Opel Astra J (2009-2019). Poradnik kupującego

Opel Astra czwartej generacji nie był idealny, ale ujął klientów ładną stylistyką, która w zasadzie została przeniesiona do kolejnej generacji. Samochód cieszy się dużą popularnością na rynku aut używanych. Na co warto zwrócić uwagę przy zakupie?

Opel Astra J wjechał na rynek w 2009 roku i od razu wpadł klientom w oko. Szczerze mówiąc, do dzisiaj zadbane egzemplarze wyglądają naprawdę dobrze, a stylistyczny sukces potwierdza przeniesienie tej samej koncepcji do generacji K.

Opel zawsze przywiązywał dużą uwagę do oświetlenia w samochodach i nie inaczej było w Astrze J. Jako pierwszy kompakt miała adaptacyjne reflektory ksenonowe, które podświetlały zakręty.

Astra występowała w kilku wersjach nadwoziowych:

Na bazie GTC stworzono też sportową wersję OPC, która znacznie różniła się wyglądem od słabszych modeli. Jako odmianę Astry, można by też zaliczyć Cascadę, czyli kabriolet. Nie cieszyła się jednak dużym zainteresowaniem - była ciężka, a i sama klasa stosunkowo taniego kabrioletu (ceny zaczynały się od 110 tys. zł) raczej się w Polsce nie sprawdza. Po utracie wartości może być jednak ciekawą prppozycją, jeśli chcemy mieć rzadki kabriolet.

Wróćmy jednak do samej Astry. Powstała w czasach, kiedy Opel nie potrafił się jeszcze opamiętać z ilością przycisków na desce rozdzielczej. Kokpit wygląda więc tak, jak w samolocie, ale nie można odmówić temu rozwiązania praktyczności - do większości funkcji dotrzemy za pomocą dedykowanego przycisku. Zamiast szukać opcji w menu systemu multimedialnego, szukamy jej na konsoli.

Wnętrze nie grzeszyło przestronnością, ale dla kierowcy i pasażera z przodu miejsca było pod dostatkiem. Z tyłu jest lepiej u konkurencji. Najlepsze fotele to te z atestem AGR - akcji na rzecz zdrowych pleców. Te fotele faktycznie oferują świetne podparcie i duży zakres regulacji.

Na pewno nie można narzekać na wielkość bagażników. W hatchbacku to 370 l, w GTC 380 l, w kombi 500 l, a w sedanie 460 l.

Astra J była gruba, ciężka. Najlepiej potwierdza to fakt, że w kolejnej generacji samochód schudł o ponad 100 kg. Nie oznacza to jednak, że źle się prowadziła. Zastosowano w niej dość ciekawie rozwiązane zawieszenie, z kolumną MacPhersona z przodu i belką skrętną z drążkiem Watta z tyłu. Oznacza to, że amortyzatory i sprężyny zamontowane są oddzielnie, a belka łączy się dodatkowo drążkami reakcyjnymi z karoserią. W opcji było też zawieszenie aktywne FlexRide, o zmiennym stopniu tłumienia - mogło pracować w trybie automatycznym, sportowym lub komfortowym (Tour).

W 2012 roku Astra J przeszła facelifting. W kolejnych latach zmieniano ofertę silnikową, aż w 2016 roku wycofano z produkcji hatchbacka i kombi, by ustąpić miejsca wchodzącej na rynek Astrze K. Astra J była jednak produkowana jako GTC do 2018 roku i jako sedan aż do 2019 roku.

Opel Astra J - silniki

Opel Astra J oferował cały wachlarz silników, od 87-konnych jednostek po 280-konną OPC. Do dyspozycji klientów były 2 silniki wolnossące, które cieszyły się całkiem sporą popularnością.

Przy okazji liftingu, silnik 1.6 Turbo dostał bezpośredni wtrysk benzyny. Następnie w 2014 roku wprowadzono silnik 2.0 CDTI Bi-Turbo, a w 2015 roku 1.7 CDTI zastąpiło nowsze 1.6 CDTI. Pod koniec produkcji, w 2018 roku w ofercie był dostępny już tylko silnik 1.4 Turbo.

