Wokół nowego Mustanga krąży wiele kontrowersji wskrzeszonych przez zagorzałych fanów tego auta. Chodzi oczywiście o silnik EcoBoost, który zdaniem wielu pasuje do Mustanga jak pięść do oka. Pominiemy jednak poglądy i skupimy się na konkretach.
Podstawowym silnikiem w nowym Fordzie Mustangu będzie jednostka 3.7 V6 generująca 300 KM oraz 379 Nm momentu obrotowego. Wychodzi więc na to, że nowa generacja jest słabsza od poprzedniej, co z pewnością nie poprawi humorów tradycjonalistom. Jeśli ktoś będzie chciał więcej mocy, będzie musiał sięgnąć po czterocylindrowy silnik 2.3 EcoBoost o mocy 310 KM z momentem obrotowym na poziomie 433 Nm.
Na szczęście w ofercie pozostał jedyny słuszny dla Forda Mustanga silnik - 5.0 V8. Jednostka ta wyląduje w odmianie GT i zaoferuje kierowcy 435 KM oraz 541 Nm momentu obrotowego. jeśli zaś chodzi o ceny, jest znana jedynie kwota na metce podstawowego modelu - 24 425 dolarów. Jak widać amerykańska motoryzacja trzyma się dobrze, choć ekologia i bezsensowne norym spalin zaczynają mieć na nią coraz większy wpływ.