TOP 10 | Niezwykłe radiowozy
Jakimi niezwykłymi samochodami jeżdżą stróże prawa?
W zestawieniu pojawiły się tylko rzeczywiste radiowozy, dlatego zabrakło prototypowego Caparo T1 Rapid Response Vechicle czy Ariela Atoma PL przygotowanego z myślą o promocji bezpiecznej jazdy motocyklem.
1. Bugatti Veyron
Pierwsze informacje o Bugatti Veyron w służbie dubajskiej policji okazały się oszustwem, ale później oficjalna strona policji potwierdziła, że w ich flocie znajduje się Veyron.
Supersamochód ma doborowe towarzystwo – znajduje się obok Ferrari FF, McLarena MP4-12C, Audi R8 czy Bentley'a Continentala GT. Jak łatwo się domyślić, to doskonała reklama Dubaju i pokaz dobrobytu, zaskakujący turystów.
Fot. Dubai Police - Official Page, Facebook.com
2. Lamborghini Gallardo
Lamborghini Gallardo, które pojawiło się we włoskiej policji nie jest samochodem reprezentacyjnym. To auto użytkowanie na autostradach, wyposażone w system kamer i pojemnik do przewożenia organów. Co jak co, ale pędzące ponad 300 km/h Lamborghini jest odpowiednim autem do pościgów i transportu organów.
Lamborghini we włoskiej policji jest w służbie od 2004 roku i to w kilku egzemplarzach m.in. w Bolonii i Lazio. Jeden z nich w 2009 r. został rozbity obok Cremony.
3. Jaguar Mark II
To teoretycznie jeden z bardziej zwykłych radiowozów w naszym rankingu. Przynajmniej dla Brytyjczyków, dla których spotkanie Jaguara nie jest trudne. W Polsce Mark II to rzadki klasyk. W latach sześćdziesiątych samochód był powszechnie wykorzystywany jako radiowóz do patrolowania autostrad. Wybierano wersję 3,8-litra, która pozwalała na rozpędzenie się do 200 km/h i osiągnięcie 100 km/h w ok. 8,5 sekundy.
Fot. Chris Sampson, flickr.com, na lic. Creative Commons 2.0
4. BMW Isetta 300
BMW Isetta 300 w barwach policji to niezwykle rzadka odmiana. Powstało najprawdopodobniej jedynie kilka sztuk wyposażonych w kogut i pomalowanych na charakterystyczny, zielony kolor. Egzemplarz na zdjęciu został wyprodukowany w 1961 roku i służył w mieście Duderstadt.
Prezentowana na zdjęciach Isetta została sprzedana w 2013 roku za kwotę 86,250 dolarów na aukcji RM Auctions.
Fot. RM Auctions
5. Hummer H2
Hummer H2 sam w sobie wydaje się być niezwykłą propozycją na radiowóz, ale teksański szeryf zapragnął wyróżnić się spośród innych stróżów prawa. Zgłosił się do niemieckiego tunera GeigerCars, który od wielu lat zajmuje się przerabianiem amerykańskich samochodów.
Siedmiolitrowy motor został wzbogacony o kompresor, co zaowocowało imponującym wynikiem na hamowni – 700 KM i 904 Nm robi wrażenie. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje około 6,5 sekundy, a prędkość maksymalna to 250 km/h. Poza osiągami, GeigerCars postarało się o (nie)odpowiednie felgi o rozmiarze 28 cali i inne elementy stylistyczne mające wyróżnić policyjnego Hummera.
Fot. GeigerCars
6. Lotus Evora S
Lotus Evora S to brytyjski samochód sportowy, ale to nie rodzime służby zdecydowały się na wcielenie tego modelu do służby. Byli to Włosi, którzy na swoim podwórku mają niejedno szybkie auto, ale zdecydowali się na ten model. Auto jest wykorzystywane podobnie jak Gallardo – poza możliwością pościgu za szaleńcem na autostradzie pod Rzymem czy Mediolanem, Evora S została przystosowana do transportowania organów.
