Takie może być kolejne elektryczne Audi
Początek elektrycznej rewolucji Audi ma już za sobą, co jednak wcale nie oznacza, że inżynierowie i projektanci niemieckiej marki otrzymali długoterminowe urlopy. Wręcz przeciwnie. Obecnie pracują nad kolejnym bezemisyjnym modelem z czterema pierścieniami, który będzie pierwszym zbudowanym na nowej, zaprojektowanej wspólnie z Porsche, platformie PPE dla aut z elektrycznym napędem.
Pierwsze w pełni elektryczne Audi, tj. model e-tron, jest już dostępne w sprzedaży. W kolejce są już następne, czyli e-tron GT oraz Q4 e-tron, które powinny zadebiutować na przełomie obecnej i przyszłej dekady. A co dalej? Opublikowany przez Audi teaser sugeruje, że niemiecki koncern jest już bliski ukończenia prac nad kolejnym modelem.
Będzie to pierwszy model, który powstanie na nowej platformie PPE (Premium Platform Electric). Została ona stworzona wspólnie z Porsche i będzie obecna obok istniejącej już platformy J1. Na niej zbudowane zostały m.in. Porsche Taycan i e-tron GT, a do jej głównych zalet należą niska masa oraz doskonała wydajność. Z kolei platforma PPE jest bardziej uniwersalna i to na niej będą powstawać zarówno elektryczne sedany, jak i większe SUV-y obu niemieckich marek.
O nowym, elektrycznym Audi nie wiemy na razie nic pewnego. Bazując na różnych wcześniejszych wypowiedziach przedstawicieli niemieckiej firmy, a także zagranicznych mediach, można sądzić, że będzie to model o wymiarach zbliżonych do Audi A5 Sportback. Zasłonięte nadwozie wskazuje jednak na wyższą linię dachu, co jednak specjalnie nie dziwi ze względu na konieczność umieszczenia w podłodze akumulatorów.
Odsłonięta przednia część nadwozia pokazuje także, w jakim kierunku stylistycznym będą zmierzać elektryczne modele Audi. Co można było przewidzieć, nie mamy typowego dla modeli z tradycyjnym napędem grilla Singleframe, który został zastąpiony panelem z logo niemieckiej marki.