Tegoroczna gala towarzysząca wręczeniu nagród i wyróżnień z okazji konkursu Auto Klubu Dziennikarzy Polskich – im. Bogusława Koperskiego pod nazwą „Tęgie Pióro” oraz kolejnej edycji konkursu corocznie ogłaszanym wraz z Polskim Związkiem Motorowym pod nazwą „Złote Koło”, miała naprawdę uroczysty charakter.
Salę warszawskiego teatrzyku rewiowego „Panache” wypełnili działacze i władze automobilklubów oraz PZM-tu, dziennikarze a przede wszystkim laureaci.
Na szczególną uwagę zasługiwał ogłoszony po raz pierwszy konkurs o nagrodę „Tęgie Pióro” dla dziennikarzy publicystów za obiektywne, rzetelne i twórcze publikacje informujące o wszystkim co dzieje się w sportowej rywalizacji, w sportach motorowych, oddając toczące się wydarzenia nie unikając krytycznego spojrzenia na towarzyszące im zjawiska i przemiany zarówno od strony czysto sportowej, jak i organizacyjnej.
Przedwcześnie zmarły, powszechnie lubiany zawsze tryskający dowcipem red. Bogusław Koperski, zaskarbił sobie w środowisku dziennikarskim i nie tylko – dzięki poznaniu na wylot problemów sportu motocyklowego i samochodowego i znakomitemu pióru, doskonałą ocenę i powinien być wzorem dla paru pokoleń polskich dziennikarzy.
Nagrody „Tęgie Pióro” otrzymali
Dzięki udziałowi wypróbowanych sponsorów dziennikarskich imprez samochodowych, firmy
Tradycyjne
Dodatkowo kapituła wyróżniła Marka Wichra za publikacje propagujące bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Nagrody i wyróżnienia z obydwu konkursów wręczali m in. Prezes Zarządu Głównego PZM, Andrzej Witkowski, przedstawiciele sponsorów i organizatorów a laureaci wzorem wszystkich gali oscarowych mieli możliwość nie tylko podziękowania ale również swobodnej publicznej wypowiedzi przybliżając zgromadzonym „swoje warsztaty twórcze”.
Organizacja samych konkursów jak i prac kapituły wymagała sporego wysiłku, jako że musiano analizować rynek mediów i wyławiać „perły dziennikarskie”. I chwała im za to.
Sądzę jednak, że wysiłek się opłacił i wszyscy nagrodzeni i nagradzający a także sponsorzy „zadowoleni z siebie” z żalem opuszczali podwoje teatrzyku Panache, mając satysfakcję i wrażenie dobrze i miło spędzonego wieczoru.
Wiesław Mrówczyński