Szukaj

Informacje o Audi A4 (S4, RS4)

Lata produkcji: 1995 – 2024
Segment: Klasa średnia

Audi A4 to jeden z najpopularniejszych samochodów w swoim segmencie i jeden z najchętniej kupowanych modeli Audi w historii marki – do tej pory A4 wyprodukowano w liczbie ponad 6 milionów egzemplarzy. A4 jest przedstawicielem klasy średniej segmentu premium (segment D) w produkcji od 1994 r., kiedy to zastąpił w ofercie koncernu z Ingolstadt model Audi 80, choć kontynuuje jego wewnętrzne nazewnictwo (oznaczenie jako seria B).

Audi A4 I (B5) (1994 - 2001)

Historia modelu Audi A4 B5
Pierwsza generacja Audi A4, która w wewnętrznej nomenklaturze koncernu oznaczona została symbolem B5, po raz pierwszy zaprezentowana została w 1994 r. Auto zbudowane zostało na nowej płycie podłogowej koncernu Volkswagen (PL45), na której niebawem powstał także nowy Volkswagen Passat. Audi A4 B5 zajął trzecie miejsce w plebiscycie Car of the Year 1996, ustępując tylko modelom Fiat Bravo/Brava oraz Peugeot 406. Dwa lata po debiucie modelu do oferty dołączyła odmiana kombi (Audi A4 Avant). W 1997 i 1999 r. Audi A4 przeszło faceliftingi, a w 2000 r. w sprzedaży pojawiła się topowa odmiana silnikowa Audi RS4 B5 w wariancie kombi z silnikiem o mocy 380 KM.

Dostępne silniki Audi A4 B5
Audi A4 B5 dostępne było z bogatą ofertą silnikową. Bazowym silnikiem benzynowym była jednostka o pojemności 1,6 i o mocy 102 KM. Ponadto w sprzedaży znajdowały się także silniki benzynowe o pojemności  1,8 (125 KM), w tym także 1,8 Turbo (150 i 180 KM), 2,4 (165 KM), 2,6 (150 KM) i 2,8 (174, 193 KM) oraz 2,7 w wersji S4 o mocy 265 KM, a także jednostki wysokoprężne o pojemności 1,9 DI (75 KM) i TDI (90, 110, 115 KM) oraz 2,5 (150 KM).

W ofercie znajdziemy również wariant z napędem quattro na wszystkie koła oraz odmiany z automatyczną skrzynią biegów Tiptronic, która posiadał także manualny tryb pracy.

Audi A4 II (B6) (2000 - 2005)

Historia modelu Audi A4 B6
Druga generacja Audi A4 (B6) w odmianie sedan zaprezentowana została w 2000 r. Rok później dołączyła do niej wersja kombi (Avant), a w 2002 r. także kabriolet z miękkim dachem, który w gamie modelowej zastąpił Audi Cabriolet. Model ten powstał na zmodyfikowanej płycie podłogowej koncernu (PL46).

Dostępne silniki Audi A4 B6
Ofertę silników benzynowych otwierała 1,6-litrowa jednostka o mocy 102 KM. Ponadto w sprzedaży dostępne były następujące silniki benzynowe: 1,8 T (150, 163, 190 KM), 2,0 (130 KM) oraz 2,0 FSI (150 KM), 2,4 (170 KM), 3,0 (220 KM) oraz w odmianie S4 jednostka 4.2 V8 o mocy 344 KM. Dostępne diesle to silniki o pojemności 1,9 TDI (101, 115, 130 KM) lub 2,5 TDI (163, 180 KM).

Audi A4 III (B7) (2004 - 2008)

Historia modelu Audi A4 B7
Produkcja trzeciej generacji Audi A4 ruszyła w 2004 r. (odmiany sedan i kombi), a więc zaledwie cztery lata po poprzedniku. Wprawdzie wykorzystano tę samą płytę podłogową co w poprzednim wcieleniu Audi A4 i generalnie zmiany konstrukcyjne nie były zbyt duże, władze koncernu zdecydowały, że jest to nowa generacja modelu, a nie jedynie facelifting. W 2006 r. do sprzedaży trafiła odmiana cabrio.

Dostępne silniki Audi A4 B7
W ofercie Audi A4 B7 znajdziemy większość tych samych silników co w B6. Nowymi jednostkami były 200-konne 2.0 TFSI, 3.2 FSI o mocy 256 KM oraz 4,2-litrowy silnik w RS4 o mocy 420 KM. W gamie diesli silnik 2.7 TDI (180 KM) zastąpił 2,5-litrową jednostką, pojawiło się także trzylitrowe TDI (204, 233 KM).

