Napęd elektryczny i hybryda? Stare jak świat!
Na początek zagadka: kiedy powstał pierwszy samochód z napędem elektrycznym, a kiedy pierwsza hybryda? Odpowiedź na to pytanie może naprawdę zaskoczyć. Niewielu entuzjastów motoryzacji zdaje bowiem sobie sprawę, iż miało to miejsce ... dwa wieki temu, a konkretnie w 1896 roku. Wtedy też powstał pojazd o nazwie Lohner-Porsche, nazwany przez jego twórców - Ludwiga Lohnera i Ferdynanda Porsche, elektrycznym systemem wózkowym (Electronic Voiturette System). Oficjalna prezentacja nowatorskiej konstrukcji miała miejsce na salonie samochodowym w Paryżu, w 1900 roku. Nieco później światło dzienne ujrzał pojazd będący protoplastą dzisiejszej hybrydy.
Dwa, a nawet cztery
Podwozie, jak i karoseria Lohner-Porsche były wykonane z drewna. Nie to jednak było najistotniejsze. Najciekawszym elementem tego „auta” był bowiem jego napęd. W piastach przednich kół znajdowały się elektryczne silniki prądu stałego, które generowały moc po około 3 KM. Z kolei za gromadzenie energii odpowiedzialny był ciężki, bo ważący aż 1.800 kg akumulator ołowiowy, dysponujący 44 celami dającymi napięcie rzędu 80 wolt. Rozwinięciem pierwotnej, dwusilnikowej wersji, był model z czterema jednostkami elektrycznymi, czyli pierwszy na świecie pojazd z napędem AWD. Czterosilnikowy Lohner-Porsche rozwijał prędkość w granicach około 60 km/h i był w stanie jechać nieustannie przez około trzy godziny.
Ociężały zwycięzca
Wspomniana wyżej wersja Lohner-Porsche z elektrycznymi silnikami w piastach każdego z czterech kół, znalazła również wykorzystanie sportowe. W 1900 roku, a więc w tym samym czasie kiedy zaprezentowany został prototyp dwusilnikowy, jego sportowa odmiana triumfowała w czasie wyścigu na torze Semmering nieopodal Wiednia. Mimo odniesionego sukcesu, konstruktorzy elektrycznego systemu wózkowego, nie byli do końca zadowoleni z jego osiągów. Najbardziej istotną wadą Lohner-Porsche była bowiem jego ... masa. Przy zaledwie 980 kg, na które składał się ciężar podwozia i karoserii, „auto” musiało udźwignąć dodatkowe 1.800 kg w postaci akumulatorów ołowianych.
Spalinowe, czyli pierwsza hybryda
Konstruktorzy Lohner-Porsche stanęli zatem przed trudnym wyzwaniem, jakim było ograniczenie masy pojazdu. Aby to urzeczywistnić, powrócono do pierwotnej koncepcji, a więc wyłącznie do napędu na przednie koła, z silnikami elektrycznymi w ich piastach. „Odchudzono” również akumulatory ołowiane. Jednak najbardziej rewolucyjnym pomysłem, było wprowadzenie dodatkowych dwóch jednostek spalinowych konstrukcji Daimlera. Pełniły one rolę generatorów prądu dla baterii prądu stałego. W ten sposób powstał pierwszy w historii motoryzacji samochód ... hybrydowy. Ferdynand Porsche, jakby przeczuwając powrót do swojej koncepcji po przeszło stu latach, nazwał ten model Lohner-Porsche Semper Vivus (z łac. wiecznie żywy). Trudno o bardziej trafną nazwę ...
Z napędem 4x4
Semper Vivus nie był jedyną hybrydą skonstruowaną przez genialnego Ferdynanda Porsche. W kolejnych latach rozwijał on tę koncepcję, która zaowocowała udoskonalonym modelem o nazwie Lohner-Porsche Mixte. Do napędu służyły, podobnie jak w przypadku Semper Vivus dwa silniki spalinowe i dwa elektryczne. Te ostatnie jednak, w zależności od wersji były umieszczane w piastach kół przednich lub tylnych. Ponadto niektóre pojazdy miały silniki prądu stałego we wszystkich kołach, co umożliwiało im napęd zbliżony do współczesnego 4x4. Auta hybrydowe cieszyły się umiarkowanym zainteresowaniem: do 1906 roku wyprodukowano ich w liczbie ponad 300 egzemplarzy.