Cadillac chce odbić się od europejskiego dna
Dwa nowe modele, powiększenie sieci sprzedaży - w ten oto sposób General Motors chce wpłynąć na zwiększenie sprzedaży swojej flagowej marki na Starym Kontynencie. Założone cele sprzedażowe są jednak więcej niż ostrożne.
Cadillac jest obecny na europejskim rynku już od dłuższego czasu, ale jak dotąd ta marka z segmentu premium nie miała żadnych szans w rywalizacji z wielką trójką segmentu premium, czyli markami Audi, BMW i Mercedes. Wydaje się, iż władze amerykańskiej marki zdają sobie sprawę z własnych słabości i wcale nie oczekują, iż w niedługim czasie będą w stanie nawiązać skuteczną walkę o klienta z niemieckimi markami.
Dla lepszego uzmysłowienia tego problemu Amerykanów wystarczy przyjrzeć się wielkości sprzedaży marki Cadillac w Europie. Gdy w 2006 r. GM postawił sobie za cel, by do końca pierwszej dekady XXI w. sprzedaż Cadillaca urosła do 20 tys. egzemplarzy rocznie, amerykańska marka startowała z poziomu 2.019 sztuk sprzedanych w 2005 r. Zamierzonego celu nigdy nie udało się osiągnąć, a mający służyć za "lokomotywę sprzedaży" Cadillac BLS, zbudowany na bazie Saaba 9-3, okazał się niewypałem.
Obecna sytuacja wygląda jeszcze gorzej. W ubiegłym roku sprzedaż Cadillaca razem z modelami Corvette i Camaro, które są sprzedawane w tych samych punktach dealerskich, wyniosła nieco ponad 1,7 tys. aut, z czego udało się sprzedać zaledwie 579 Cadillaców. Dlatego też władze europejskiego oddziału General Motors są bardzo ostrożne w prognozowaniu przyszłych wyników sprzedaży, szacując, iż na koniec obecnej dekady uda się sprzedawać rocznie 5 tys. egzemplarzy marki Cadillac.
Do osiągnięcia tego celu mają przyczynić się dwa nowe modele na europejskim rynku - duży sedan CT6 oraz średniej wielkości SUV XT5, następca modelu SRX. Jednak nie ma co chyba liczyć na jakiś boom sprzedażowy, gdyż oba te modele nie będą miały w swojej ofercie jednostki wysokoprężnej, nie będzie też wersji przystosowanej do ruchu lewostronnego. Nie ma też raczej planów na wprowadzenie silnika benzynowego V6 w obu nowych modelach. Najprawdopodobniej w obu pojawi się dwulitrowy silnik benzynowy znany z takich modeli jak ATS czy CTS.
Sprzedaż CT6 i XT5 ruszy od 5 września. Ceny limuzyny na niemieckim rynku będą oscylować od 73.500 do 94.500 euro, zaś SUV-a od 48.800 do 66.800 euro.
General Motors chce również powiększyć liczbę punktów sprzedaży marki Cadillac. Obecnie marka ta dostępna jest w zaledwie 12 europejskich krajach, z czego w kilku jest dostępny tylko jeden salon sprzedaży.