Często haczy 1 bieg i trochę czasami 2, ale przy przełączaniu z 1 na 2 (przy redukcji z np.3 lub 4 - 2 bieg wchodzi b. dobrze, a do tego zdarzyło się kilka razy, że przy redukcji z 5 na 4 nastąpił zgrzyt w skrzyni biegów, jakby koła zębate przytarły o siebie (zmiana normalna nie za szybka). Jak zrobię redukcję powoli, z odstępem ok. 1,5 s, to jest O.K. Inne biegi wchodzą całkiem w porządku. W serwisie Alfy usłyszałem, że skrzynia z tych pierwszych roczników była felerna i niedopracowana, ale żadnej akcji naprawczej nie robią, mogą jedynie wymienić elementy 1 i 2 biegu na mój koszt (ok.3000zł) lub sam olej w skrzyni, ale nie dają żadnej gwarancji, że to coś pomoże. Proszę o poradę co z tym fantem można zrobić, a może ktoś ma podobny problem? Co ciekawe, jak kupowałem używany pojazd 5 letni z przebiegiem 80tys., skrzynia chodziła całkiem dobrze, ale po przejechaniu dosłownie ok. 1-2 tys., po miesiącu używania zaczęła wychodzić w/w usterka.

Dwa razy uszkodzony moduł MultiAir. Pierwszy z błędem konstrukcyjnym, drugi tzw. pozmianowy. Moduł kosztuje ponad 3000 + drobne części, oleje i robocizna. Całość ponad 4000. To moja pierwsza i ostatnia alfa. Super przygoda, zakończona rozczarowaniem.

Przy przebiegu 10tys km auto straciło moc i zapalila sie kontrolka silnika w serwisie sie okazalo ze pękł wąż od turbiny