TOP 10 | Angielskie samochody sportowe
Brytyjska motoryzacja jest pełna niezwykłych samochodów sportowych. Postaraliśmy się wybrać dziesięć konstrukcji, które stały się wizytówką angielskiej inżynierii.
Dziesięć miejsc to niezwykle mało, stąd wiele niesamowitych Astonów czy Jaguarów nie pojawiło się w rankingu. Wygrała chęć nadania różnorodności przeglądowi.
1. Aston Martin DB5
Aston Martin DB5 to najbardziej kultowy Aston w historii, a zarazem najbardziej charakterystyczny samochód Jamesa Bonda, legendarnego Agenta Jej Królewskiej Mości.
Aston Martin DB5 swoją legendarną pozycję w świecie motoryzacji zawdzięcza olśniewającej karoserii, urzekającej lekkością i elegancją charakterystyczną dla najpiękniejszych włoskich projektów Ferrari czy Alfy Romeo. Cóż, Aston Martin DB5 to brytyjski samochód, ale tylko pod względem technicznym. Nadwozie zostało zaprojektowane przez mediolańską firmę Carrozzeria Touring Superleggera, która odpowiada również za DB4.
2. Jaguar E-Type
Drugim pewnym kandydatem do obecności w rankingu jest Jaguar E-Type – jeden z najbardziej charakterystycznych samochodów lat sześćdziesiątych, a zarazem przykład urzekającego designu, za który odpowiadał rdzenny Anglik – Malcolm Sayer.
Samochód zaskakiwał niezwykle długą maską i charakterystycznymi reflektorami z owiewką, zwiększającymi aerodynamikę. Auto stało się sensacją targów w Genewie i szybko okazało się bestsellerem. Tym bardziej, że piękne nadwozie kryło mocne silniki, które gwarantowały dobre osiągi, a zarazem samochód był tańszy od swoich konkurentów. Dziś już tak nie jest. E-Type to poszukiwany i rzadki klasyk.
3. Lotus Esprit
Esprit, to bez względu na generację, powalający samochód sportowy o klasycznej bryle klina, za którą odpowiadał mistrz stylu Giorgetto Giugiaro. Do końca lat osiemdziesiątych samochód był modernizowany i unowocześniany aż do 1987 roku, gdy nastąpiła gruntowna zmiana. Za wygląd Lotusa Esprita czwartej generacji odpowiadał Peter Stevens, a piąta generacja wyszła spod ręki Juliana Thompsona. Samochód był produkowany do 2004 roku, doczekując się wielu wersji: montowano w nim zarówno wolnossące czterocylindrowe silniki, jak i doładowane motory. Rarytasem jest wersja V8, która pojawiła się w ofercie w 1996 roku.
4. Triumph Spitfire
Anglicy kochają kabriolety, mimo tego, że mają zwykle nienajlepszą pogodę na przejażdżki bez dachu. Oferta rodzimych producentów w zakresie samochodów sportowych bez sztywnego dachu była szeroka w latach sześćdziesiątych czy siedemdziesiątych. Jednym z najciekawszych samochodów tego typu był Triumph Spitfire stworzony z myślą osobach szukających niewielkiego autka dającego frajdę z jazdy.
Spitfire okazał się sukcesem i był produkowany przez 18 lat z silnikiem 1.1, 1.3 i 1.5. Za projekt odpowiadał Giovanni Michelotti, włoski projektant silnie związany z marką Triumph oraz innymi firmami angielskiego przemysłu motoryzacyjnego.
5. McLaren F1
W zestawieniu nie mogło zabraknąć McLarena F1, który przez lata był najszybszym seryjnym samochodem osobowym. Dwunastocylindrowy silnik BMW pozwalał na rozpędzenie pojazdu do 371 km/h. Za projekt opływowego nadwozia odpowiadał Peter Stevens, a za stronę techniczną – Gordon Murray, zajmujący się od końca lat sześćdziesiątych projektowaniem bolidów Formuły 1.
McLaren F1 został wyprodukowany w 107 egzemplarzach, z czego przeznaczonych na drogę było 75 egzemplarzy, a 61 sztuk stanowiła podstawowa wersja F1. Producent przygotował również wersje LM GT i GTR.
6. Jaguar XJ220
Warto zostać w temacie supersamochodów i zająć się Jaguarem XJ220, kolejnym owocem angielskiej inżynierii, który dzierżył tytuł najszybszego samochodu produkcyjnego. Co prawda jedynie w 1992 roku, bo w 1993 roku przebił go McLaren F1, ale zawsze. Podwójnie doładowany silnik V6 pozwalał na rozpędzenie się do 343 km/h, co pozwalało wygrać m.in. z Ferrari F40 czy Lamborghini Diablo.