Warto wspomnieć, że niektóre silniki Diesla, np. 1.3 CDTI i 2.0 CDTI były produkcji Fiata. Z kolei 1.7 CDTI produkował General Motors (ówczesny właściciel Opla), choć to nowsze wcielenie silnika Isuzu. To ten silnik cieszył się największą popularnością. 1.6 CDTI, które go zastąpiło, również było produkcji GM.

Silniki benzynowe:

Silniki Diesla:

Jeśli mielibyśmy sugerować wybór konkretnych wersji silnikowych, to nie można się pomylić, wybierając 1.4 Turbo. To trwały silnik z prostą konstrukcją, wielopunktowym wtryskiem paliwa, który zapewnia naprawdę przyzwoite osiągi i w dodatku chętnie nawiąże współpracę z instalacją LPG. Niezawodne są też wolnossące silniki 1.4, ale nie są najoszczędniejsze. Lepszą dynamikę zaoferują silniki 1.6 - także ten wolnossący. Z kolei 1.6 Turbo nie jest zbyt popularne na rynku wtórnym.

1.3 CDTI - jest trwały, ale za słaby do ciężkiej Astry. 110-konne 1.7 CDTI też nie powala dynamiką i lepiej patrzeć w stronę diesli o mocy co najmniej 125 KM. 280 Nm lub 300 Nm po liftingu daje radę i niedużo pali.

Silnik 2.0 CDTI również jest dobrym wyborem. Jest trwały i oferuje bardzo dobrą dynamikę - w końcu ma od 350 do 400 Nm.

Opel Astra J - raporty spalania

Popularność Opla Astry J potwierdza ilość raportów zużycia paliwa na AutoCentrum. Mamy dane od aż 530 kierowców. W przypadku diesli najwyższe spalanie można zaobserwować w mocniejszych wariantach, ale to i tak satysfakcjonujące 6,4 l/100 km. W 1.6 CDTI zużycie paliwa wynosi mniej niż 6 l/100 km.

Silniki benzynowe również należą do dość oszczędnych, pomimo sporej masy samochodu. Znaczna większość pali około 7 l/100 km. Wolnossące 1.6 potrzebuje 8,4 l/100 km, a w wersji z Turbo - 9,3 l/100 km średnio. 

Dysponujemy też dość bogatą bazą, jeśli chodzi o dane zużycia LPG. W 1.4 Turbo to około 9-10 l/100km. Wolnossące 1.6 z LPG potrzebuje 8,6 l/100 km.

 Pełne raporty znajdziecie w odpowiedniej sekcji.

Opel Astra J - typowe usterki

Zacznijmy od tego, co może zepsuć się pod maską. W 1.4 Turbo awarie turbosprężarek należą do rzadkości, ale są z kolei wyposażone w niezbyt trwałe koła dwumasowe. Silniki 1.4 mają łańcuch rozrządu, 1.6 na pasku.

1.6 CDTI to już nowszy, bardziej ekologiczny silnik, co oznacza jednocześnie kłopoty z systemem oczyszczania spalin i zaworem EGR. Zdarzają się też egzemplarze z niepoprawnie działającym napinaczem i rozciągniętymi łańcuchami rozrządu. Bezpieczniejszym silnikiem jest 1.7 CDTI.

W 2.0 CDTI również pojawiają się problemy z paskiem rozrządu. Najlepiej wymieniać go co 100-120 tys. km, inaczej ryzykujemy jego zerwaniem. Zawór EGR, pracujący często pod małym obciążaniem, dość szybko się zabrudza, co rzutuje też na klapy wirowe w kolektorze dolotowym. W tym silniku jest za to trwały układ wtryskowy.

Wśród skrzyń biegów najbardziej problematyczna jest manualna M32, która była montowana w:

Jeśli pojawiają się problemy z wybraniem biegu, trzeba ją poddać regeneracji. Odkładając to w czasie, można doprowadzić do poważniejszego uszkodzenia. Regularna wymiana oleju w skrzyni przedłuża jej żywotność.

