najpierw zawiesił się wskażnik poziomu paliwa w baku, co skutkowało postojem w trasie z braku paliwa. Po zatankowaniu do pełna paliwo zaczęło się wylewać przez stary i popękany wężyk odpowietrznika... cóż, polska bylejakość. Po uporaniu się z usterką wygląda chyba nieźle- około 11 po mieście, ale raczej lekkie ładunki no i silnik jest po remoncie - nie wiem że poprzednikowi się chciało robić