Audi A4 IV (B8) (2008 - 2015)

Historia modelu Audi A4 B8
Już trzy lata później w 2007 r. na wystawie we Frankfurcie zaprezentowana została czwarta generacja Audi A4 (B8), a rok później zadebiutowała odmiana kombi. W 2009 r. miała miejsce premiera Audi S4, a w 2011 r. model przeszedł facelifting i do oferty dołączyła uterenowiona odmiana Audi A4 Allroad. W 2012 r. wreszcie pojawiła się najmocniejsza odmiana silnikowa Audi RS4, która dostępna była wyłącznie w wariancie Avant.

Dostępne silniki Audi A4 B8
Ofertę silników benzynowych rozpoczynała jednostka 2.8 TFSI (120, 160, 170 KM). Ponadto oferowane były silniki 2.0 TFSI (180, 211, 225 KM), 3.0 TFSI (272 KM), 3.2 FSI (265 KM), 3.0 TFSI o mocy 333 KM w wersji S4 i 4.2 FSI (450 KM) w RS4. Oferta diesli to silniki 2.0 TDI (120, 136, 143, 150, 163, 170, 177, 190 KM), 2.7 TDI (190 KM) oraz 3.0 TDI (204, 240, 245 KM).

Audi A4 V (B9) (2015 - teraz)

Piąta generacja Audi A4 B9 oficjalnie zaprezentowana została na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie w 2015 r. (wersja sedan oraz kombi), która w porównaniu do poprzednika urosła i ma mniejszą masę. W ofercie modelu znajdziemy także odmianę A4 Allroad quattro.

Dostępne silniki Audi A4 B9
Oferta silnikowa obejmuje jednostki 1.4 TFSI (150 KM) 2.0 TFSI (190, 252 KM), 2.0 TDI (150, 190 KM). Audi S4 (dostępne w odmianach sedan i kombi) ma pod maską nową jednostkę 3.0 TFSI, zaś topowa odmiana Audi RS4 (dostępna tylko jako Avant) napędzana jest również trzylitrowym silnikiem, który rozwija maksymalną moc 450 KM.

czytaj więcej
Powagosław

Zwycięskiego składu nie zmienia się w piłce nożnej. W Audi nie zmienia się tego, co od lat działa, doskonale się sprzedaje i podoba się kierowcom. A4 to od lat punkt odniesienia dla całej konkurencji w tym segmencie. Może właśnie dlatego, że od zawsze wygląda tak samo.

~Powagosław
Luzacjusz

Trzy rzeczy są w życiu pewne: śmierć, podatki i kolejna edycja „Tańca z gwiazdami”. Jest jeszcze czwarta: to nieśmiertelny wygląd A4. Usłyszycie to kiedyś od swoich wnuków, którzy przyjdą ponarzekać, że nowe Audi znowu wygląda jak stare. Przyzwyczailiśmy się, że narzekają wszyscy i wszyscy chcieliby mieć.

~Luzacjusz

Audi A4 – wybierz generację

Pokaż generacje z silnikiem:
Wyszukiwarka samochodów
Wyszukiwarka samochodów

Ty wybierasz

To Ty określasz swoje potrzeby! Począwszy od sposobu użytkowania samochodu do ustalonego przez Ciebie budżetu.

Auta nowe i używane

Szukasz auta nowego? A może używanego? W naszej bazie znajdziesz wiele atrakcyjnych ogłoszeń!

Największa baza wiedzy o autach

Znajdź swój wymarzony model, a my podamy Ci wszystkie najważniejsze informacje o nim. Poznasz wady i zalety, obejrzysz testy.

Kontakt z dealerem / właścicielem

Wiesz już, który samochód kupić? Dzięki nam bez problemu skontaktujesz się z dealerem lub właścicielem wybranego auta.

"Wyszukiwarka to potężne narzędzie, dzięki któremu znalazłem wymarzone auto! Zgromadzone tu informacje o danym samochodzie pomogły mi poznać jego mocne i słabe strony. Oferta przedstawiona przez dealera też była bardzo atrakcyjna."

~ Tomek

Oceny Audi A4 (S4, RS4)

Liczba ocen: 2 644
Ogólna ocena
4,2 /5 Średnia dla segmentu 4,2
Czy kupiłbyś ponownie to auto?