Astra J miała też parę drobnych akcji serwisowych, z czego najpoważniejszą była ta dotycząca wadliwego wentylatora chłodnicy. Nieuważny kierowca mógł wówczas doprowadzić do przegrzania silnika. Warto spytać w ASO, jakie akcje przeszedł konkretny egzemplarz.

Zawieszenie jest naprawdę trwałe, ale aluminiowe wahacze z przodu są droższe w wymianie. W dodatku nie można w nich wymienić samego sworznia. Nietypowa belka skrętna jest nadal tańsza w serwisowaniu niż zawieszenie wielowahaczowe. W modelach z dużymi przebiegami trzeba wymienić mocowania nadwozia.

Oryginalne tarcze hamulcowe nie są najlepszej jakości i często dochodzi do ich skrzywienia. Najlepiej przy pierwszej wymianie zdecydować się na lepsze zamienniki. Amortyzatory FlexRide są o wiele trwalsze od zwykłych, ale koszt jednego amortyzatora to około 700 zł. Na szczęście regeneracja wchodzi w grę, ewentualnie można je zastąpić zwykłymi, choć trzeba przy tym delikatnie zmodyfikować elektronikę.

Karoseria jest dobrze zabezpieczona przed korozją, ale lakier jest dość delikatny i łatwo się rysuje.  Zdarzają się też usterki osprzętu, elektryki czy czujników. Znane są też problemy z centralnym zamkiem, czujnikiem położenia pedału sprzęgła, wskaźnikami czy kompresorem klimatyzacji. 

Opel Astra J - rynek używanych

Opel Astra J jest bardzo popularnym samochodem używanym, ale był też popularnym samochodem flotowym. Nie dziwi więc spora ilość samochodów z rynku flotowego.

Na imponujące 2,2 tys. ogłoszeń równo 50% dotyczy hatchbacków, a około 35% kombi. Sytuacja diesel kontra benzyna jest raczej niewyjaśniona - podział jest równy. Diesle są na pewno bardziej popularne w kombi - to około 2/3 ofert.

Najtańsze egzemplarze to koszt około 15 tys. zł. Najdroższe egzemplarze kosztują maksymalnie 60 tys. zł, choć tu przeplatają się egzemplarze z 2018 roku ze starszymi OPC.

Przykładowe oferty:

1.7 CDTI, rocznik: 2010, przebieg: 228 tys. km, cena: 14 900 zł
1.6 CDTI, rocznik: 2011, przebieg: 148 tys. km, cena: 20 900 zł
1.6 Turbo, rocznik: 2010, przebieg: 167 tys. km, cena: 25 000 zł
1.4 Turbo, rocznik: 2013, przebieg: 100 tys. km, cena: 30 500 zł 

Czy warto kupić Opla Astrę J?

Nietrudno zauważyć, skąd wzięła się popularność Astry J. To po prostu ładny samochód, w którym ciężko o jakieś poważne wpadki inżynieryjne - poza wysoką masą. Astra jest trwała, ma dobre silniki i jeśli tylko nie kupimy mocno zużytego egzemplarza, będzie nas cieszyć niskimi kosztami eksploatacji.

Z najsłabszymi silnikami warto ją kupić tylko wtedy, gdy dynamika samochodu nie ma dla nas żadnego znaczenia. Z mocniejszymi - po prostu warto.

A co mówią kierowcy?

Na AutoCentrum na temat Opla Astry J wypowiedziało się ponad 360 kierowców. Samochód jest oceniany pozytywnie - średnia ocena to 4,13 w 5-punktowej skali, a 76 proc. użytkowników kupiłoby te samochody ponownie. Poniżej segmentowej średniej wypada ocena widoczności - grube słupki i mała tylna szyba ją ograniczają. Trochę negatywnych ocen wylewa się też na skrzynie biegów - słusznie.

Dodano: 3 lata temu,
autor: Mateusz Raczyński,
zdjęcia: materiały prasowe
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .