Przejazdy kolejowe 2022. Mandaty są naprawdę srogie [poradnik]
W 2022 roku, w nowym taryfikatorze mandatów przejazdy kolejowe potraktowano bardzo poważnie. Za nieprawidłowe zachowania w ich pobliżu nie tylko kierowcom, ale i pieszym grożą srogie kary. Nawet czterocyfrowe. Sprawdź, za co konkretnie.
Nowy taryfikator bardzo surowo traktuje uczestników ruchu przekraczających przejazdy kolejowe niezgodnie z przepisami. Mandat poniżej 1000 zł można uznać za łut szczęścia, niezależnie od tego, czy jest się pieszym, czy też kierowcą pojazdu.
Pieszy na przejeździe
Pieszy może otrzymać mandat w wysokości aż 2000 zł za wchodzenie na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone, lub rozpoczęto ich opuszczanie. Taki sam mandat otrzyma osoba kierująca kolumną pieszych oraz poganiacz zwierząt, kiedy naruszy zakaz wejścia na przejazd kolejowy za sygnalizator lub za inne urządzenie nadające sygnały, przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych.
Bardzo niskie kwoty mandatów dla pieszych przewidziano za:
- Przechodzenie przez torowisko w miejscu do tego nieprzeznaczonym – 50 zł
- Zwalnianie kroku podczas przechodzenia przez torowisko – 50 zł
- Chodzenie po torowisku – 50 zł
- Korzystanie z urządzeń odwracających uwagę podczas przechodzenia przez torowisko – 300 zł
Kierowca na przejeździe lub w jego okolicy
Kierowcy muszą mieć się szczególnie na baczności. Wyprzedzanie na przejeździe kolejowym i bezpośrednio przed nim grozi mandatem 1000 zł i jest to wykroczenie, które podchodzi pod zasadę podwójnego mandatu. Dokładnie tę samą kwotę przewidziano za wyprzedzanie przy przejeżdżaniu przez tory tramwajowe lub bezpośrednio przed nimi.
Jeszcze wyższą karą, bo 2000 zł, zagrożone jest naruszenie na przejeździe kolejowym zakazu wjazdu za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały. Tu również działa system podwójnej kary przy ponownym takim naruszeniu.
Również mandat 2000 zł otrzyma kierowca, który wjedzie na przejazd kolejowy, jeśli nie ma za nim miejsca do jego opuszczenia.
Znacznie niższe mandaty, bo po 300 zł, grożą za zatrzymanie się na przejeździe kolejowym lub tramwajowym oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu. Również za nieusunięcie pojazdu na przejeździe kolejowym lub tramwajowym, lub nieostrzeganie kierującego pojazdem szynowym, jeśli usunięcie pojazdu z torowiska jest niemożliwe.
250-złotowy mandat otrzyma kierujący omijający inny pojazd, który czeka na otwarcie ruchu na przejeździe kolejowym lub tramwajowym, jeśli wymagało to wjechania na część jezdni do ruchu w przeciwnym kierunku.
Najniższy mandat, bo w kwocie 100 zł, grozi natomiast za naruszenie zakazu postoju przed lub za przejazdem kolejowym na odcinku od przejazdu do słupka wskaźnikowego z jedną kreską.
Redaktor