Skoda Octavia RS 245 – 6 miesięcy testu i 8 ważnych informacji

Razem z końcem lata, skończyło się coś jeszcze. Nasz długodystansowy test Skody Octavia RS 245. Czego się dowiedzieliśmy i ile kilometrów przejechaliśmy? Czytajcie dalej.

Skoda Octavia RS w wersji 245 gościła w naszej redakcji przez sześć miesięcy. Wszyscy ją polubili, bo w końcu połączyła praktyczność ze sportem, ale niestety – wszystko się kiedyś kończy.

I tak też skończył się nasz test długodystansowy. Oto 8 rzeczy, których dowiedzieliśmy się w trakcie testu.

 

1. Skoda Octavia RS wygrywa na światłach

Nasz egzemplarz miał 245 KM i 370 Nm momentu obrotowego. Do 100 km/h Octavia RS rozpędzała się w zaledwie 6,6 sekundy i maksymalnie mogła pojechać 250 km/h. I te 6,6 sekundy do 100 km/h, a do 70 km/h zapewne jeszcze znacznie mniej, pozwalało wygrywać pojedynki na większości skrzyżowań. Dopóki na horyzoncie nie pojawi się Golf GTI lub coś szybszego, Octavia RS zawsze jest z przodu – o ile tego oczywiście chcemy.

 

2. Układ wydechowy Octavii RS nie brzmi... W przeciwieństwie do deski rozdzielczej

W Skodzie Octavia RS, podobnie, jak w innych szybszych samochodach z grupy Volkswagena, zastosowano tzw. Soundaktor, czyli sztuczny generator dźwięku na podszybiu. Nie przypadł nam do gustu – bo wewnątrz jest bardzo głośny w trybie RS, a na zewnątrz… nie słychać praktycznie nic.

To o tyle dziwne, że testowaliśmy wersję 245, czyli tę mocniejszą, następcę 230. A przed faceliftingiem Skoda Octavia RS 230 „strzelała” aż miło. To samo zresztą spotkało Golfa GTI po faceliftingu. I tak też Octavia RS straciła trochę tego sportowego charakteru.

 

3. Powtarzamy się – Skoda Octavia RS jest przestronna!

Nie da się przejść obok ilości miejsca w Octavii obojętnie. Po prostu mieści wszystko. Dzieci, dorosłych, bagaże, meble. A to jeszcze nie kombi!

 

4. Octavia RS sprawdza się na długich trasach

Testowaliśmy wersję bez zawieszenia DCC i trzeba przyznać, że standardowo zawieszenie nie jest zbyt twarde. Jest przyjemnie sprężyste, ale jednak pozwala przejechać nawet 1000 km jednego dnia i nie czuć większego zmęczenia.

W lewym podłokietniku jest jednak za mało pianki – w podróży na Mazury łokieć wydawał się wręcz stłuczony. Na plus zasługują za to fotele – wygodne, dobrze wyprofilowane, z zagłówkiem na odpowiedniej wysokości.

 

5. Przy 200 km/h Skoda Octavia RS jest nadal stabilna

Wiem, podobno wszyscy jeżdżą testować prędkości maksymalne do Niemiec, tylko że miejscowości mają polsko brzmiące nazwy. My jednak faktycznie wybraliśmy się do Niemiec, a przy okazji podróż wiodła przez parę odcinków bez ograniczenia prędkości.
Octavia RS do 200 km/h rozpędza się bardzo żwawo, a nawet przy tej prędkości nie traci jeszcze na stabilności.

Może to zasługa tego spoilera?

 

6. System multimedialny nie zawsze działa

Podczas jednej podróży system multimedialny zaczął mi się wyłączać, ale to wszystkie problemy, jakich z nim doświadczyłem.

Odkąd korzystam z Apple CarPlay, nie używałem fabrycznej nawigacji Skody – jednak wolę Google Maps czy Waze z podglądem ruchu na żywo. W ostatniej aktualizacji w CarPlay pojawił się nawet Yanosik ;)

 

7. Wnętrze Octavii RS nadal wygląda jak nowe

Octavię RS oddaliśmy z przebiegiem ponad 27 tys. km. Przez ten czas ani razu nie musieliśmy meldować się w serwisie – poza planową wymianą opon i oleju.

We wnętrzu nie widać żadnych śladów użytkowania. Skóra jest nadal matowa, żadne szwy się nie porwały, spasowanie materiałów nadal jest na tym samym poziomie.

 

8. Do tych reflektorów chyba się już nie przyzwyczaimy

Trochę czasu już minęło od premiery poliftowej Octavii, ale nadal nie możemy się przyzwyczaić do tych dzielonych reflektorów. W RS-ie wyglądają trochę lepiej, dzięki ciemnym wnętrzom, ale chyba naprawi to dopiero nowa generacja. Która zresztą ma się pojawić jeszcze w tym roku, jeśli wierzyć plotkom.

 

Podsumowanie testu Skody Octavia RS

Skoda Octavia RS, szczególnie w wersji 245, to szybki samochód o sportowym zacięciu. Jak jednak pokazuje nasz test długodystansowy, to właśnie bardziej samochód do jazdy na długich dystansach niż na torach. Nie jest przesadnie twardy, nie jest zbyt głośny i w zasadzie to po prostu szybsza Octavia, która daje znacznie więcej frajdy na zakrętach.

I ten charakter, jako samochodu do jazdy na co dzień, bardzo przypadł nam do gustu. Nie da się tego samochodu nie lubić. Ma swoje wady, ale który samochód ich nie ma?

Dodano: 4 lata temu,
autor: Mateusz Raczyński,
zdjęcia: Mateusz Raczyński
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .