Umówmy się. V8 nie kupuje się po to, aby oszczędzać. Ten silnik ma jeździć, sprawiać przyjemność i dawać komfort. No, ale jeśli już trzeba, to trzeba. Auto mam z LPG, ale spalanie pokazuje mi tylko benzyny. Jak rozpędzimy się do prędkości miejskiej tzn. 50-60km/h i utrzymujemy stale tą prędkość, komputer wskazuje 7-9 litrów spalania w czasie rzeczywistym. Autem nie szaleję po mieście, a mieszkam w miejscowości ponad 100 tyś. ludzi i średnie spalanie wychodzi mi w zakresie 17-18 litrów. Ale wystarczy z kilku skrzyżowań bardziej docisnąć i nagle się robi średnie 19-20. Generalnie auta nie kupiłem do tego, aby się nim ścigać. Od tego jest S3 lub S4. To ma być limuzyna, jeden wielki krążownik, ale tu jechać powoli, to wysiłek. Lekkie muskanie gazu powoduje, że wszyscy zostają w tyle. Wcześniej miałem A3 8L 1.9 TDI na pompowtryskach. Spalanie na gazie cenowo wychodzi niewiele drożej, więc jeśli zastanawiasz się nad kupnem, a Twój budżet domowy to około 6-6.5 tyś. zł lub więcej, to śmiało kupuj. Czemu taki budżet? A po to żebyś nie żałował pieniędzy gdy Ci się coś zepsuje. Pozdrawiam.

Ukłąd hamulcowy - wymiana całości w serwisie 6000, zawieszenie nie pamietam, tak wszystko do dzisiaj (odpukac) smyra uszy. 2 Wlasciciel, dbajacy bardziej niz o zone, 235tys km. LPG mam ale w skuterze(!) srednie spalanie jak srednie predkosci predkosci 160-230 w polsce - a polska to kraj zakretow, dzior, i kolein wiec rozpedzasz sie spieszysz i hamujesz - typ jazdy bardzo nieoszczedny, poza polske latam samolotem. powoli zaczyna brakowac mocy... i czas pryzjdzie na wymianki...

A8 W12 Long, Quattro, 2001rok, 380tyś km. Jestem pierwszym właścicielem. Gdy kupowałem to auto, nawet nie zwróciłem uwagi na spalanie. Wkońcu jak sie takie wozidełko kupuje to spalanie jest najmniejszym problemem. Nie dawno zanotowalem swoje spalanie. Średnie ok. 17litrów, maksymalne 32.. Minimalne 13 ( 130 km/h przez autobahn ). Drogie koszta serwisowania. Ale i tak warto. 420km dają radę. Za nie długo przesiadka na nowszą :)