TAK(84%)

Zalety

+ Karoseria + Wentylacja i ogrzewanie + Skrzynia biegów

Wady

- Stosunek jakość/cena - Łatwość utrzymania (pod względem kosztów) - Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Wybrane oceny

4,3
~Bielsk Podlaski auuu xD
Audi A4 B5
Avant 1.8 20V 125KM 92kW
Stare auto z czasów gdy Audi robiło proste i wytrzymałe auta. W tych egzemplarzach nie ma usterek typu ,, źle zaprojektowane i temu się rozlatuje'' ,( inaczej zwane wady wieku dziecięcego). Wszystko działa do czasu póki mechanicznie się nie rozleci. Auto kupiłem gdy miało 19 lat i 270tys nalotu. Podobno. Przez 6 lat wymieniłem raczej wszystko przy silniku: alternator, wiskoza, rozrząd na pasku, rozrząd na łańcuchu, cewki, przewody, świece, nabijanie klimy, akumulator, i oczywiście zawieszenie. Jedni powiedzą że złom, owszem, po 20 latach części się poddają. Ale po wymianie i to naprawdę ceny części niezbyt wysokie bo to VW, auto odpłaca się postokroć. I jedyne co wymieniamy to filtry i olej
2,9
~PiotrusZeZgierza
Audi A4 B5
Avant 1.8 20V 125KM 92kW
DRAMAT, KLĘSKA i TRAGEDIA. To nie samochód dla kierowcy ani nawet mechanika tylko EGZORCYSTY. Tak w skrócie można nazwać ten wyrób samochodopodobny pochodzący z Ingolstadt. Albo w tym aucie ktoś umarł i nie dawał mi spokoju albo to zemsta pewnego austriackiego akwarelisty na nas Polakach (ja w 1/8 też podobno mam austriackie korzenie, niestety nieszczęście również mnie nie oszczędziło, miałem podpisać volksliste żeby było znośnie przy eksploatacji tego auta?). Ten samochód niemal zrujnował mnie finansowo (dobrze, że nie mam rodziny na utrzymaniu), psychicznie (w pewnym momencie powiedziałem, że albo ja porąbie go siekierą, która tylko czekała w mojej komórce albo serio ten samochód wpędzi mnie do grobu) a także skłócił mnie bądź pogorszył relacje z innymi osobami, głównie mechanikami ale nie tylko również z moją rodziną, i to czasem ostro oraz miało to naprawdę spore reperkusje w moim i tych osób życiu, oszczędzę szczegółów. Przez okres 5.5 roku włożyłem w ten samochód od 30 do 35 tys zł, przejechałem ok. 77 tys km. Wszyscy właściciele tego cuda też tak mają? Fakt, kupiłem ten samochód tanio, w słabym stanie od okropnego handlarza dosłownie jak z memów (serio, serio na odchodne rzucił mi 5 zł pod nogi na szczęście, nie żartuję) i był już to wtedy samochód dosyć leciwy (22 lata) po pewnej przygodzie (zderzenie z motocyklem, gorzej skończył oczywiście motocyklista, mam nadzieję, że przeżył). ALE MIMO TEGO, nie powinno w tym samochodzie psuć się niemal WSZYSTKO od początku do końca eksploatacji!!! Zaraz przejdziemy do podsumowania napraw, napomknę tylko, że wiele osób mówi przy ocenie swojego auta "ten samochód był jaki był (nie bez wad) ale nigdy mnie nie zawiódł tak, żebym finalnie nie dojechał do domu". Niestety nie mogę tego powiedzieć o moim Audi. Zawiódł dwa razy z Norwegii, w Polsce urwała się linka gazu w górach, musieliśmy wracać pekaesami i pociągiem do domu, do centralnej Polski, spychałem go z drogi z torowiska tramwajowego połączonego z jezdnią na jednej z głównych ulic w Łodzi bo właśnie wtedy stwierdził "teraz ja stoję a ty mnie pchasz" (niewiadomo co to było, coś z układem zapłonowym, mechanicy rozkładali ręce, potem samo się to naprawiło), telefony do ojca, hol do mechanika, ok. 5 - 6 razy nie dojechałem do domu, awarie unieruchamiajace pojazd. W Norwegii awaria zastała nas w środku gór na trasie Tindevegen gdyby nie obcy ludzie, którzy nam pomogli mieliśmy piechotą pół dnia drogi do jakiejkolwiek cywilizacji, telefony dopiero zaczęły łapać zasięg na dole w hotelu (potem wielka laweta nas zwoziła z gór, czyli my w Audi - na pace bo był covid - i przyczepa kempingowa za nami, dobrze, że mieliśmy ubezpieczenie). Przy emeryckiej jeździe 65 km/h nagle rozsypała się pompa paliwa (ostatniego dnia wyjazdu) a zawsze o nią specjalnie dbałem w Polsce zalewając pełen bak benzyny podczas jazdy na gazie żeby nie jeździć na rezerwie a i tak właśnie wtedy musiała paść, gazu w tej części Norwegii nie było (musieliśmy polegać na benzynie), byliśmy zmuszeni zapłacić wtedy na złotówki ponad 