Land Rover – urodziny legendy
Koniec kwietnia to jubileusz Land Rovera – jednego z najbardziej kultowych angielskich samochodów, który można spotkać na niemal każdym kontynencie. To on, obok niezniszczalnych Toyot, jest symbolem afrykańskiego safari, pracuje w kopalniach, jest pojazdem wielozadaniowym na angielskich farmach, jak również daje frajdę miłośnikom jazdy po bezdrożach na całym świecie. Dziś przyjrzymy się procesowi jego powstawania i debiutowi.
II wojna światowa zbudowała legendę Jeepa, lekkiego samochodu terenowego, który pomógł wygrać Aliantom. Wszystko za sprawą sprawnego napędu na cztery koła i prostej konstrukcji. Powojenny brytyjski przemysł nie mógł zaproponować armii niczego podobnego.
Patykiem pisane – pierwszy szkic Land Rovera
Wszystko się zaczęło zmieniać w wiosną 1947 roku, gdy główny inżynier Rovera, Maurice Wilks, spacerując po walijskiej zatoce Red Wharf wraz ze swoim bratem Spencerem, opracował pierwszy szkic Land Rovera. Zrobił to na piasku za pomocą patyka, by wytłumaczyć swojemu bratu, wówczas jednemu z dyrektorów Rovera, jak można skonstruować napęd 4x4 w ich pojeździe.
Swój pomysł oparł na konstrukcji wojskowego Jeepa, którego w owym czasie użytkował i bardzo chwalił. Inżynier nie zamierzał konstruować auta jedynie z myślą o służbie państwowej. Nowy Rover miał być pojazdem wielozadaniowym, wykorzystywanym w gospodarstwie i rekreacji. Od krótkiej prezentacji na plaży do założenia zespołu projektowego minęło niewiele czasu – po powrocie do pracy bracia powołali do życia grupę inżynierów, mających pracować nad urzeczywistnieniem założeń Wilksa. Głównym inżynierem został Arthur Goddard.
To, że Land Rover był budowany w oparciu o Jeepa, nie jest przesadą. Na samym początku zdecydowano się nawet wyciągnąć układ napędowy z Jeepa i zamontować silnik i skrzynię z przedwojennego Rovera. Później projekt stawał się coraz bardziej autorski, a do napędu prototypów wykorzystano nową jednostkę zbudowaną z myślą o produkowanym od 1948 roku osobowym Roverze P3.
Prace nad Land Roverem szybko nabrały tempa – już po kilku miesiącach od sławetnego szkicu na piasku powstał pierwszy prototyp. Po pierwszych testach zakończonych sukcesem, podjęto decyzję o budowie pięćdziesięciu wersji przedprodukcyjnych.
Jeszcze przed ukończeniem projektu, udało się ustalić nazwę nowego samochodu. Pierwszą propozycją był Roverlander, ale ostatecznie zdecydowano się na Land Rovera, by nie kojarzył się z producentem Jeepa, Willisem Overlandem.
Jak najtaniej, czyli jak powstał pierwszy Land Rover
Land Rover powstał w bardzo trudnym okresie dla zrujnowanego brytyjskiego przemysłu. Stal była racjonowana, ludzie zubożeli, więc rynek wewnętrzny nie był chłonny. Rząd sugerował producentom samochodów, by nastawili się na eksport – to właśnie dlatego w prototypach kierownica była umieszczona na środku. Nie tworzyło to problemu przygotowania dwóch typów wnętrza dla rynków lewo i prawostronnych. Wszystkie prototypy były zielone, bo wykorzystywano farbę z wojennych zapasów – sytuacja identyczna jak z pierwszymi Saabami.
Projekt nadwozia był również zdeterminowany ograniczaniem kosztów. Inżynierom zależało, by blacha była możliwie jak najprostsza – chodziło o to, by elementy nadwozia można było wytłaczać ręcznie, co pozwoliłoby zaoszczędzić na oprzyrządowaniu linii produkcyjnej.
Pierwszy Land Rover został zbudowany 11 marca 1948 roku. Kolejny dopiero cztery dni później. Do końca miesiąca zbudowano pięć samochodów w wersji przedprodukcyjnej. Z zakładanych 50 pojazdów wyprodukowano 48, z których część została wysłana w różne zakątki świata – m.in. do Ameryki Południowej i Afryki na testy, które miały zachęcić do składania zamówień.
Oficjalny debiut Land Rovera nastąpił 30 kwietnia 1948 roku na salonie samochodowym w Amsterdamie. Produkcja seryjna ruszyła w czerwcu, a samochód spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem – liczba zamówień przewyższyła planową wielkość produkcji. Bardzo szybko okazało się, że Land Rover nie jest projektem pobocznym Rovera, a głównym koniem pociągowym firmy. W 1949 roku Land Rover produkował więcej samochodów niż sam Rover.
Jak wyglądał egzemplarz produkcyjny pierwszego Land Rovera?
Oryginalny Land Rover posiadał niezwykle proste nadwozie wykonane z aluminium, z ogromnymi nadkolami, co pozwalało na uzyskanie niskiej masy własnej i odporności na korozję. W przednim pasie chłodnica i reflektory były wycofane i schowane za metalową kratką. Na masce umiejscowiono koło zapasowe. Do środka można było wejść za pomocą prostokątnych, dwuczęściowych drzwi. Użytkownik mógł regulować ich wysokość w zależności od pogody. Otwarte nadwozie (opcją była plandeka), brak wyposażenia dodatkowego, proste wnętrze – samochód był wykończony spartańsko. Miał podstawowe zegary oraz półkę. Poza fotelami, nie było tapicerki, wygłuszenia, uchwytów czy jakiegokolwiek wykończenia wnętrza. Nikt nie zastanawiał się, jak zapewnić wygodę – inżynierom Rover chodziło tylko o to, by móc udać się nim w każdą podróż.
Co ciekawe, szybko okazało się, że jest zapotrzebowanie na odmianę wyposażoną mniej spartańsko. Tak powstała wersja Land Rovera z nadwoziem przygotowanym przez firmę Tickford. Samochód miał niepodzieloną przednią szybę, aluminiową osłonę na koło zapasowe oraz wygodniejsze, skórzane siedzenia. Powstała niewielka liczba samochodów, które dziś są najbardziej poszukiwanymi egzemplarzami z pierwszej serii Land Rovera.
Z ciekawostek, które warto odnotować, jest umiejscowienie zbiornika paliwa – znajduje się ono pod fotelem kierowcy, a by zatankować Land Rovera pierwszej serii, konieczne jest podniesienie siedziska i odkręcenie korka do zbiornika.
Do 1951 roku Land Rover był napędzany benzynowym silnikiem o pojemności 1.6 litra, znanym z modelu P3. Później zastosowano większym 2-litrowy motor również znany z tego samochodu. Nowy silnik nie był znacznie mocniejszy, ale miał lepszy moment obrotowy, co poprawiło właściwości terenowe. Pod sam koniec produkcji pierwszej serii, w 1957 roku, do oferty dołączono pierwszy motor wysokoprężny, który z nieco ponad 2 litrów pojemności produkował 53 KM.
Wszechstronny wszędołaz
Jeszcze na etapie wersji przedprodukcyjnej Land Roverem zainteresowało się wojsko. Auto trafiło na testy i ostatecznie zostało wcielone do armii. W 1949 roku wojsko złożyło zamówienie na blisko 2 tysiące samochodów, które już rok później trafiły do Korei, gdzie rozgorzał konflikt.
Od samego początku produkcji Land Rover świetnie radził sobie na rynkach poza Wielką Brytanią. Był eksportowany do Afryki, Australii, Indii czy Kanady. Już w 1950 roku rozpoczęto montaż na zasadzie CKD – do zakładów w Wenezueli, Meksyku, RPA czy Indii transportowano częściowo złożone pojazdy, których montaż był kończony na miejscu.
Poza pierwotną, otwartą wersją, Land Rover wprowadził również wersję z zamkniętym nadwoziem, nazwaną Station Wagon, również w wersji pięciodrzwiowej mogącej pomieścić do 10 osób. Wprowadzono także wersję pickup, która mogła mieć stelaż na plandekę.
Land Rover serii 1 był produkowany do 1958 roku. Jego historia była kontynuowana przez kolejne dekady, aż do finalnego wcielenia legendarnego, angielskiego samochodu terenowego.
Land Rover Defender był produkowany do 2016 roku i w swoim charakterze niedaleko odszedł od pierwszego Land Rovera. Zawsze był to surowy samochód terenowy, niezapewniający nic poza dzielnością terenową.
Nowy Land Rover Defender ma trafić do sprzedaży w 2020 roku, ale będzie to nowoczesny SUV, a nie terenówka stworzona z myślą o rolnikach i żołnierzach.