Seria 3

Ostatnio nadeszła moda na luksusowe auta terenowe. BMW postanowiło, oprócz dużego i ciężkiego modelu X5, wprowadzić do sprzedaży nieco mniejsze i tańsze X3. Jak BMW udała się nowa terenówka? Przekonajcie się sami.

Potężny zderzak, duży prześwit i ogromne felgi od razu rzucają się w oczy. Nowa terenowa „trójka" wygląda bardzo poważnie i bojowo. Co prawda nie jest to pełnokrwiste auto terenowe, ale cel konstruktorów i projektantów był inny. X3 jest samochodem, który ma umożliwić poruszanie się w umiarkowanie trudnym terenie, a przy tym zachowywać się na twardej drodze jak auto osobowe. Niezwykle trudne zadanie. Osobiście nie lubię tego typu rozwiązań pośrednich. Uważam, że jeśli chce się mieć auto terenowe, to najlepiej kupić prawdziwą terenówkę, jeśli sportowe, to najlepiej kupić rasowego sportowca. X3 jest to mieszanka- trochę auta terenowego, trochę sportowego, w związku, z czym test zaczynałem z dużym dystansem. Teraz po jazdach testowych muszę przyznać, że jestem mile rozczarowany. Terenowe BMW oferuje wiele zalet off-road`era wyzbywając się przy tym większości jego wad. Na pewno docenimy przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa, jakie zapewnia nam podróżowanie dużym, wysokim i ciężkim autem terenowym. Docenimy także, że to duże i ciężkie auto terenowe jest zwinne i szybkie jak dobrej klasy auto osobowe ze sportową żyłką. Ale po kolei.

Wnętrze

BMW X3 nie jest długim autem. Długość 456 cm nie może imponować. Jednak przestronność wnętrza naprawdę jest godna uwagi. Jasna tapicerka, wysoka pozycja za kierownica oraz dużo przestrzeni nad głową- ta mieszanka sprawia, że X3 wydaje się, co najmniej tak przestronne, jak dłuższa seria 5, zarówno z przodu jak i z tyłu. Nawet bardzo wysocy pasażerowie nie powinni mieć problemu z zajęciem wygodnej pozycji, a miejsca jest wszędzie aż nadto.

Materiały użyte do wykończenia wnętrza są świetnej jakości i bardzo przyjaźnie dla oka dobrane kolorystycznie. Szczególnie podobały mi się wstawki z polerowanego aluminium. Nie jest to plastik, pomalowany tak, aby „udawać" metal, ale najprawdziwsze aluminium, przyjemnie chłodne w dotyku i potęgujące wrażenie solidności wykończenia samochodu. Dziwi tylko jedno, a mianowicie zamontowanie wewnątrz samochodu klamek z tandetnego plastyku, brzydkich i niestarannie wykonanych. Do tego czarne klamki z taniego plastyku nie pasują do wnętrza wykończonego jasną skórą i aluminium. No cóż, oszczędności, oszczędności.

Szybko jednak zapomnimy o małej wpadce w postaci wspomnianej klamki, kiedy zasiądziemy za kierownicą. Fotel jest rewelacyjnie wygodny, pozwala na wszechstronną, elektryczną regulacje we wszystkich możliwych płaszczyznach. Bardzo spodobało mi się regulowana długość siedziska. Dzięki niej można wygodnie podeprzeć uda, co nie jest bez znaczenia w czasie długich podróży. Kierownica ma małą średnicę i grube obite skórą koło, przez co jest bardzo poręczna i świetnie leży w dłoni. Zamontowano na niej przyciski pozwalające kierowcy na sterowanie najważniejszymi funkcjami samochodu, takimi jak: klimatyzacja, radio, czy tempomat.

Panel środkowy został zaprojektowany został zaprojektowany w sposób prosty, czytelny i elegancki. Ergonomii nie można nic zarzucić, wszystko jest na swoim miejscu. Nawet osoba, która nigdy w życiu nie prowadziła BMW poczuje się we wnętrzu X3 jak u siebie w domu i obsługa urządzeń zainstalowanych na pokładzie samochodu nie powinna stanowić żadnego problemu. W ciekawy sposób zamontowano wyświetlacz nawigacji satelitarnej. Jeśli nie jest potrzebny, możemy całkowicie schować go w desce rozdzielczej. Sterowanie odbywa się, rzecz jasna, elektrycznie. Jest to rozwiązanie o tyle ciekawe, że na pewno nie kusi amatorów cudzej własności.

