Skoda Octavia RS – trzy modele, ale to ostatni zmienił wszystko! Zobacz porównanie

Skoda Octavia RS to od 19 lat samochód niepozorny, wciąż rodzinny, z kilkoma charakterystycznymi, ale dyskretnymi wyróżnikami z zewnątrz, jednak mający spore możliwości i naprawdę imponujące osiągi. Jak bardzo RS zmienił się od momentu wejścia na rynek? 

Są takie modele, które od momentu pojawienia się na rynku robią niemałą furorę. Sprzedają się bardzo dobrze, niezależnie od wersji nadwozia, wersji silnikowej czy generacji. Jednym z takich sprzedażowych hitów od wielu lat na polskim rynku jest Skoda Octavia.

Ten model pojawił się w 1996 roku, czyli ponad 23 lata temu. Wszystkie generacje cieszyły się i cieszą nadal olbrzymim powodzeniem. 19 lat temu Skoda Octavia została zaprezentowana została także w odmianie RS. Choć na pierwszy rzut oka było to dość odważną decyzją, to jednak klienci docenili możliwość zakupienia mocniejszej wersji rodzinnego samochodu Skody. Teraz, już trzecia generacja Octavii RS jest tą, która zyskała oszałamiającą popularność wśród obecnych klientów Skody, ale także przekonała do siebie tych, którzy o Skodzie nigdy nie myśleli.

A czy Skoda Octavia RS zmieniła się bardzo po 19 latach od momentu wejścia na rynek pierwszej generacji? Sprawdźmy.

 

Skoda Octavia RS I

To właśnie przy wejściu w nowe millenium Skoda po raz pierwszy odświeżyła swój hitowy model. I to właśnie wtedy do produkcji weszła pierwsza odsłona Octavii RS. Od standardowej odmiany różniła się większymi, przeprojektowanymi zderzakami z dodatkowymi wlotami powierza, większymi felgami oraz spoilerem na tylnej klapie (w wersji liftback). Pod maską pierwszego RS-a pracował silnik o pojemności 1.8 20V. Była to czterocylindrowa, turbodoładowana jednostka o mocy imponujących wtedy 180 KM i dysponująca 235 Nm momentu obrotowego. Taka Octavia była w stanie rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 7,9 sekundy oraz osiągnąć prędkość maksymalną 235 km/h. 19 lat temu takie osiągi były lepsze niż w zdecydowanej większości samochodów klasy średniej i wielu modeli klasy premium, co jednoznacznie wskazywało na sportowe aspiracje Skody Octavii RS.

We wnętrzu pierwszego RS-a nie zabrakło sportowych foteli, aluminiowych nakładek na pedały, trójramiennej kierownicy oraz specjalnych białych obwódek tarcz zegarów. Również na gałce zmiany biegów pojawił się zupełnie nowy w tamtych czasach emblemat RS. Choć wnętrze zyskało kilka bardzo drobnych akcentów odróżniających wersję RS od regularnej Octavii, to jednak w środku próżno szukać olbrzymich i odważnych zmian. Jak miało okazać się w kolejnych latach, w wersjach RS tak już zostało…

 

Skoda Octavia RS II

Choć druga generacja modelu Octavia zadebiutowała już w 2003 roku, to usportowiona odmiana RS pojawiła się dopiero dwa lata później. Zarówno wówczas, jak i po liftingu, którego Octavia II doczekała się w 2008 roku, pod maskę RS-a trafiał silnik 2.0 TFSI o mocy równo 200 KM i dysponujący momentem obrotowym na poziomie 280 Nm. Przyspieszenie względem pierwszej generacji zmieniło się symbolicznie, ponieważ sprint do pierwszej setki drugiej generacji RS-a zajmował raptem 0,2 sekundy mniej niż pierwszej. Największą zmianą względem pierwszej generacji była możliwość zamówienia RS-a z automatyczną skrzynią DSG. Poza tym poprawiła się jakość wykonania oraz wykończenia samochodu, polepszono wyciszenie przy wyższych prędkościach, a samochód stał się znacznie przyjemniejszy i łatwiejszy wprowadzeniu podczas codziennej jazdy. I choć sportowe geny nadal były widoczne, to jednak brak spektakularnych zmian względem poprzedniczki mógł być delikatnym rozczarowaniem dla fanów marki, zarówno w kwestii wyglądu jak i osiągów, które – pomimo nowego silnika – niemal nie uległy poprawie.

