Audi A4 B6 Sedan 1.9 TDI PD 131KM 2001 Audi A4 1.9 TDI, Salon Polska, Klima, Klimatronic

Najdalej na jednym baku przejechałem 1250km z Holandii do Polski autostradami przy prędkości ok. 120-130km, spalanie wyszło ok. 5,04l zatem. Drugi raz taką eko jazdę zaliczyłem do Pragi z podobnymi prędkościami, tj. 120-130 na autostradach i eskach, spalił 5,08l. Średnio na drogach szybkiego ruchu pali z 5,3-5,4 a zimą z 5,6. W mieście trzeba liczyć z 7 litrów. Jak na taki samochód i moc to dosyć oszczędny, trzeba jednak umieć jeździć oszczędnie, czyli jednostajnie i jak najmniej używać hamulca.

Jak ktos pisze ze mu pali 5litrow to niech sobie konia kupi i jezdzi :/ bo to nie jest jazda , oczywiscie dla smiechu kiedys jechalem jak taczka to mialem spalanie 5,5 ale zeby tak jezdzic na codzien :/ zeby oszczedzic jeden litr ? nie ograniczam sie i jestem mega zadowolony ze spalania tego auta , 60%/40% miasto / trasa i srednie spalanie 7,2 litra komputer pokazuje , niewiem czy mnie cwaniaczek oszukuje ale chyba mowi prawde bo jak zatankuje do pelna to zapominam o wskazniku paliwa na dlugi czas , autkiem nie bedziemy sie scigacz ,no chyba ze z wiejskim chip tunningiem forda z 92r :D mozna nim smigac 120 na polskiej drodze i czuc sie bezpiecznie , komfortowo , wymienilem rozrzad , sprzęgło od kiedy mam swoja furke i jakos smiga , jednym slowem wydaje mi sie ze AWX i AVF to najlepszy silnik jesli chodzi o wydajnosc i koszty zwiazane z uzytkowaniem , polecam wszystkim ten silnik

Audi mam już pół roku. Na dowodzie mam wbite 100 km ale jest ponad 130 w rzeczywistości. 5 biegów. W mieście samochodzik pali niemiłosiernie. W zimę jak jeździłem tylko po mieście to i umiał 9 spalić, tak w trybie mieszanym droga co dziennie: 10 km poza miastem(70 km/h) i 5 km w mieście to więcej niż 6 nie pali. Zalewam zawsze 20 l i to wystarczy na zrobienie 320-350km zależy jak się jeździ. A inne koszty: komplet filtrów 110 zł , olej (wchodzi niecałe 4l) jakieś 80 zł, klaksony mi wysiadły 30 zł, klima zatarła mi się sprężarka (powiedzieli że naprawa w 2 tys zł się zamknie), komplet klocków z czujnikami na przód 40 zł. Klimy pewnie nie będę naprawiać a resztę wszystko sam wymieniam. Warto kupić sobie kabel do komputera jakieś 40 zł kosztuje. Zawieszenie całkowita pomyłka. Na polskich dołkach mało z ulicy nie wylecę twarde jak cholera. Jest tu zawieszenie aluminiowe. Mam nadzieję że to koniec napraw. Myślałem że będzie mnie więcej kosztować utrzymanie takiego auta ale tragedii nie ma. Pewnie jak bym wszystko robił w serwisach to bym zbankrutował a że lubię dłubać przy samochodzie to zostanie trochę w kieszeni :)