To auto kupuje się oczami. Miałem to szczęście że trafiłem na zadbany egzemplarz przez co wnętrze urzekło mnie od pierwszego wejrzenia. Pierwsze kilometry, szerokie auto dobrze trzymające się drogi, nawet przyjemny pomruk silnika. Jakość wykończenia typowa dla audi wiec nie było się do czego przyczepić. I ta sielanka trwała do momentu wyjazdu nad morze, dłuższa jazda na autostradzie i po powrocie zacząłem słyszeć dziwny szum, zwłaszcza przy niskich prędkościach-szybka diagnoza-uszkodzone łożyska w skrzyni biegów. Naprawa pochłonęła kilka tysięcy zł. Po kolejnych kilometrach mogłem zacząć kupować beczki z olejem bo nie nadążałem go uzupełnić. Kochałem to auto, jego linie, ale ostatnie kilometry to była męczarnia-nie chciałem tym autem jeździć tak jak lubię bo to powodowało lęk przed kolejna awaria skrzyni i szybsza wizyta pod maska celem uzupełnienia oleju. Kolejnym minusem okazał się brak zamka w bagażniku dzięki czemu po wyładowaniu akumulatora musiałem sprawdzić swoje możliwości gimnastyczne aby go „analogowo”otworzyć. Podsumowując: jeśli kupisz to auto będzie Cię cieszyć do momentu pierwszej awarii. Wsadzisz 19 na niskim profilu i będziesz patrzył jak na obiekt westchnień do momentu wizyty na stacji benzynowej… auto które dużo daje ale cholernie dużo odbiera. Żałuje ze nie wybrałem Wersji quatrro z dieslem, może moje odczucia byłyby lepsze.

Auto ogólnie bardzo fajne. Bardzo ładna linia nadwozia, jedno z ładniejszych coupe. Silnik bardzo dynamiczny, a jeżdziłem naprawde wieloma samochodami. Przyjemny w jeździe ale niestety drogi w utrzymaniu. Bardzo wrażliwy silnik - musi być w extra stanie a i tak coś bedzie trzeba robić. Łańcuch, a własciwie łańcuszek rozrzadu do wymiany max przy 190 tys. Mi przy tym przebiegu sie naciagnal i stanal, na szczescie nie odpalil juz i nie pokrzywił zaworów (cena naprawy w takim przypadku okolo 6 tysiecy, sama wymiana rozrzadu okolo 2500 zl wiec lepiej to zrobić). Podobno czesto bierze olej, moja poki co nie. Ale nie ukrywam czasem boje sie dynamicznie jezdzic ze znowu cos sie spierniczy i kolejne koszta.

Auto z USA. 2.0tfsi 2011r. ze skrzynią tiptronic 8biegów (zf8hp) i napędem quattro. Skrzynia działa fajniej, w moim odczuciu, od tej samej skrzyni w bmw 430i. Może pracować miekko i zmieniać biegi jak rozgrzany nóż wchodzący w masło lub zmieniać je szybko jak skrzynie dwusprzęgłowe. Tryb "S" skrzyni nie sprawia, że auto magicznym sposobem staje się szybsze. Jest po prostu zawsze gotowe do akcji. Ma bardziej czuły (a wręcz przeczulony) pedał gazu, przeciąga biegi i trzyma obroty w okolicach 2400rpm. Audi A5 świetnie się prowadzi. Nie jest to typowe audi z tendencją do nadsterowności. Jest sztywne, stabilne, przewidywalne i zwarte. Jedzie jak po szynach, jakby przyssane do drogi. Na górskich zakrętach można poczuć się jak w gokarcie. Układ kierowniczy sztywny, precyzyjny, stawia fajny opór. Moim zdaniem idealny. Silnik po podniesieniu mocy do 273koni sprawuje się świetnie, nie ma problemu z poborem oleju. Samochód jest dynamiczny i zrywny. Jeśli chcesz kogoś wyprzedzić to po prostu to robisz. Silnik chętnie wkręca się na obroty i w momencie w którym jesteś już wgnieciony w fotel i myślisz, że skrzynia zaraz zmieni bieg okazuje się, że A5 może wgnieść Cię w fotel jeszcze bardziej. Silnik i sposób w jaki oddaje moc jest jak dla mnie cudowny. Auto idealne na każde warunki i w prawie każde miejsce. Dlaczego prawie każde? Długie drzwi na tłocznym parkingu pod marketem nie ułatwiają życia. Bagażnik bardzo pojemny, 2 duże torby podróżne spokojnie się zmieszczą. Jeśli braknie miejsca w bagażniku, zawsze zostaje tylna kanapa. I tak żadna osoba tam nie usiądzie :D Mając 196cm wzrostu spokojnie mieszczę się do samochodu i mam jeszcze zapas w regulacji fotela czy kierownicy. Jednak za mną miejsce jest co najwyżej na kurtkę. Nagłośnienie Bang&Olufsen - jest wspaniałe. Może brak troszkę basu ale nie jest to nagłośnienie stworzone pod muzykę tzw. "jebu-dup". Jeśli lubisz dźwięk prawdziwych instrumentów to będziesz wniebowzięty. Dla mnie gra rewelacyjnie. Dźwięk jest głęboki, czysty i można się poczuć jakby Twój ulubiony wykonawca grał specjalnie dla Ciebie. Dużo lepsze od Harman Kardon w BMW, Mark Levison w Lexusie czy Bose w Infiniti czy starszych modelach Audi. Wygląd. Ahh ten wygląd. A5 coupe jest śliczne. Jest obok pierwszej generacji R8 najładniejszym Audi. Ludzie na drodze się oglądają pomimo, że A5 ma podobną stylistykę co a4 sedan lub a5 sportback. To jest coupe i autentycznie zwraca na siebie uwagę. Często na parkingu czy stacji benzynowej ludzie podchodzą i pytają "Jaki to model? Podobne do A5 tylko, że widzę, że coupe a audi nie ma coupe poza a7." lub "To audi a7 jest w wersji coupe?". Poważnie, po niecałym roku brakuje mi już palców i rąk i nóg żeby zliczyć pytania o model bo audi poza R8 i TT nie innego coupe. Komplementów "ale ma pan śliczny smaochów" nawet nie liczę. Za dużo tego. Audi A5 naprawdę zwraca na siebie uwagę. I nic dziwnego. Jest szerokie, niskie i muskularne. Po prostu piękne. Auto jak dla 23latka bez dzieci - idealne. Świetne do jazdy po mieście, na górskie wypady i na trase. Po 6h za kółkiem wysiadasz i nie czujesz się zmęczony. Jednak wg. mnie górski klimat najlepiej pasuje do tego auta. Jest zwinne, szybkie i sprawia radość podczas pokonywania zakrętów. Czy kupiłbym to auto jeszcze raz? Odpowiedź brzmi: Nie. Czemu? Kupiłbym S5 :)