Pasażerowie tylnej kanapy podróżują bardzo komfortowo. Bolączka większości samochodów terenowych – niewygodna tylna kanapa- została całkowicie wyeliminowana w X3. Z tyłu miejsca jest pod dostatkiem, a kanapa jest ergonomicznie i wygodnie ukształtowana. Nawet troje dorosłych mężczyzn może podróżować we względnie wygodnych warunkach.

Bagażnik ma pojemność 480 litrów, ma regularny kształt i jest bardzo pakowny. W razie potrzeby możemy oczywiście złożyć tylną kanapę i powiększyć możliwości transportowe do imponujących rozmiarów. Na podłodze bagażnika znajdziemy uchwyty, pozwalające na zamocowanie bagażu tak, aby nie przesuwał się w czasie jazdy.

Jakość nagłośnienia w testowanym egzemplarzu można określić jedynie jako bardzo dobrą. Mnogość zamontowanych głośników, oraz jakość nagłośnienia powinny zadowolić nawet bardzo wybrednych nabywców X3. Dźwięk wydobywający się z głośników jest bardzo czysty, nawet, jeśli ustawimy regulację głośności na maksimum, a poszczególne pasma są bardzo wiernie odwzorowywane.

Wyposażeniem dodatkowym, które bardzo mi się podobało, był panoramiczny, szklany dach. Rozmiarami dorównywał niemal całkowitej powierzchni sufitu. Dzięki niemu w samochodzie było jaśniej, dodatkowo w lecie można go całkowicie otworzyć, co dodatkowo uprzyjemni jazdę w upalne, słoneczne dni. Oczywiście, jeśli na przykład przeszkadza nam słońce, szklany dach może w całości zasłonić roleta.

Testowane X3 zostało wyposażone w bi-xenonowe reflektory adaptacyjne. Czym te światła różnią się od innych? Różnią się tym, że lepiej doświetlają drogę przed samochodem w zakręcie. Cały system działa w ten sposób, że odpowiednie czujniki mierzą prędkość pojazdu i skręt kół, a układ elektromechaniczny steruje reflektorami w ten sposób, aby lepiej doświetlić wewnętrzną część zakrętu. System w praktyce sprawdza się bardzo dobrze. W samochodach wyposażonych w zwykle reflektory, często w czasie pokonywanie ostrego zakrętu światła świecą na pobocze i zewnętrzną część drogi, co sprawia, ze najważniejsza część drogi, pas, po którym się poruszamy, pozostaje w mroku.

Reflektory adaptacyjne znacznie lepiej oświetlają drogę, zgodnie z przebiegiem zakrętu. Wpływa to znacznie na podniesienie poziomu bezpieczeństwa, szczególnie podczas nocnych eskapad nieoświetlonymi, wąskimi i krętymi drogami.

Jazda.......

BMW X3 jeździłem w czasie opadów śniegu i deszczu ze śniegiem. Świadomie udałem się na podkrakowskie, ośnieżone, wiejskie dróżki, aby przekonać się, jak BMW poradziło sobie konstrukcyjnie z układem jezdnym X3. Przy temperaturze oscylującej w okolicach 0 stopni jezdnia była naprawdę śliska. Pierwsze próby przeprowadzałem nieśmiało- cały czas wspomagał mnie system stabilizujący i kontrola trakcji(DSC). Jednak po wstępnym „objeżdżeniu" samochodu poczułem się nieco pewniej i DSC+ASC zostało wyłączone. Kiedy przypomniałem sobie moje wcześniejsze doświadczenia z samochodami napędzanymi na wszystkie koła i dodałem do tego 231 koni mechanicznych czekających pod maską, spodziewałem się naprawdę dzikich harcy. Jednak BMW mile mnie rozczarowało. Przy ruszaniu z miejsca, na zaśnieżonej drodze, niemal nie zauważyłem różnicy- auto posiada niesamowitą trakcje. Podczas nieco szybszej jazdy po zakrętach auto zachowywało się niemal idealnie neutralnie. Generalnie można powiedzieć, że BMW jest neutralne i bezpieczne w prowadzeniu aż do bólu, niemal nic nie jest w stanie wytrącić go z równowagi, a kiedy już wpadnie w poślizg, wyprowadzenie X3 na prostą jest dziecinnie łatwe.

