Sportowa misja
Rozpoczynamy dłuższy test Seata Cordoby w najpopularniejszej wersji silnikowej 1.4.
Cordoba jest bardzo dobrze znanym autem na polskich drogach. Obecny model zadebiutował na rynku w 2002 roku i w odróżnieniu od swojego poprzednika oferowany jest wyłącznie z nadwoziem typu sedan.
W koncernie Volkswagena Seat otrzymał rolę marki sportowej. Przyznać trzeba, że hiszpański producent wywiązuje się dobrze ze swojego zadania. Dotychczasowymi modelami Seat pokazał, że nawet popularne samochody mogą być zaprojektowane nieszablonowo i z pewną sportową nutą. Cordoba jest tego dobrym przykładem. Jej linie nadwozia nawiązują do dwóch pojazdów koncepcyjnych Seata – Salsy i Tanga. Odzwierciedla on nie tylko sportowy styl ale i elegancję. Biorąc pod uwagę, że Cordoba jest wersją sedan modelu Ibiza, jej twórcy wywiązali się ze swojego zadania wręcz wzorowo. Bagażnik Cordoby nie sprawia wrażenia „przyklejonego" na siłę. Lekko poprowadzone linie karoserii dobrze ze sobą współgrają oddając przy tym nieco z hasła firmy: auto emocion. Patrząc na tył pojazdu, nie sposób odnieść wrażenia, że przywodzi on na myśl samochody Alfy Romeo. I nic w tym dziwnego, skoro za projekt Seata odpowiadał Walter de Silva, twórca sukcesu Alfy 156.
Mocną stroną Cordoby jest wysoki poziom bezpieczeństwa. W stosunku do poprzedniego modelu o 30 proc. zwiększono sztywność nadwozia. Jego konstrukcja oparta została na wytrzymałej klatce bezpieczeństwa, ograniczającej deformacje przedziału pasażerskiego. Ponadto obrażenia kierowcy minimalizuje kolumna kierownicy absorbująca energię w chwili zderzenia czołowego a także bezpieczne pedały. Standardem są dwie czołowe poduszki powietrzne i układ ABS.
Nabywcy Cordoby mogą wybierać w gamie silników benzynowych – 1.2 12V (64 KM), 1.4 16V (75 KM) i wysokoprężnych - 1.4 TDi (75 KM), 1.9 SDi (64 KM), 1.9 TDi (100 KM), 1.9 TDi (130 KM). Nasz testowy samochód występuje w wersji 75-konnej silnika benzynowego 1.4. Za tydzień podzielimy się pierwszymi wrażeniami z jazd.