest, bo istnieje duże ryzyko wdepnięcia na minę, a wtedy A6 staje się skarbonką bez dna. Miałem okazję jeździć Mercedesem E, i BMW 530d z podobnego rocznika i muszę przyznać że Audi zostaje w tyle niemal pod każdym względem, a moje A6 to najbogatsza wersja. Nie chodzi mi nawet o komfort, czy przestronność, auto zwyczajnie jest wykonane z niższej jakości materiałów, a niektóre rozwiązania wydają się nie do końca przemyślane co skutkuje wysokimi kosztami napraw. Dodajmy do tego najgorsze osiągi i najwyższe spalanie z pośród aut niemieckiej trójki.

Niby tylko samochód osobowy ale napęd quattro, który wozimy w większości jednak jako koło zapasowe sprawdził się i to już w niejednej sytuacji (chwała audi za to), długa trasa nawet oszczędny, miasto troszkę gorzej ale \"widziały gały co brały\". Ogólnie jestem zadowolony z autka, czy kupiłbym jeszcze raz- nie, dlaczego ??. Mimo tego że człowiek naczytał się tyle o wałkach rozrządu, pompach wtryskowych, nie zawiódł mnie jeszcze. Wyposażenie które posiada jest naprawde bardzo bogate i to właśnie może jest powodem tego że naszła mnie ochota na jeszcze większy luksus i komfort podróży np. jakiś SUV BMW bądż MB