Ocena kierowcy - Hyundai i30 III Wagon

Dałbym 4,5, bo oczywiście nie jest to samochód idealny. Jednak ilość wad jest stosunkowo niewielka. Użytkowany jako drugi samochód w rodzinie, głównie na weekendowe wypady i doraźnie po mieście, nie jeżdżę nim codziennie i pod takim profilem go oceniam. Szkoda, że w tej wersji nadwozia nie występuje mocniejszy silnik, ten jest jedynie w sam raz. Jest to mój pierwszy Hyundai, ale bardzo prawdopodobne, że nie ostatni. Wyposażenie (w wersji Komfort) bardzo pozytywnie zaskakuje, za podobne u konkurencji trzeba było słono zapłacić.

Silnik posiada nieprzyzwoicie wysoki moment obrotowy, charakterystyka bardziej przypomina diesla, niż turbo-benzynę. Dzięki temu jazda jest bardzo przyjemna, auto jest dynamiczne, pomimo niskiego poziomu hałasu przy niskich obrotach. Natomiast po wciśnięciu gazu do podłogi, okazuje się, że auto ma jednak tylko 140KM i przyspiesza, ale nie tak, jak obiecywało w niskim zakresie obrotów.

Dwusprzęgłowy 7-biegowy automat potrafi bardzo szybko zmieniać przełożenia, trzeba tylko nauczyć się przekazywać mu swoje intencje. Dostępne 3 tryby pracy skrzyni biegów, po upgrade softu do skrzyni tryb standardowy praktycznie wyszedł u mnie z użycia - Eco został poprawiony i lepiej dostosowuje się do chwilowego stylu jazdy, wcześniej wyprzedzanie na drodze dwupasmowej było problematyczne w tym trybie. Tryb Sport nie ma większego sensu... Poza krętą drogą o małym natężeniu ruchu - można wtedy zapomnieć, że podróżujemy rodzinnym kombi.

Główny powód, dla którego wybrałem ten samochód. A planowałem zakup używanego samochodu o półkę (lub 2) wyżej. Niestety okazało się, że samochody straciły swoją bezpośredniość, do której przywykłem w starszych Audi, nowsze auta nie dawały tego uczucia czytania drogi na kierownicy. Okazało się, że w tym aucie to odnalazłem, czuję cały czas co się dzieje z autem, jak dawniej. Zawieszenie dość komfortowe, jeżeli ktoś szuka sportowych wrażeń, to wersja N-Line jest dużo sztywniejsza.

Jest! Brak zastrzeżeń w trzyletnim aucie, żadnych odprysków, ani innych problemów. Stylistycznie jakie jest każdy widzi, ja po 3 latach nadal się odwracam odchodząc od auta.

Dość masywne słupki A wymagają sporego skupienia podczas jazdy po mieście, lubi się za nimi schować pieszy lub rowerzysta, ale to wada wszystkich nowych samochodów - wyższe bezpieczeństwo w razie dachowania ma swoją cenę. Kamera cofania i czujniki parkowania z przodu i tyłu zapewniają bezstresowe parkowanie. 5 gwiazdek przede wszystkim za reflektory LED, nie ma opcji z mocnymi lampami ze spryskiwaczami i właśnie dlatego jest to ogromnie pozytywne zaskoczenie. Droga oświetlona lepiej, niż przy xenonach, już nie trzeba w nocy liczyć, że na pasie nic nie powinno być.

Spora ilość przycisków na kierownicy rzadko zmusza do odrywania rąk, wszystkie przyciski fizyczne. Ekran 8'' z android auto.

Ogrzewanie foteli (łącznie z odcinkiem lędźwiowym) i kierownicy w standardzie w wersji Komfort. Auto białe, więc klima nie ma dużo pracy. Bardzo poważnie podchodzi to zadanej temperatury w lecie, nie ma mowy o jeździe z ustawionymi 22 st., raczej 25 lub 26, czyli tyle, ile faktycznie jest w kabinie latem.

Kombi klasy C, mam prawie 2 metry, a za mną może jeszcze usiąść pasażer i bagażnik ma 600l. Nie wiem jak to się mieści w 4,5m samochodzie.

Tutaj można zauważyć, że jest do dość budżetowe auto, ale nadal jest to dobrze zakamuflowane. Jadąc na trasie jest bardzo cicho, również dzięki niskim obrotom silnika (na 7mym biegu 110km/h to ok. 2000 RPM). Natomiast w nieruchomym aucie można zauważyć, że od pewnych kierunków wyciszenie jest dość słabe, przez sekundę piesi rozmawiający na chodniku zdają się być wewnątrz auta, na początku aż sprawdzałem, czy szyba z tyłu nie jest opuszczona. Ale podczas jazdy to nie przeszkadza, nie ma hałasu z tego kierunku.

Paliwo (mało), przegląd raz na rok (auto na gwarancji). Spalanie w mieście dość wysokie, nie polecam zakupu tego auta (przynajmniej z tym silnikiem) typowo do miasta, rozkwita na trasie. Koszt przeglądu w ASO 700-1300 zł (na zmianę). W kwestii spalania - średnie 7.0l/100km od początku eksploatacji. W trasie minimum 5, ale wymaga to wysiłku, raczej sprawdzone z ciekawości, jadąc normalnie można uzyskać wynik w okolicach 6l, najwięcej na drodze krajowej jadąc bardzo agresywnie spalił 7,5l. Na autostradzie oczywiście zależy od prędkości na tempomacie, 120km/h to około 6l, 140 - 7,5, a przy 160 pali 9l. Większej prędkości nie utrzymywałem dłużej, poziom hałasu rośnie i jazda przestaje być komfortowa. Po mieście natomiast... Jeżdżę dość dynamicznie, średnio wychodzi 10l/100km. Jeżeli się w miarę przypilnuję i nie ma korków (ale ruch duży) to kręcąc się (silnik się rozgrzeje) można zejść do 8, czasem nieco mniej. Jazda w pośpiechu to już 12-13l.

Dałbym 6 gwiazdek, wybitnie udany samochód za bardzo rozsądne pieniądze. Nie dziwię się, że po lifcie jest o 30k droższy. Fakt, że stanowił konkurencję dla 5-letnich samochodów mówi sam za siebie. Wyposażenie bardzo bogate, z nieopisanych w innych miejscach, a godnych wyróżnienia, asystent utrzymania pasa pozwala bezstresowo puścić kierownicę na autostradzie lub S-ce, czujniki ciśnienia w ABS (nie wykryje ciśnienia spadającego we wszystkich kołach, ale w jednym już tak).

Wieszające się radio. Po krótkim dochodzeniu wymienione na gwarancji, poza tym brak.

Brak.