Mercedes CLS przez długi, długi czas był bezkonkurencyjną limuzyną, bowiem... nie miał bezpośrednich rywali. Teraz jest ich coraz więcej, a dzisiaj możemy przedstawić Wam kolejnego.
BMW wypuściło właśnie do sieci informacje i zdjęcia prezentujące trzecią wersję nadwoziową nowej serii 6 - u boku cabrio i 2-drzwiowego coupe pojawiła się długo oczekiwana 4-drzwiowa odmiana Gran Coupe.
Tak jak przewidywaliśmy, swoją stylizacją auto wyraźnie nawiązuje do klasycznej "szóstki" coupe. Samochód zwraca więc na siebie uwagę bardzo długą komorą silnika, linią boczną z głębokimi przetłoczeniami i wyraźnie opadającym dachem oraz masywnym tyłem o agresywnych detalach.
Również we wnętrzu podobieństw stylistycznych do 2-drzwiowej odmiany jest więcej niż mniej. Różnicą na korzyść Gran Coupe jest natomiast znacznie łatwiejszy dostęp do drugiego rzędu siedzeń oraz 3-miejscowa kanapa tylna (a dokładnie 2+1-miejscowa). Za tą ostatnią wygospodarowano 460-litrowy bagażnik.
Jak przystało na limuzynę klasy premium, kabina pasażerska wykończona jest materiałami najwyższych lotów, a wyposażenie standardowe (z podgrzewanymi fotelami czy skórzaną tapicerką) powinno zaspokoić potrzeby większości klientów. Do dyspozycji jest oczywiście długa lista opcji, zawierająca m.in. rozbudowaną nawigację czy system audio Bang & Olufsen.
Pod maskę trafiły trzy silniki:
- benzynowy 3.0 R6 z podwójnym turbodoładowaniem rozwijający 320 KM i 450 Nm, przyspieszający do "setki" w 5,4 sekundy i spalający 7,8 l/100 km;
- benzynowy 4.4 V8 z podwójnym turbodoładowaniem rozwijający 450 KM i 650 Nm, przyspieszający do "setki" w 4,6 sekundy i spalający 8,7 l/100 km;
- wysokoprężny 3.0 R6 z podwójnym turbodoładowaniem rozwijający 313 KM i 630 Nm, przyspieszający do "setki" w 5,4 sekundy i spalający 5,6 l/100 km.
Jednostki te połączono z automatyczną skrzynią biegów o 8 przełożeniach oraz napędem na tył lub - opcjonalnie dla wersji 4.4 V8 - napędem na wszystkie koła.