Jedyne określenie, jakie przychodzi mi do głowy, aby opisać BMW X3 jest sprzeczne samo w sobie- sportowa terenówka, inaczej nie potrafiłbym go krótko scharakteryzować. Aby uzyskać takie właściwości jezdne, konstruktorzy musieli zestroić zawieszenie „na sztywno", to znaczy jadąc X3 kierowca dobrze wie, po jakiej drodze się porusza. Nie jest to bardzo uciążliwe, a zawieszenie jest tak dopracowane, że do uszu podróżujących nie dochodzą żadne odgłosy jego pracy, ale w porównaniu z np. Jeepem Grand Cherokee BMW jest niemal sztywne jak deska. Mnie to odpowiada- auto prowadzi się świetnie i pozwala zapomnieć, że jedziemy wysokim i ciężkim, bądź, co bądź autem.

Silnik należy do najlepszych jednostek 6-cylindrowych na świecie. Pracuje cicho i niezwykle kulturalnie, a jego lekko basowy pomruk jest bardzo miły dla ucha. Dzięki mocy 231 koni mechanicznych BMW X3 rozpędza się do setki w 7.8 sekundy i osiąga maksymalną prędkość 210 km/h. Spalanie średnie kształtuje się na poziomie około 13-14 litrów, co należy uznać za wynik bardzo dobry, biorąc pod uwagę moc i masę auta. Dzięki momentowi obrotowemu sięgającemu 300 niutonometrów przy 3500 obr samochód jest bardzo zrywny, reaguje na każde naciśnięcie pedału gazu w sposób natychmiastowy i ochoczo zabiera się do manewrów przyspieszania, czy wyprzedzania. Wydatnie pomaga mu w tym świetna automatyczna skrzynia biegów. Przy okazji opisywania innego samochodu napisałem kiedyś, że na świecie jest tak naprawdę tylko 2 producentów (nie wliczając producentów produkujących auta sportowe najwyższej klasy), którym udało się zrobić automatyczne skrzynie biegów z wyśmienicie pracującym trybem ręcznej zmiany przełożeń. Jednym z tychproducentów jest właśnie BMW. Opisywana skrzynia biegów zmienia biegi w trybie ręcznym niemal natychmiast, bez zastanowienia, przeczuwając, jaki bieg może zażyczyć sobie w danej chwili kierowca. Tryb ręcznej zmiany biegów spodobał mi się do tego stopnia, że jeżdżąc X3 korzystałem z niego niemal cały czas. Kto jednak nie lubi zabawy związanej z ręczną zmianą biegów, ten na pewno doceni tryb automatyczny. Działa on bardzo sprawnie, a biegi przełącza miękko i bez szarpnięć. Generalizując, zarówno silnik jak i skrzynia biegów zasługują na same pochwały.

Układ kierowniczy działa bardzo dobrze. Jego przełożenie jest bardzo małe, co w połączeniu z małą kierownicą daje bardzo pozytywne odczucia w czasie pokonywania ciasnych zakrętów. Dzięki niemu BMW wydaje się bardzo zwinne i prowadzi się lekko i pewnie.

Hamulce stoją na najwyższym poziomie. Są bardzo skuteczne i pozwalają niezwykle precyzyjnie dozować siłę hamowania, co nie pozostaje bez znaczenia ze względu na bezpieczeństwo, szczególnie w czasie podróżowania po bardzo śliskich, czy oblodzonych drogach.

Jednym słowem

BMW X3 jest bardzo dobrym samochodem. Jeśli nie wybierasz się na rajd Paryż-Dakar, a potrzebujesz cywilizowanego auta terenowego zapewniającego wysoki komfort podróżowania i pewność prowadzenia, X3 jest autem w sam raz dla Ciebie. W czasie testu BMW X3 nie ujawniło żadnej ze swoich wad, no może poza jedną- testowany egzemplarz kosztuje niemal 340 tysięcy złotych.

Grzegorz Górecki

500 kg

Dodano: 19 lat temu,
autor: Grzegorz Górecki
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .