Ford znalazł rozwiązanie na łóżkowe problemy
Nowoczesne technologie, nad jakimi non stop pracują całe sztaby koncernów motoryzacyjnych, mają zapewnić bezpieczeństwo, komfort oraz odpowiednie właściwości jezdne. Czemu jednak tych zaawansowanych rozwiązań nie wykorzystać do innych celów, również związanych z innymi obszarami niż motoryzacja?
Ford opracował łóżko z systemem utrzymywania śpiącego w strefie „Lane Keeping Bed”. Co w tym przypadku oznacza to określenie? Zaprojektowane przez amerykański koncern łóżko bazuje na technologii utrzymywania na pasie ruchu (Lane Keeping Aid), która na bieżąco monitoruje oznakowanie poziome drogi przed samochodem i aktywnie pomaga kierowcy prowadzić auto środkiem pasa ruchu, w razie potrzeby delikatnie skręcając kierownicę we właściwą stronę.
W przypadku łóżka technologia „Lane-Keeping Bed” wykorzystuje sensory nacisku do określenia, kiedy ktoś za bardzo oddali się od swojej strony łóżka, a następnie delikatnie przesuwa tę osobę na właściwe miejsce, przy wykorzystaniu zintegrowanego przenośnika taśmowego.
– Podczas wspólnego spania pary mają mniej miejsca na materacu niż małe dziecko w pojedynczym łóżku – przekonuje doktor Neil Stanley, niezależny ekspert ds. snu i autor książki How to Sleep Well. – Ludzie są najbardziej bezbronni podczas snu, więc jesteśmy zaprogramowani w taki sposób, że budzimy się, kiedy coś lub ktoś nas nieoczekiwanie dotknie. Jeśli ktoś przesunie się na naszą stronę łóżka, ten mechanizm obronny aktywuje się, przerywając sen. Jednocześni edruga osoba prawdopodobnie nadal będzie spać spokojnie. Spotkałem się z przypadkami, kiedy ten właśnie problem potrafił zniszczyć długotrwałe związki.
Łóżko „Lane Keeping Bed”, będące na razie jedynie prototypem, to jedno z rozwiązań z serii Ford Interventions, które wykorzystuje wiedzę motoryzacyjną do rozwiązywania codziennych, choć w tym wypadku lepsze byłoby określenie – conocnych problemów.
O tym, jak dokładnie funkcjonuje łóżko zaprojektowane przez Forda, można zobaczyć na poniższym filmie.