2.5 tys zł za samą pompę. Dodam, że przed wyjazdem zrobiłem 2 albo 3 przeglądy przed długą podróżą (niezależnie, w dobrych warsztatach) żeby wychwycić ewentualne awarie, wydałem tylko niepotrzebnie pieniądze bo auto i tak i tak się zepsuło. Do wszystkich, którzy mówią: jak dbasz tak masz", spieszę z odpowiedzią "JAK SRASZ TAK SPŁUKUJESZ KOLEGO/KOLEŻANKO". Po zakupie w 2018r. wymienione: hamulce (tarcze + klocki zarówno przód jak i tył oraz tylne zaciski), olej, płukanki do silnika Liqui Moly, wszystkie filtry, cewka zapłonowa (NGK), świece, przew. zapł., akumulator, niezliczone, pomniejsze naprawy typu założenie nowego silniczka wycieraczek i mnóstwo innych związanych z elektryką wraz diagnostyką i kasowaniem błędów, wymiana lampy - lewy tył . Łącznie z częściami i robocizną niemniej niż 2.5 tys zł. Pierwszy kwartał roku 2019: wymiana uszczelki pod głowicą + wymiana pierścieni, wymiana rozrządu (jeden z najdroższych marki INA), elektryka wraz z naprawą tylnej wycieraczki i spryskiwaczem, czujnik ABS, manszety, linki etc. Łącznie nie mniej niż 3 tys – 3.5 zł wszystkie części plus robocizna. Dalej: wymieniona Sonda Lambda, instalacja LPG KME NEVO plus nowa butla – wlew pod korkiem paliwa, wymiana miski olejowej. Łącznie nie mniej niż 3 – 3.2 tys zł. Następnie: wymiana maski plus lakiernik, dekielki do alufelg, radio z bluetooth marki Pioneer, nowe głośniki przednie, pilot z funkcją domykania szyb, podłokietnik etc. + światła do jazdy dziennej (jedne z droższych na rynku), instalacja kamery cofania etc. Ok. 1.7 tys zł (ale myślę, że więcej) Dalej: wymiana nagrzewnicy, naprawa ogrzewania rozbierana deska rozdzielcza po raz pierwszy (1500 zł), wahacze, przeguby i inne części zawieszenia, wymiana oleju w skrzyni biegów, nowa, kremowa podsufitka (o starej można było wiedzieć nic więcej niż zwykła szm.ata była obrzydliwa), siłowniki klapy tylnej i maski, hak, wymiana pompy wody (po raz drugi!!!) + regeneracja pompy wspomagania kierownicy (mechanik powiedział, że jest jak igła, szkoda, że później się rozpadła i trzeba było ją wymieniać). Łącznie doliczyłem się na pewno 3.3 tys zł ale finalnie pewnie więcej. Następnie: wymiana panela klimatyzacji (700 zł z robocizną), filtry, oleje wymiana przewodów, świec i innych części eksploatacyjnych, dwa razy wymieniana uszczelka pod ECU, amortyzatory tylne, naprawa immobilizera, zbiorniczek wyrównawczy, inne pomniejsze i liczne naprawy. Łącznie ok. 2.2 tys zł (mogłem zapomnieć o innych rzeczach, które jednak w swojej masie tak naprawdę generują duży rachunek). Dalej Lipiec/sierpień 2021 r.: wymiana uszkodzonego wężyka od układu chłodzenia oraz wymiana pompy paliwa. Obie naprawy niestety realizowane w Norwegii. Łącznie ok 6200 NOK (wtedy czyli w 2021 kurs był dużo mniej korzystny w stosunku do złotówki, było drożej niż w kolejnych latach) 2022/2023r.: pompa wspomagania ukł. kier., nagrzewnica (po raz drugi demontowana deska rozdzielcza i po raz drugi wymieniana nagrzewnica!!!), wymiana czujnika temperatury, termowłącznika wentylatora, regulatora napięcia, uszczelnienie układu chłodzącego, wymiana płynów, naprawa tłumika, nowy korek od spuszczania oleju, serwo hamulcowe, przewód doprowadzający paliwo, linki (m.in. gazu), masa przeróżnych uszczelek, przewodzików, kabelków, filtry, oleje, przewody i świece, wymiana wiskozy i sprzęgła wiskozowego, po raz drugi wymiana kompletu zarówno piastotarcz jak i klocków przód i tył + również i tym razem – zacisków tylnych, nowy akumulator, wymiana wahaczy dolnych, łączników stabilizatora, pękniętej sprężyny + znowu rzeczy eksploatacyjne. Łącznie z robocizną min. 6 – 6.5 tys zł. 2024 r.: Parownik klimatyzacji (deska rozdzielcza rozbierana po raz trzeci kvrwa mać ile można !!!),Kompresor klimatyzacji (okazał się nieszczelny), nabicie klimatyzacji, sprawdzenie szczelności i poprawności działania układu. Części z robocizną ok. 3.6 tys zł (sam kompresor - 950 zł). Oczywiście falowanie latem na obrotach przy włączonej klimie było od zawsze ale też różnie czasem było, podjedziesz 100 m i nie ma, wszystko ok, potem znowu i tak w kółko. + 200 zł przegląd u elektryka (trochę uciekał prąd), poprawienie masy, wymiana przedniej części klimatyzatora + 100 zł nowy filtr gazu. Samochód następnie sprzedałem za nieco ponad... 