Mały siłacz
Ciekawa stylizacja, mocny silnik i odpowiednio dostrojone zawieszenie to podstawowe cechy auta o sportowych aspiracjach.
W grupie małych aut, oferta wersji usportowionych jest niestety uboga. Jedną z ciekawszych propozycji na polskim rynku jest Citroen C2 w wersji VTR.
Po modelach C3 i C3 Pluriel, gamę Citroena uzupełnił właśnie C2 jako odmiana 3-drzwiowa. Ze swoimi „starszymi braćmi” ma wiele wspólnego – między innymi płytę podłogową. Spośród innych małych aut, wyróżnia się swoją stylizacją. Duże reflektory, łamana linia bocznych okien, wypukłe błotniki podkreślają dynamikę. Wersja VTR posiada dodatkowo przedni i tylny spoiler a także 16-calowe obręcze kół z lekkich stopów.
C2 pomyślany jako samochód 4-osobowy ma w stosunku do C3 mniejszy rozstaw osi (2315 mm). Siedzący z przodu nie mogą narzekać na brak miejsca. Fotele są przy tym dobrze wyprofilowane. Kolumna kierownicy posiada regulację w dwóch płaszczyznach. Z tyłu zamiast tradycyjnej kanapy, znajdują się dwa oddzielne fotele, które można przesuwać, składać a także regulować ich kąt pochylenia oparć. Po maksymalnym odsunięciu ich do tyłu, bagażnik staje się symboliczny – 166 litrów. Dostęp do niego zapewnia dwuczęściowa klapa. Lekkie przedmioty można schować uchylając jedynie jej górną część. Jeśli musimy przewieźć coś cięższego, wystarczy opuścić dolną burtę, która jednocześnie może służyć jako ławka, ponieważ wytrzymuje obciążenie do 100 kg.
Wystrój wnętrza praktycznie nie różni się od tego znanego z C3 i CE Pluriela. W C2 deska rozdzielcza wykonana została z czarnego plastiku, urozmaiconego kolorowymi wstawkami na drzwiach i dźwigni zmiany biegów.
O walorach auta aspirującego do miana GTI , decyduje przede wszystkim układ jezdny i silnik. Osoby oczekujące miękkiego zawieszenia będą zawiedzione. Jest ono sztywno zestrojone, co pozwala kierowcy na dynamiczną jazdę także podczas szybciej pokonywanych łuków. Na polskich drogach nierówności są odczuwalne przez pasażerów.
Dla odmiany VTR przewidziano 110-konną jednostkę napędową, która potrafi dostarczyć przyjemności z jazdy. Można natomiast narzekać, że najmocniejszy silnik dostępny jest wyłącznie z przekładnią SensoDrive. Zarówno podczas zmiany przełożeń w trybie automatycznym, jak i sekwencyjnym, samochód traci na dynamice. W efekcie na rozpędzenie się od 0 do 100 km/h, auto potrzebuje 10,9 s. Zmiany biegów można dokonywać tradycyjną dźwignią lub też manetkami przy kole kierownicy. Jak na samochód o sportowych cechach ma umiarkowany apetyt na paliwo. W mieście zużycie pozostaje na poziomie około 8,5 l/100 km.
C2 VTR to bez wątpienia interesująca propozycja. Jazda nim potrafi dostarczyć przyjemności i to w ciekawym stylu, pozwalającym wyróżnić się wśród konkurentów. Jednak jak każda przyjemność musi kosztować. Cenę przekraczającą 50 tys. zł. rekompensuje nieco dość bogate wyposażenie standardowe (ABS, poduszki powietrzne przednie i boczne, wspomaganie kierownicy, elektrycznie regulowane szyby i lusterka, światła przeciwmgłowe, komputer pokładowy). Szkoda jednak, że producent nie oferuje do tego modelu tradycyjnej, manualnej przekładni. Zautomatyzowana skrzynia biegów tłumi niestety jego możliwości.
Tekst: Norbert SzwarcFoto: Wiesław Mrówczyński