Brytyjska policja również otrzymała Lotusa Evora S, ale jedynie na imprezy promujące odpowiedzialną jazdę samochodem.
7. Ferrari 250 GTE
Dziś supersamochody w służbie są rzadkością, ale jakie zdziwienie musiało budzić Ferrari 250 GTE z kogutem na masce. Samochód należał do grupy Squadra Mobile, stworzonej do walki z włoską mafią.
Sukcesy z początku lat sześćdziesiątych w walce z przestępczością zorganizowaną zwróciły uwagę samego prezydenta Włoch, który zapytał się jaką nagrodę przedstawiciele Squadra Mobile chcieliby za swoja służbę. Jeden z oficerów odpowiedział, że Ferrari. Brzmiało to jak dowcip, ale prezydent poprosił Enzo Ferrari o możliwość wcielenia jego supersamochodu do służby. W Squadra Mobile pojawiły się dwa egzemplarze Ferrari 250 GTE (1962 r.), z których jeden został szybko rozbity, a drugi służył do 1968 roku, stając się prawdziwą gwiazdą Rzymu.
Fot. Kadry z http://youtu.be/9RUTjFlI_MI
8. Lancia Delta
Teraz pora na polski kącik. Obok popularnych "Kijanek", Opli i Fordów, nie brakuje ciekawych konstrukcji. Bez wątpienia szyk zadają włoskie samochody. Wydaje się, że Lancia Delta jest jednym z bardziej niezwykłych samochodów wykorzystywanych jako wóz policyjny. To przecież odważnie narysowany hatchback segmentu premium, a nie stateczny sedan czy kombi.
Lancie Delta, które możecie spotkać na ulicach w policyjnych barwach są wyposażone w wideorejestrator i zestawy komputerowe. Koszt jednego samochodu wyniósł w 2010 r. ok 127 tys. zł.
Fot. Policja.pl
9. Mitsubishi Lancer Evo X
Dotychczas zajmowaliśmy się oznakowanymi wozami policyjnymi, ale po polskich drogach jeździ niezwykły tajniak. Przetarg Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku nie wygrał Opel ze swoją Insignią, ani Skoda oferująca Superba. Mitsubishi to chyba jeden z ostatnich producentów, który może kojarzyć się z samochodem dla Policji. Mam jednak wrażenie, że funkcjonariusze, którzy posługują się Lancerem Evo X są radzi z tego, że nie jadą Passatem, Superbem czy Insignią.
Evo X jest w służbie od 2011 roku. Auto ma 295-konny silnik z doładowaniem, który pozwala na przyspieszenie do 100 km/h w 5,4 sekundy i rozpędzenie się do 240 km/h. Policyjny egzemplarz jest wyposażony w wideorejestrator.
Lancer Evo jest wykorzystywany nie tylko w polskiej policji. W Wielkiej Brytanii policja docenia japońskich konstruktorów i to od wielu lat – w tamtejszej policji sportowe Lancery są już od czasów Evo VIII.
Fot. Policja.pl
10. ARO 246
W 2004 r. zrealizowano przetarg w Komendzie Głównej Policji na samochód terenowy w wyniku, którego do służby weszły rumuńskie Aro 246. Zakupiono 105 samochodów za ponad 6,6 mln złotych. Jak łatwo się domyślić, przetarg był ustawiony pod konkretne auto, co zakończyło się aferą i rozprawami w sądzie. Bez względu na wyniki rozprawy, Aro zostało – awaryjne, niefunkcjonalne, często niesprawne w momencie odbioru. Czy widzieliście kiedyś tę przestarzałą rumuńską terenówkę w policyjnych barwach? Ja nie miałem okazji. W 2013 roku w eksploatacji były 3 sztuki. Ile jest teraz? Nie wiemy. Pewne jest to, że rumuński samochód terenowy w XXI wieku było niezwykłym radiowozem, wprost z poprzedniej epoki.
Fot. Policja.pl