Oczywiście wnętrze po raz kolejny zostało zaledwie muśnięte przez stylistów. Kilka elementów przypominających o tym, że nie jest to zwykła Octavia, można znaleźć we wnętrzu, ale wciąż charakteru sportowego samochodu nie ma co szukać. Po liftingu drugiej generacji Octavii koncepcja wersji RS nie uległa zmianie, zostało uzupełnione wyposażenie, aczkolwiek nowych akcentów sportowych nie przewidziano.

Zarówno pierwsza jak i druga generacja Octavii RS na drogach były raczej ciekawostką. Jednak wszystko miało się zmienić wraz z nadejściem kolejnej jej odsłony…

 

Skoda Octavia RS III

Usportowiony samochód powinien zostać zaprezentowany w odpowiednim miejscu i o odpowiednim czasie. Trzecia generacja modelu Skoda Octavia zaczęła być produkowana w połowie grudnia 2012 roku. Jednak odmianę RS świat zobaczył podczas legendarnego Goodwood Festival of Speed, latem 2013 roku. Przypomnijmy, że jest to miejsce, gdzie prezentowane są najlepsze, najszybsze i najbardziej egzotyczne samochody sportowe na świecie. I choć prezentacja Skody Octavii RS w Goodwood przez wielu była kwitowana pobłażliwym uśmiechem, to jednak okazało się, że to właśnie trzecia generacja absolutnie zmieni postrzeganie usportowionych modeli Skody.

Nowa Octavia już w standardowych wersjach wyglądała proporcjonalnie i atrakcyjnie, a sportowe akcenty, wprowadzone przez linię RS, nadały rodzinnemu samochodowi bardzo wiele charakteru. Ponadto, wreszcie pojawiły się kontrastowe przeszycia w wielu miejscach: na kierownicy, fotelach, gałce skrzyni biegów. Jeszcze lepiej wyprofilowano fotele, kierownica została spłaszczona u dołu, a kilka wzorów felg w rozmiarach od 17 do 19 cali jeszcze bardziej podkreślały dynamiczne aspiracje Skody Octavii RS.

Pod maskę RS-a znów trafił silnik o pojemności 2.0, lecz tym razem jego moc wzrosła do 220 KM. Moment obrotowy wzrósł do imponujących 350 Nm i był dostępny w szerokim zakresie, od 1500 do 4000 obr./min. Pierwsza setka na prędkościomierzu pojawiała się po upływie 6,8 sekundy w wersji z sześciobiegowym manualem lub 0,1 sekundy później w wersji z sześciobiegowym automatem DSG.

Pojawiła się także odmiana Skody Octavii RS z silnikiem wysokoprężnym pod maską – 2.0 TDI generował moc 184 KM i 380 Nm momentu obrotowego i przyspieszał do setki w 8,1 sekundy, niezależnie od rodzaju skrzyni biegów.

Po najbardziej kontrowersyjnym liftingu w całej historii tego modelu (kształt przednich lamp) wprowadzono wiele elementów wyposażenia, takich jak aktywny tempomat, czujnik martwego pola, ale także aktywne elektroniczne zegary. Po liftingu sinik benzynowy zyskał kolejne 10 KM, a sprint do setki skrócił się o 0,1 sekundy. Skrzynia biegów DSG z sześciobiegowej została zmieniona na siedmiobiegową.

Do oferty dołączyła także wersja Challenge, która dysponuje mocą 245 KM, a moment obrotowy jest na poziomie 370 Nm. Prędkość maksymalna najmocniejszej Skody w historii to równo 250 km/h, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje RS-owi Challenge 6,6 sekundy. Ten samochód był w naszej redakcji na teście długodystansowym i rzeczywiście możemy stwierdzić, że te parametry naprawdę robię spore wrażenie.