Mimo swoich osiągów, Jaguar XJ220 nie ma pozytywnej historii. Wyprodukowano tylko 275 samochodów i choć wielkość produkcji w kategorii supersamochodów nie jest odzwierciedleniem sukcesu, to Jaguar mógł być zawiedziony. Po prezentacji samochodu koncepcyjnego pojawiły się osoby, które chciały zamówić w ciemno egzemplarz dla siebie. Jaguar planował zbudować 350 aut, a cztery raz więcej osób złożyło zamówienia wpłacając zaliczkę. Prototyp miał 12-cylindrowy silnik i miał osiągać ponad 350 km/h. W produkcyjnym modelu Jaguar zastosował silnik o dwa razy mniejszej liczbie cylindrów, co zakończyło się wściekłością niektórych klientów.
7. Lotus Seven
Mimo, że produkcję Lotusa Seven zakończono w 1972 roku (był wytwarzany od 1957 r.), to jest on obecny nadal na rynku. Jego następcą jest Caterham Seven, który pojawił się rok po zaprzestaniu produkcji oryginalnego Lotusa, dzięki wykupieniu praw do projektu. Nie brakuje również nielicencjonowanych kit carów, które pojawiają się w ofercie. Lotus Seven, mimo 57 lat na karku, jest nadal obecny na torach wyścigowych, tyle że zamiast fordowskiego silnika 1,1-litra z pierwszej wersji, pojawiają się auta wyposażane w jednostki z Forda Sierry, czy nowsze motory z rodziny Zetec. Oczywiście, nie tylko one. To prawdziwa legenda motoryzacji z Wysp.
8. TVR Chimaera
TVR nie ma opinii rozsądnej marki. Mimo faktu, że firma istnieje od połowy lat pięćdziesiątych, to przez cały czas była niszowa, a najmocniejsze modele miały opinię bardzo wymagających w zakresie prowadzenia. TVR były głośne i narowiste.
W historii TVR pojawiło się kilkadziesiąt modeli, produkowanych najczęściej w kilkudziesięciu, maksymalnie kilkuset, egzemplarzach. Najpopularniejszym i chyba najrozsądniejszym TVR-em był model Chimaera, który powstał w liczbie ponad 5 tysięcy sztuk i jest najłatwiej dostępnym modelem. To klasyczny, mocny, roadster z silnikami V8 od 4.0 do 5.0, z których najsłabszy pozwalał na osiągnięcie 245 km/h i rozpędzenie się do 100 km/h w nieco ponad 5 sekund.
9. Austin-Healey 3000
Austin-Healey 3000 to jeden z najbardziej rozpoznawalnych angielskich samochodów sportowych z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Auto powstało na bazie modelu 100, który był pierwszym produktem firmy.
To dwumiejscowy roadster, o klasycznej bryle nadwozia, wyposażony w mocny, 2,9-litrowy silnik pozwalający na jazdę z prędkością rzędu 180 km/h, co w tamtym czasie było bardzo dobrym wynikiem. Samochód produkowano do 1967 roku, a z fabryki wyjechało ponad 42 tys. egzemplarzy. Dziś Austin-Healey 3000 to poszukiwany klasyk, który kosztuje zwykle ponad 200 tys. zł, a idealne egzemplarze z początku produkcji mogą być jeszcze droższe. Znacznie taniej można kupić replikę, albo kit-cara i zbudować go na wybranych przez siebie komponentach.
Fot. Squiggle (flickr.com), na lic. Creative Commons 2.0
10. Morgan 4/4Morgan to niezwykły producent – wytwarza niewielkie ilości samochodów o wyglądzie retro, które nie są tanie, ale bez wątpienia – urzekają miłośników klasycznej motoryzacji. Obok ekskluzywnej serii Aero czy szalonego 3 Wheelera, można zaleźć model 4/4, który jest pierwszym czterokołowym Morganem. Jego produkcja zaczęła się w 1936 roku i trwa do dziś. O ile pierwsza seria tego modelu nie wygląda jak obecnie produkowany model, to począwszy od drugiej serii (1955), w warstwie stylistycznej można szukać tylko drobnych zmian. Obecnie sprzedawany Morgan 4/4 jest dostępny z jednostką 1.6 Forda. Z resztą, Morgan od początku był związany z tym producentem. Motor o mocy 111 KM pozwala na rozpędzenie się do 185 km/h i osiągnięcie 100 km/h w ok. 8 sekund. Bazowa cena - 33 tys. funtów, czyli ponad 175 tys. zł. A to dopiero początek cennika Morgana...