Co to będzie? Co to będzie? Jak zaprezentuje się pierwszy owoc współpracy Toyoty i BMW? Obie marki chcą, aby było to mocne uderzenie, które zadowoli wszystkich fanów. Wiadomo, że miłośnicy bawarskiej marki czekają na pełnoprawną Serię 8, w obozie Toyoty natomiast oczekują następcy Supry.
Obaj producenci chcą nieco zmienić stereotyp otaczający wszystkie układy i umowy pomiędzy markami. W większości przypadków efektem współpracy kilku producentów jest nudne auto miejskie albo rodzinne, które produkowane jest w trzech wersjach różniących się znaczkami. Tym razem, BMW i Toyota chcą stworzyć emocjonujące superauto, które powstanie zapewne w dwóch wariantach - dla każdego coś miłego.
Jakiś czas temu do sieci trafiły plotki, że głównym celem jest stworzenie "duchowego" następcy modelu Supra. Było to dość dawno temu i do tego czasu temat zdążył nieco ucichnąć, ale teraz wraca ze zdwojoną siłą. Być może już wkrótce powstanie pierwszy owoc współpracy obu producentów. Co ciekawe, w pierwszej kolejności auto dostanie plakietkę Lexusa i dostanie jednostkę hybrydową.
W kuluarach mówi się, że będzie to auto stworzone na filozofii Lexusa LFA, czyli modelu dopracowanego pod każdym względem do perfekcji. Miejmy jednak nadzieję, że cena będzie na nieco niższym, mniej absurdalnym poziomie. Być może wiele osób może narzekać, że będzie to kolejna hybryda, ale skoro wszystkie czołowe marki idą w tym kierunku, ciężko to ignorować.
Fot. Toyota FT-HS Concept