6 tys zł. Był w mega uczciwym stanie podczas sprzedaży ale bałem się, że znowu zaraz coś się zepsuje. Psuło się prawie wszystko, do tego walka z ciągłymi wyciekami (dopiero po może 4 latach jakoś to opanowałem), woda w kabinie, MASAKRA. Niby temat znany, wszyscy piszą w necie, co jest przyczyną super Kochana Młodzieży! tak jak Miś był na miarę naszych możliwości, tak te rady. Czyszczenie kanałów odpływowych nie pomogło, inne rzeczy też nie. W końcu wymieniliśmy z ojcem uszczelkę pod ECU, pomogło ale tak na rok. Później znowu woda pod dywanikiem, suszenie, farelki, zima, cudawianki. W końcu koleś od szyb wszystko mi zalepił bo mogło ciec po lince (cięgno) od maski i mimo wszystko spod uszczelki komputera, drugi raz wymieniłem uszczelkę pod ECU, nie pomogło tym razem bo nie!, folię termozgrzewalna nawet dawałem z kolegą po nocach w garażu, nic tylko mokro i mokro. Dopiero na dłużej pomogła wyżej wspomniana wizyta u "szklarza" i zalepienie wszystkiego klejem do szyb (nie robi się po pół roku glut jak przy silikonie) ale potem znowu to wróciło, w pewnym momencie rozebrałem wszystko pod kierownicą, wybebeszyłem wykładzinę i...lałem wodę, duuuużo wody ze szlaufa/węża ogrodowego i obserwowałem gdzie cieknie odsłaniając wszystko aż do gołej blachy i...nie ciekło, nie było wody, w tym eksperymencie w środku, nie spływała ona w miejscu pod pedałami gdzie był mokry dywanik a jakimś CUDEM bo tego racjonalnie nie da się wytłumaczyć, woda się jednak zbierała. Występowały zatem usterki typowe jak i zupełnie nietypowe dla tego modelu. Zawieszenie ku mojemu ździwieniu nie sypało się aż tak strasznie (bo myślałem, że co pół roku będę je musiał robić) i jakoś udało się nie utopić akurat w wahacze i inne "banany" majątku. Oczywiście tylne amortyzatory (których podobno w zasadzie nie trzeba ruszać bo są tak wytrzymałe w porównaniu z przodem) musiałem wymienić. Hamulce, jeżdżę jak emeryt, hamuję silnikiem jak nikt na tym świcie, tarcze po 60 tys km do wymiany, niby w normie ta wymiana po tylu km ale klocków np. długo nie wymieniałem bo były dobre czyli mega ostrożnie jeżdżę tak że klocki tak długo wytrzymały a tarcze padły? No i zaciski, raz zrobione, myślałem, że będzie spokój, znowu musiałem je wymieniać. Trzy razy rozbierana deska rozdzielcza!!! Przecież to można zwariować, jedna rozbiórka to koszt około 800 - 1000 zł a gdzie części? Każdy wyjazd do mechanika z tym g.ównem to był koszt przynajmniej 600 - 700 zł i to na "stare pieniądze" (przed inflacją). BMW Będziesz Miał Wydatki, kup sobie Audi to zobaczysz, BMW nigdy nie miałem ale podejrzewam, że chociaż przyjemniej się jeździ. Wiecznie spocona uszczelka na simeringu pomiędzy wałem a skrzynią, na szczęście nie trzeba było tego robić. Inne wycieki jak pisałem dawały we znaki, wiecznie zajeb..na płynami nowa kostka brukowa u moich rodziców, dlatego parkowałem ten samochód zawsze na ulicy latami. Panel klimatyzacji też reagował na + obniżeniem temperatury i odwrotnie mimo, że go wymieniałem. Ten samochód momentami był dosłownie "odwrotny". Włączasz obieg zamknięty MUSOWO i z automatu uruchamia się klimatyzacja, rozumiem w odwrotnej sytuacji (klima i wtedy obieg zamknięty z automatu) ale nie tak, w żadnym aucie tak chyba nie ma. Mnóstwo pracy i czasu włożone w ten samochód, mojego życia, chyba z 50 audiobooków podczas roboty przy tym szrocie wysłuchałem. Oczywiście zimą drzwi nie chciały się domykać, zamek pneumatyczny dopiero od 98 stosowano elektryczny, bardziej niezawodny, generalnie samochodu nie zamykałem mimo że wydałem majątek na elektryków, ciągłe problemy z ładowaniem, regulacją napięcia mimo 3 x wymiany akumulatora, potem niemożność otworzenia kluczykiem drzwi, wołanie faceta od otwierania awaryjnego o 7 rano, utopione pieniądze, potem rozruch na kablach... Samochód dostał ode mnie parę razy porządnego kopa w karoserię, święty by cierpliwość stracił w takich sytuacjach. Pominę kwestię części do