 

Skoda Octavia RS – ciągły rozwój jest widoczny

Niedawno mieliśmy okazję porównać drugą generację Skody Octavii RS z naszą długodystansową Octavią RS Challenge. Pomijając oczywiste różnice w przyspieszeniu, mocy i wartości momentu obrotowego, łatwo znaleźliśmy wiele podobieństw, jak i różnic. Różnice okazały się zaskakujące: przede wszystkim materiały wykończeniowe – w tej kwestii to starsza generacja zrobiła na nas delikatnie lepsze wrażenie. Choć sposób spasowania elementów wnętrza w obu samochodach jest na bardzo wysokim poziomie, to jednak materiały użyte do wykończenia w drugiej generacji RS-a były milsze w dotyku i sprawiały wrażenie lepszej jakości. Również fotele w starszej generacji zdawały się lepiej obejmować ciało oraz być wygodniejsze, choć profil najnowszych foteli w wersji RS Challenge sprawiały wrażenie lepiej dostosowanych pod względem ergonomicznym. Wysoko poprowadzona linia deski rozdzielczej w trzeciej generacji oraz wyżej zamontowane fotele niż w poprzedniku sprawiały wrażenie, że jest mniej przestrzeni wewnątrz kabiny, choć patrząc na wymiary obu samochodów od strony suchych danych, jest to tylko wrażenie.

Nowy RS ma natomiast znacznie lepszy system rozrywki, bardziej intuicyjne sterowanie oraz możliwość bardzo szybkiej zmiany charakteru pracy zawieszenia, silnika i układu kierowniczego za pomocą wciśnięcia jednego przycisku z logo RS. Nowa Octavia została nie tylko lepiej wyciszona przy wyższych prędkościach, ale także znacznie lepiej brzmi podczas bardziej sportowej jazdy. Jazda najnowszym RS-em jest dokładniejsza, łatwiejsza i bardziej przyjemna.

To, co pozostało takie same, to sama koncepcja modelu Octavia RS. Jest to samochód rodzinny, z ogromnym bagażnikiem, z bardzo dużą ilością miejsca w kabinie, który dodatkowo daje możliwości odpowiednie dla samochodu z ponad 200-konną jednostką napędową pod maską. Nadal możemy liczyć na wysoki komfort podczas długich podróży, nawet z kompletem pasażerów i pełnym bagażnikiem, a wysoka moc i moment obrotowy dają możliwość na dynamiczne wyprzedzanie czy włączenie się do ruchu niemal w każdej sytuacji.

 

Do trzech razy wielka sztuka!

Skoda Octavia z oznaczeniem RS jest już na rynku niemal 20 lat, i choć możemy już powoli wyglądać nowej generacji tego modelu, to jednak ta najbardziej nastawiona na osiągi odmiana rodzinnego, bądź co bądź, auta ciągle pozytywnie nas zaskakuje. Choć wiele razy jeżdżąc tym samochodem spotykaliśmy się ze stwierdzeniami: „przecież to tylko Skoda”, to osoby wyrażające takie opinie „w ciemno”, szybko zmieniały zdanie po zajęciu miejsca na fotelu pasażera. Ten samochód taki właśnie jest i był od samego początku.

Skoda Octavia RS to od 19 lat samochód niepozorny, wciąż rodzinny, z kilkoma charakterystycznymi, ale dyskretnymi wyróżnikami z zewnątrz, jednak mający spore możliwości i naprawdę imponujące osiągi. Octavia RS Challenge jest ukoronowaniem prac i historii tego modelu, jest autem satysfakcjonującym z punktu widzenia kierowcy lubiącego sportową jazdę, ale potrzebującego na co dzień auta rodzinnego. Choć to najnowsza odsłona tego modelu, to jednak garściami czerpie z wieloletniej historii. Pozostaje nam z zapartym tchem czekać na nową odsłonę usportowionej Skody Octavii czwartej generacji, która pojawi się nie wcześniej niż za rok i może okazać się… hybrydą plug-in.

Dodano: 4 lata temu,
autor: Michał Gruszczyk,
zdjęcia: Michał Gruszczyk, AutoCentrum, Skoda
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .