Inne
: przestrzeń w środku - jeździliśmy już w długie trasy (Holandia) w 6 osób + bagaże !
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne
: brak
5,0
Całokształt
to mój 3 komentarz dotyczący tego samochodu - poprzednie znajdziesz bez problemu, komentarzy dla 2.0 D4D/124KM jest tu tylko kilka. W zasadzie podtrzymuję poprzednie - zdecydowałem się dopisać ten kom. tylko ze względu na DPF - sam szukałem kiedyś info na ten temat i znajdowałem albo przemądrzałe pseudo-naukowo-techniczne wydziwiania na temat "5 wtrysku" albo nic nie wnoszące dywagacje, lub wręcz mogące zaszkodzić Tobie albo Twojemu portfelowi, typu: "jeśli wypalanie sadzy załącza się częściej (co znaczy częściej) niż zazwyczaj, musisz jechać do serwisu" i zapłacić za coś co nie jest Ci potrzebne :) Jeżdżę dzień w dzień w warszawskich korkach rano 10km dom - praca i po 16:00 10 km praca - dom i … i nic! W lato wypalanie DPF w ogóle się nie załącza i dla tego w pierwszą zimę mnie nieco przestraszyło ;-) dobrze że mój mechanik okazał się uczciwy i nie naciągnął mnie na czyszczenie DPF gdy po lekturze "mądrych" w internecie i zwiększonej (bo nie było, a tu nagle każdego ranka …) częstotliwości wypalania zgłosiłem się do niego po pomoc :) Pytanie proste: "coś się dzieje poza tym że wchodzi na jakiś czas na wyższe obroty?" Odpowiedź - nic, "To Pan jeździ". I jeżdżę :)) Bez awaryjnie i bez obsługowo. Wypalanie sadz w DPF-ie w lato w moim modelu/egzemplarzu w ogóle nie występuje (pomimo jazdy w korkach). W zimę praktycznie zawsze jak jest poniżej zera rano obroty skaczą na 1100-1200 i tak trzyma jakiś czas … czasem nawet połowę drogi do pracy :( po południu już wracam zazwyczaj bez "dopalacza" :) Ma to na pewno wpływ na spalanie, które nie jest małe w mieście i w korkach ale poza tym nic! NIC się nie dzieje. Więcej kosztownych problemów miałem w ostatnim "bezawaryjnym" benzyniaku Toyoty 1.6 132 KM w Corolli - który mocno mnie rozczarował - palił duuużo więcej niż wcześniejsze 1.4 (wzrost dynamiki nie był odpowiedni do wzrostu spalania) i zdarzyła mu się kosztowna wpadka - czego wcześniej nigdy w Toyotach nie miałem :(
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik jak silnik do tego auta i jego masy wystarczający - nie jest to fura rajdowa tylko MPV. Automatyczne wypalanie sadz w DPF -ie działa bez zarzutu (!) pomimo wiecznych korków jest OK - szkoda tylko, że konstruktorzy nie pokusili się o jakąś kontrolkę, która by informowała kierowcę o włączeniu systemu/funkcji aby nie martwił się, że to jakaś usterka ...
5,0
Skrzynia biegów
jak w każdej Toyocie
4,0
Układ jezdny
Prosty i przystosowany do 7 osób (!) - czyli bezawaryjny ale jak jedziesz sam nie dziw się że w niedociążonym aucie tyłek podskakuje
4,0
Karoseria
Lakier bardzo podatny na zarysowania
Komfort
4,0
Widoczność
Jak w każdym innym aucie
4,0
Ergonomia
brak schowków przy kierowcy przy naprawdę sporych powierzchniach dookoła :(
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
przód OK (nauczyłem się włączać dual i inną temperaturę dla siebie a inną dla II strefy - dzięki temu jak jadę sam nie odmrażam sobie kostek a temperaturę w kabinie mam jaką chcę) ale 2 i 3 rząd foteli … z braku dodatkowych nawiewów kiepsko :( u konkurencji bywa lepiej
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Powyżej normy, na wyjazdy wakacyjne SUPER - powiem tak: odkąd mamy Verso podróżujemy 2x więcej po Europie - W 2 rzędzie odrębnie regulowane 3 fotele i pochylane ich oparcia rewelacja !!! 3 rząd foteli dla dzieci lub filigranowych pań - ale siedzisz jak w klatce albo z jak tyłu w CH-R ;-) czyli tylko przy malutkim szklanym trójkąciku - trochę kiepsko :(
4,0
Wyciszenie
jak w innych tej klasy
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
dwa lata i wyłącznie koszty eksploatacji - ropa / filtry + oleje / klocki hamulcowe
5,0
Stosunek jakość/cena
cena wygórowana ale jakość wzorowa
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
brak
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
brak
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 D-4D 124KM 91kW
[l/100km]