VAG-a, które trzy razy w roku produkcyjnym potrafiły się zmieniać, zaciski aluminiowe, raz żeliwne, czasem pasują czasem nie, pytam mechanika po VIN jakie tarcze, on mówi, że w sumie dowiemy się jak on to rozbierze bo były dwa czy trzy rodzaje, nic nie pasuje, kompresor klimy jedyny na rynku za ok. 1 tys zł, reszta tańszych i dostępnych nie pasowała, sprzedali mi coś nawet do Angola, odwrotnie szły rurki, potem wymiany po hurtowniach...Szkoda słów. Mimo starań o dobre jakościowo części te i tak wymagały potem wymiany. Były okresy, że było względnie dobrze przez pół roku, potem znowu awarie, elektryka, przełączniki zespolone wymieniałem chyba 3 razy, i tak kierunkowskaz bywało, że nie wchodził, ludzie trąbią, uważają mnie za barana ale Audi wie lepiej kiedy wrzucać a kiedy nie "kierunek" bo to niepotrzebne mimo odmiennej woli kierowcy, który przekręcił wajchę. W porównaniu z Toyotą Cariną mojego ojca też 96 rocznik auto baaaardzo zawodne, mało dynamiczne (Carina z najsłabszym silnikiem 1.6 go objeżdżała) i silnik paliwożerny (na początku palił 13 litrów, po naprawie ogrzewania jakoś to przeszło na około 10 l, Carina dla porównania ok. 8 litrów lpg a miała zwykłą instalację nie sekwencję, na trasie nawet zszedłem Toyotą do 6.6 l przy 80 - 85 km/h). Dopiero przy wyższych prędkościach trochę się budził ale palił już 14 - 15 l przy prędkości 14- - 160 km/h. W Carinie zwykła klima, nic się psuło, w Audi wiecznie coś, to jak porównywać Syrenę 105 z nawet z oplem czy Fordem z dawnych lat, przepaść mimo, ze niby Audi podług Toyoty było bardziej zaawansowane technicznie. Auto wbrew pozorom miało też słabe, kruszące się i takie naprawdę "zmęczone" plastiki, fotele niewygodne, myślałem, że dosłownie zniszczę ten samochód kiedy sprężynka weszła mi delikatnie w dvpę i musiałem zanieść wełniane, garniturowe spodnie (dwie pary) na tzw. cerowanie artystyczne bo zrobiła mi się dziura, potem jeździłem już tylko z poduszką na fotelu. Wiem, że Audi to było wtedy kiedy wyjechało z fabryki, potem to stary samochód ale ja nie wiem czy każdy stary samochód tak się psuje, Cariną nalataliśmy 350 tys zł łącznie (my 250 tys poprzedni właściciel ponad 100, w tym ogólnie ok. 260 tys na LPG) też zawiodła nas raz w trasie (też coś z ładowaniem) ale tylko ten jeden raz a nie 5 czy 6 razy jak Auto Klasy Premium. W Audi nawet tylna szyba była bardziej podatna na osady mineralne, których nie mogłem usunąć w porównaniu z Toyotą mimo, że były z tego samego rocznika...Jedynie blachy się trzymały, fakt takich aut już nie produkują ale też zabezpieczałem woskami/podkładami rdza trochę wychodziła ale w porównaniu z innymi samochodami tutaj faktycznie pancernie. O połowie napraw zapewne zapomniałem, nie chcę już ich pamiętać, mineło trochę lat a ja nadal się denerwuję choć nie należę do bardzo emocjonalnych osób. Po prostu przestrzegam, nie kupujcie tego auta, albo jak już macie jeździjcie żeby zajeździć do końca, tanie części i do przodu, nie ma sensu myśleć "jak dbasz tak masz", i tak się zepsuje w najgorszym momencie. Nie ma też przyjemności w jeździe tym autem (naprawdę nic specjalnego) żeby chociaż dawało frajdę z jazdy (starą i prostą Cariną lepiej i dynamiczniej się jeździło), gdybym wiedział w co się pakuję wolałbym kupić Fiata Multiplę i nie żartuję. Zdrowia życzę i dużo spokoju w eksploatacji pojazdów mechanicznych oraz więcej szczęścia oraz mniej wydanych pieniędzy aniżeli w moim żałosnym przypadku
4,6
~Piter
Audi A4 B9
Allroad Quattro Facelifting 2.0 40 TDI 204KM 150kW
Ujeżdżam już drugą identyczną Audi i moim zdaniem w tym budżecie nie da się kupić lepszego samochodu kombi z prawdziwym napędem 4x4. SUV-y przy tym to bujające się na winklach wanny. Duży prześwit i wzmocnione zawieszenie to idealne połączenie na nasze drogi. Komfort podróżowania dla 4 osób dobry, a i w 5 się da. Dobre wyciszenie, dynamika przyzwoita, a spalanie w ok 7l. Jedyne co mnie drażni to lag skrzyni biegów, opóźnienie przy ruszaniu jest irytujące i mało bezpieczne. Można temu zaradzić ruszając trochę wcześniej i dopiero po tym wciskając gaz aby skrzynia zaskoczyła.

