kupiłem auto w 2008 r. (przed skokiem cenowym paliwa) - po zainstalowaniu gazu - nie jest źle. No cóż: moc i 3,8 silnik... co do spalania jednak nie widzę tragedii... Ceny przegladów w Mitsubischi do przełkniecia - nie mogę narzekać u mnie gdzie korzystam z licencjonowanego serwisu przez te lata. Cześci takie jak klocki hamulcowe, filtry, olej, itp. sam zamawiam przez internet. W dobrym serwisie mitsubischi po kilku Waszych wizytach ściągną właściwe oprogramowanie do komputera... aby wlaściwie diagnozowac auto nawet z USA...