Audi A4 b5 he marzenie nie jednego przeciętnego Polaka, mnie udało mi się spełnić 6 lat temu po wizycie w de. kiedy to właśnie błąkałem się w myślach jakie auto zakupić dla mnie i dla rodziny które będzie fajne, wygodne i w miarę tanie w eksploatacji, i udało się co prawda te ostatnie niestety się nie sprawdziło się ale jakoś daję radę utrzymać te autko na b.dobrym poziomie stanu technicznego. pierwszą wielką bolączką tego auta są słynne Wahacze aluminiowe które się szybko zużywają pisze to dla osób które nie mają pojęcia co to znaczy pakowanie kasy w auto, także części są dość kosztowne najtańsze wahacze firmy KRAFT to szajs próbowałem nie zrobicie na nich nawet 10tyś, a coś lepszego np TRW to wydatek około 1600zł Uwaga są nawet tańsze po 1300, 1200, ale to są podróbki i nie wystarczą na długo, to takie naciąganie klienta, oryginały jakie montuje fabryka Audi kosztują ponad 2200zł ciężko dostępne w PL wystarczają na 150tyś km, także jakoś zacisnąłem pasa odżałowałem, naginałem nadgodziny i zachapałem na takowe i jak na razie jestem Rad, auto z wiekiem wymaga dopieszczania ręki osoby która zna się na mechanice (nie musi być to zaraz mechanik) tylko człowiek który ogarnie to i owo jeżeli nie masz nawet dobrego kumpla i kilku kluczy nie kupuj to nie dla Ciebie w tym b5 trzeba coś tam od czasu do czasu pogrzebać, co do silnika to powiem jedno Cud techniki przez 6 lat nie miałem najmniejszej awarii nawet z turbo a zrobiłem nią od zakupu 163tyś(nie myślcie że nic się nie psuje) jakaś uszczelka oring lub coś podobnego wymaga wymiany ale to już wtedy są sprawy raczej groszowe, blacha jest świetna Audiczka cały czas pod chmurką spalanie w granicach 5.1 na pełnym zbiorniku zrobię około 1160kilometrów to taka moja średnia jest oszczędne i za to nie chcę jej zamienić na cokolwiek innego bo nowsze auto wymagają o niebo większych nakładów finansowych którym ciężko podołać nawet osobą które kasy mają pod dostatkiem, teraz w ogłoszeniach internetowych widać takowe a4 b5 za 5 6 czy 7 tyś ale uwierzcie 5 ludzie 5 minut radochy i bolączki tego auta zaczną wychodzić, za tę cenę nasi rodacy sprzedają trupy które nie maiły odpowiednich rąk które o nie dbały więc są mocno wyeksploatowane i na dzień dobry wydatek może wynieść 3-4 tyś zł a to dla szarego polaczka spory wydatek wiem jak jest w tym kraju sam mam rodzinę która muszę utrzymać i jakoś iść przez życie ciesze się niezmiernie że znam się bardzo dobrze na mechanice i robię wszytko sam to znacznie zmiesza mi koszty opłacania warsztatów które naliczają sobie godziny za coś co tak naprawdę można zrobić w 1 lub 2h.

Ludzie co wy sądzicie że niby się ciagle psuja te audi, jak kupujecie trupy powypadkowe i z kręconym przebiegiem to się nie dziwcie, auto, 15letnie pownno mieć przebieg ponad 300tyś km, a nie jak te złodzieje Handlarze wypisują 180tyś, pierwsi własciciele z Niemiec nie kupują Aut w Dieslu by sobie stały w garażu mają rozbudowaną sieć autostrad wieć jeżdzą ze hej, Auto musi tam na siebie zarobić, bajki z rzededu od dziadka to masakra, albo bajka dla dzieci, Ja swoje audi kupiłem od Niemca ponad 5 lat temu mało wówczas 350tyś km już za sobą, smiać mi się chce gdy widzę TDI z przebiegiem poniżej 300tyś, i te igły od sprzedawców każdy to stan idelany, no naprawdę idelalny świat, a po zakupie do naprawy jest wszystko co się tylko da, a wtedy znów na aukcji nowy własciciel wystawia ogłoszenie że sprowadzony,igła z niemiec, kupił copa na które nie ma kasy na naprawę to sprzedaje dalej, tak nasze społeczeństo daję się nabierać, nie ma takich aut z takim przebiegiem, silniki są nie do zajechania więć nie patrzeć na przebieg tylko na stan i orginalny serwis, a nie wypisany przez handlarza na kolanie w dordze do PL, itp bajery na forach 100% bezwypadek i nie kręcony przebieg, no ludzie ładnie wierzą w słonie w tramkach. Prawda jest brutalna sam sobie nie pojedziesz do niemiec i nie przywieźież auta to nie wiesz jakie padło ci się od polaka trafi, Ja tak zrobiłem i nie narzekam, coś niekiedy sie popsuje i wymaga naprawy, szwagier poskapił kasy i twardo uparł się na audi od handlarza i tafił na niedojechane padło, Dlatego przestrzegam nad sprowadzonymi autami ładnie opisanymi aukcjami bo to nie jest tak kolorowo jak nam się wydaję, A tak na marginesie wasza kasa wasz problem,

Moje a4 1.9 tdi 90 KM 98r.kombi to auto które polubiłem nie od razu.Kupiłem je w zasadzie z rozsądku, szukałem auta które nie będzie drogie w eksploatacji o klasycznym nie krzykliwym wyglądzie i podstawowym wyposażeniu(klima,el szyby itd.).Od zakupu (przypadek)mój audik zaskakuje mnie z dnia na dzień,doskonałe zawieszenie, prosty i długowieczny silnik,dobra blacha, precyzyjny układ jezdny i kierowniczy, środek siermiężny ale ergonomiczny troszeczkę ciasno z tyłu ale dla rodzinki 2+1 idealny.Troszeczkę brakuje mu mocy ale do sprawnego poruszania się po \"polskich\" drogach chyba wystarcczy, przy tym śmiesznie mało pali i mimo przbiegu 280000 odpalałem bez problemu w największe mrozy a miny kierowców nowoczesnych diesli na lawetach do serwisu... BEZCENNE. Nie jest to plastikowy badziew naszpikowany elektroniką która co chwilę zawodzi. W tym aucie jeszcze duch mechaniki ma przewagę nad wszechobecną elektroniką. Nie zamienię mojej audiczki na nic innego chyba że ukradną. Oczywiście jest to moja subiektywna opinia i nie wszyscy muszą się z nią zgadzać. jęśli będziecie dbać o swoją audiczkę to posłużą wam długie lata. Pozdrawiam