Raporty spalania Audi A4 (S4, RS4)

Liczba raportów: 3 850
Średnie spalanie dla Audi A4
6,4 – 24,0
l/100 km
4,2 – 10,5
l/100 km
8,5 – 24,2
l/100 km
Zobacz wszystkie raporty spalania

Wybrane raporty spalania

5,3
Audi A4 B9
Limousine 3.0 TDI 218KM 160kW
Jak poprzedni właściciel mówił ile pali to śmiałem się i nie wierzyłem. Mieszkam w Niemczech, miasto 300 tys mieszkańców, 50% to krotkie odcinki autostradą - spalanie ok 6/6.5l/100km. Trasa Bielefeld - Riva del Garda 1100km ze średnią prędkością 97km/h - 4.9l/100km Trasa Bielefeld - Tropea (Włochy 130kmh, Austria 80-120kmh, Niemcy 160-230kmh) - 5.3l/100km Metelen - Amsterdam średnia prędkość 71kmh - 4.2l/100km Jest to wersja Avant, 7 biegów s-tronic bez quattro. Z tego co się orientuję to 2 litrowy diesel pali podobnie albo więcej.
12,3
Audi A4 B8
S4 Limousine 3.0 TFSI 333KM 245kW
Samochód zachęca do wciśnięcia gazu do podłogi. Obecnie na STAGE 2 450km i 540nm robione w KIVI RACING w Warszawie. Autem śmigam w trasy i trochę miasta jak mam chęć na mocniejsze emocje. Przyśpieszenie, wyprzedzanie, elastyczność silnika w połączeniu u mnie z MANUALem jest boska... Nie udało mi się jak dotychczas spalić więcej niż 15 litrów. Oczywiście da się pewnie i z 25L jak się człowiek postara. Przy normalnej jeździe spokojnie spala tyle co inne auta z 2 litrowym turbo i 200km więc nie ma co się bać takiego S4. Gorąco polecam
7,2
Audi A4 B9
Limousine 2.0 TFSI ultra 190KM 140kW
Spalanie z przejechanych około 20 tyś. kilometrów to 7,2L na 100 km. Styl jazdy: trochę szybciej niż ograniczenia, autostrada 120 km/h, więc w miarę spokojnie. Przy jeździe przepisowej, drogi wojewódzkie i krajowe - spalanie potrafi zejść do 6,6L. Auto dynamiczne, ma moc, spalanie jak na ten silnik jest zadowalające. Nie wierzyć w bajki o spalaniu poniżej 6,5 litrów, a bardziej od 7 do 8 przy jeździe i prędkościach do 10-15 km/h wyższych niż zalecane.

