Auto mimo swoich lat może się podobać, a i nie jedna dziewczyna zwraca uwagę na Passata B2.Większość ludzi nie wie co to jest, a swoim wyglądem ma zadatki na amerykańca.Trwałe, tanie w utrzymaniu, niskie opłaty, nieduże spalanie.Trzeba jedynie znaleźć egzemlarz w dobrym stanie, i dbać o blacharkę zanim zacznie gnić.Robić zaprawki, najlepiej porządnie dobranym lakierem w sprayu i będzie wyglądać dobrze.Autko bardzo wdzięczne i na pewno przeżyje nie jeden nowszy wynalazek.Co do przebiegu, który podałem.Jest on liczony, od kapitalki silnika, która odbyła się w ASO VW jeszcze w Niemczech, co zresztą jest wpisane w książce serwisowej dołaczonej do niego :)

VW PASSAT ´84 - SAMOCHOD DOSC DROGI (CENY WACHAJA SIE : 3000-4500).SILNIK DIESLA BYL OSZCZEDNY KIEDY BYLA DUZA ROZNICA W CENIE MIEDZY ROP A BANZYNA,TERAZ PALI CO PRZECIETNA BENZYNOWKA.JESLI CHODZI O RDZE TO MOJ PASSAT JUZ MIAL WYMIANIANE : PROGI,BLOTNIKI,DRZWI JEDYNIE ZOSTALA MASKA I INNE PIERDOLY,SAMOCHOD DOSC AWARYJNY.PASSATA MOZNA POLECIC TYLKO KIEDY JEST NOWY,LUB Z NOWSZYCH,STARE JUZ SIE KONCZA.SILNIK JEST OD BIEDY BLACHA ZDECYDOWANIE GORZEJ CZESCI KAROSERYJNE DOSC DROGIE TAK JA KSAMOCHOD,WOLALBYM JUZ KUPIC MALUCHA NIZ TEN ZLOM.WIEM CO MAM,WIEM ZE TO JEST GOWNO.

Ogólnie uważam auto za wygodne, pakowne, ekonomiczne, naprawy nie rujnują kieszeni. Bolączki jakieś tam swoje ma ale nowe auta też je mają... Doczekał się kilku żargopnowych nazw: szczypak, szczurek, śledź... to świadczy o \\\\\\\"wgryzieniu\\\\\\\" się w historię :-) No i swój klimat ma!