Ode mnie 4. Jak każde A4 - idealne dla 1 - 2 osób, reszta pasażerów będzie gniotła się z tyłu. Zawieszenie i przeniesienie napędu to bajka, quattro to cudo i nie raz mnie pozytywnie zaskoczyło. Udało mi się np. bez większych problemów przejechać przez zaśnieżony las na letnich oponach (do którego zresztą zaprowadziła mnie "cudowna" nawigacja z Audi), z czego tylko raz postawiło mnie bokiem, ale nie miałem problemów żeby się z tego wykaraskać. Auto to nie terenówka jednak w terenie radzi sobie zaskakująco dobrze, a te parę centymetrów wyżej faktycznie robi robotę. Przy 190KM można odczuwać brak mocy, 223km/h to maksymalna prędkość fabryczna i wyżej się nie podskoczy dlatego to nie jest auto na wyścigi ani dla maniaków prędkości. Auto prowadzi się bardzo wygodnie i pewnie, jest je łatwo kontrolować przy dużych prędkościach - czuć, że ma ponad 1700kg choć nie wygląda.

Jakkolwiek auto ma pewne wady, niewątpliwie jest najlepszą furą, jaką dotąd jeździłem. Zwłaszcza właściwości trakcyjne: napęd quattro robi jednak różnicę. Przy dynamicznej jeździe nawet początkowo podejrzewałem, że układy wspomagające kontrolę trakcji mogą nie funkcjonować. Tam, gdzie w przednionapędowej tojotce dawno ingerowałaby elektronika, informując o tym kontrolkami, tudzież alarmowym piszczeniem, audik radził sobie bezgłośnie i bezproblemowo. Dopiero z nadejściem zimy przekonałem się, że i on potrafi poświecić kontrolkami od ESP. Oceniłbym na 4,5 gwiazdki, ale nie ma takiej możliwości, zaokrąglam więc do 5.

To moja druga ocena wystawiona dla tego auta. Posiadam je od nowości - jeden właściciel, jeden użytkownik, pełen serwis. Przede wszystkim - kompletna bezawaryjność - 107 tysięcy kilometrów to może nie gigantyczny przebieg, ale daje już dość szansę na obiektywną ocenę, pozbawioną nieznanej historii i niewiadomego serwisowania. Po drugie bardzo udany kompromis pomiędzy osiągami, bezpieczeństwem, wygodą użytkowania i jakością wykonania. Lekko zwiększony prześwit, napęd quattro i super jakości skóra, która bez przesady pod 5 latach wygląda lepiej niż ta, którą oglądałem w nowym Tiguanie w wersji "full wypas". Co do minusów - opisałem w poszczególnych kategoriach.