Usterki Audi A4

Liczba wpisów: 300
Ubytki plynu chlodniczego
  • Audi A4 B6 Sedan 2.0 20V 131KM 96kW 2000-2004
  • układ chłodzenia
  • 384 tys. km
Występowanie usterki:
Tak 1
Nie 0
Posiadam a4 b6 2.0alt z gazem i od tygidnia zaowarzylem znaczne ubytki plynu chlodniczego po wstepnym sprawdzeniu mysle ze nie dostaje sie do zadnej z komor spalania kopcilby na bialo a dwa nie przedostaje sie do oleju bylo by widac bialy osad pod korkiem i przybywało by na bagnecie za to zaowarzylem ze jak wlacze nawyew to czuc dziwny zapach tak jak by plyn chlodniczy ale to tylko jak wlacze ogrzewanie na klimie tego nie ma dodatkowo potrafi zapariwac cala szyba przednia ze nic nie widac i dwa razy musialem sie az zatrzymać zeby odparowała .Nie wiem czy dobrym tropem ide ale podejrzewam nagrzewnice moze mnie ktos upewnic w tym co mysle albo podac jeszcze jakaś możliwość
pęknięty uchwyt mechanizmu podnoszenia szyby - regulacja ramki , szum w kabinie
  • Audi A4 B5
  • nadwozie
  • usterka fabryczna
Występowanie usterki:
Tak 3
Nie 1
Uszkodzeniu uległ plastik zamocowany na lince mechanizmu podnoszącego szybę a po wymianie tego elementu wyregulowanie ramki drzwi jest niemożliwe w domowych warunkach i pomimo przeprowadzenia ponad 60 prób przez różnych arcy ekspertów tych realnych , forumowo-internetowych szum w kabinie niestety juz jest co prawda najmniejszy jaki udało się ustawić ale wyraźnie głośniejszy niż przed wymianą ów części mechanizmu. Cała ta regulowana ramka to wg mnie wada fabryczna potrzebna jak 5 koło u wozu .
Kontrola Airbag
  • Audi A4 B6 Sedan 1.8 T quattro 163KM 120kW 2002-2004
  • instalacja elektryczna
  • 303 tys. km
Witam. Otóż mam problem z kontrolka Airbag. Pod siedzeniem kierowcy jest skrzynka i kable i wtyczki,żółta wtyczka jest od poduszki powietrznej,odłączyłem wtyczkę na chwilę i podłączyłem spowrotem o zapaliła mi się kontrolka Airbag, Jak się jej pozbyć bez podłączania komputera. Audi a4 b6 1.8T
Oczekuje na rozwiązanie

Opinie o instalacjach LPG

Liczba wpisów: 212
5,0
Audi A4 B6
Sedan 2.0 20V 131KM 96kW
homologacja: LANDI RENZO POLSKA SP. z o.o.
instalacja: LANDIRENZO OMEGAS
przebieg: 105 tys. km
użytkowana przez: 120 tys. km
Jak na ta instalacje Lando Lorenzo montowana we Włoszech w 2011 r. pryz stanie 105 tyś.km auto pali wyjątkowo mało, w normalnej trasie w ruchu pozamiejskim 7,8 - 8.2 LPG . Raz przy spokojnej jeździe do 100 km/h na S8 udało mi się osiągnąć nawet 7,5 l. Na autostradzie przy 120 km/h nie przekracza 10l na 100. Dlatego dziwi mi tak wysokie spalanie na innych tańszych...
2,5
Audi A4 B5
Sedan 1.8 20V 125KM 92kW
homologacja: "PALACAR"
instalacja: AC STAG 4
przebieg: 204 tys. km
użytkowana przez: 5 tys. km
Co za partacze. Co za brak kultury. pracownicy wulgarni i nie da się z nimi pogadać jak coś im nie pasuje i gaz nie chodzi jak trzeba.Poleciłem im dwóch znajomych i teraz muszę sie chować przed nimi. Nie dość że wiecznie ja miałem problemy z gazem, to spaprali u moich znajomych. Robią na najtańszych gratach jak sie okazało i wiecznie coś nie tak. Non stop błędy, falowanie...
5,0
Audi A4 B6
Avant 1.8 T quattro 190KM 140kW
homologacja: P.H.U. MIMAR, MICHAŁ MARCHELA
instalacja: AC
przebieg: 227 tys. km
użytkowana przez: 15 tys. km
Poprawnie zamontowana i wystrojona instalacja w doładowanym silniku po kuracji wzmacniającej to idealne rozwiązanie na ekonomię przy zadowalających osiągach. W wykazie warsztatów brakuje miejscowości zakładu, stąd w komentarzu - TurboLPG Czatkowy 15.
Audi A4